Okres jesienno-zimowy to trudny czas dla skóry. Niesprzyjające czynniki zewnętrzne: wiatr, zimo, niska wilgotność powietrza, a także ogrzewanie pomieszczeń znacznie odbijają się na jej kondycji. Możemy jednak temu przeciwdziałać poprzez stosowanie odpowiedniej pielęgnacji. Ważnym jej punktem jest krem barierowy.
Skóra jako bariera
Skóra to największy narząd i pierwsza linia obrony organizmu przed zagrożeniami pochodzącymi z zewnątrz. W pełnieniu tej roli pomagają jej aż trzy bariery ochronne:
- bariera fizyczna, którą stanowi warstwa rogowa naskórka zbudowana z naprzemiennie ułożonych korneocytów i cementu międzykomórkowego,
- bariera hydrolipidowa, którą tworzy mieszanina tłuszczowo-wodna powstała z wydzielin gruczołów łojowych i potowych,
- bariera mikrobiologiczna, czyli mikrobiom, która obejmuje bakterie, grzyby, wirusy i roztocza bytujące na powierzchni skóry oraz częściowo także w głębszych jej warstwach.
W okresie jesienno-zimowym bardzo ważne jest, aby wszystkie trzy bariery funkcjonowały prawidłowo i spełniały swoją rolę.
Krem barierowy – czyli jaki?
Zadaniem kremu barierowego jest regeneracja skóry i wzmocnienie jej naturalnych funkcji ochronnych. Wbrew powszechnej opinii kosmetyk taki wcale nie musi być ciężki i tłusty. W składzie powinien zawierać jednak substancje wspierające mikrobiom (np. pre- i probiotyki), sprzyjające zachowaniu integralności warstwy rogowej naskórka (np. ceramidy, estry cholesterolu), uzupełniające niedobory lipidowe warstwy hydrolipidowej (np. skwalan, oleje roślinne).
Takie właściwości wykazuje Krem barierowy intensywnie regenerujący. Jego formuła zapewnia wzmocnienie odporności skóry na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych, zmniejszenie suchości, szorstkości naskórka, ograniczenie ryzyka wystąpienia podrażnień. W okresie jesienno-zimowym pod krem warto dodatkowo nałożyć Koncentrat S.O.S. głęboko nawilżający, który dzięki zawartości humektantów takich jak: kwas hialuronowy i trehaloza ułatwi zatrzymanie wody w naskórku.
Krem barierowy – kiedy jeszcze stosować?
Krem barierowy to kosmetyk niezastąpiony w jesienno-zimowej pielęgnacji. Zwłaszcza przy cerze wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Warto włączyć go do pielęgnacji domowej jednak również w innych przypadkach:
- po zabiegach eksfoliacji i innych procedurach naruszających ciągłość naskórka,
- przy kuracji retinoidami, zarówno podczas profesjonalnych zabiegów, jak i w warunkach domowych,
- przy cerze suchej, z przewlekle występującym niedoborem lipidów w naskórku,
- przy cerze okresowo podrażnionej, wymagającej ukojenia i silnej regeneracji,
- dla skóry dojrzałej, która traci zdolność do skutecznego zatrzymania wody w naskórku.
Demakijaż łagodny dla bariery hydrolipidowej
Uszkodzenie bariery hydrolipidowej naskórka może nastąpić nie tylko pod wpływem niesprzyjających czynników zewnętrznych, ale także w trakcie nieprawidłowej pielęgnacji. To na co warto szczególnie zwrócić uwagę to etap demakijażu. Z jednej strony powinien być on skuteczny i bez trudu usuwać makijaż i wszelkie zanieczyszczenia. Z drugiej jednak strony nie powinien zawierać silnych środków „nieprzyjaznych” dla BHL. Dlatego w okresie jesienno-zimowym do oczyszczania skóry idealnie sprawdzą się masełka do demakijażu, które nie tylko nie naruszają bariery hydrolipidowej, ale wręcz wspomagają jej regenerację.
Jesienią skóra często wygląda na zmęczoną, poszarzałą a zmarszczki i inne objawy procesu starzenia stają się na niej jakby bardziej widoczne. Mogą pojawiać się także problemy z trądzikiem czy podrażnienia. Przyczyną tego stanu zwykle jest zaburzenie funkcji barierowych naskórka, dlatego tak ważne jest stosowanie odpowiedniej pielęgnacji wzmacniającej odporność skóry.
0 komentarzy