Witamina D3 i jej rola

Witamina D3 i jej rola

Witamina D to niezbędny dla naszego organizmu mikroskładnik. Według aktualnego stanu wiedzy substancja ta jest zarówno witaminą jak i hormonem. Najnowsze badania naukowe pokazują, jak istotny wpływ ma na nasz organizm – nasze zdrowie i jakość życia.

Nasz organizm nie potra syntezować witaminy D, musi ją pozyskiwać z pożywienia lub dzięki ekspozycji skóry na światło słoneczne.

W głębszych warstwach naskórka obecny jest 7-dehydrocholesterol (pro-vitamina D3), który pod wpływem promieniowania UVB przekształcany jest w witaminę D3, następnie pod wpływem ciepła w cholekacytoferol, który może być magazynowany w komórkach tłuszczowych jak również uwalniany do krwiobiegu.

Na świecie około 70% populacji ma niedobory witaminy D

W Polsce sięgają one 90% populacji. Źródłem niedoboru może być fakt, że skórna synteza witaminy D w Polsce jest skuteczna tylko od kwietnia do września i jedynie gdy na słońce wystawione jest co najmniej 18 % ciała (odkryte przedramiona oraz łydki), bez kremu z fltrem na 15 minut pomiędzy 10 rano a 3 po południu. Osoby o ciemnej karnacji potrzebują co najmniej 7-krotne dłuższej ekspozycji do uzyskania tego samego poziomu witaminy D ze światła słonecznego. Duża zawartość melaniny w skórze działa jak naturalny filtr przeciwsłoneczny.

Witamina D3 stosowana na skórę ma bardzo korzystne działanie:

  • Ma silne właściwości łagodzące, zwiększa produkcję peptydu LL37, który leczy i pomaga w takich schorzeniach jak atopowe zapalenia skóry czy egzemy powodowane dysfunkcją tego peptydu.
  • Posiada działanie antymikrobowe i przeciwzapalne
  • Chroni komórki skóry przeciwko zniszczeniom wywołanym promieniowaniem UV, spowalnia apoptozę (czyli naturalnie zaprogramowaną śmierć komórek).
  • Zwiększa funkcje barierowe skóry. Reguluje podział keratynocytów. Zwiększa produkcję involukryny, białka odpowiedzialnego za funkcje barierowe skóry przez co znacząco poprawia stan skóry.
  • Witamina D wpływa na pracę gruczołów łojowych uchodzących do mieszka włosowego oraz sam wzrost włosa. Receptory Witaminy D inicjują wzrost włosów, czyli jego fazę anagenową.
  • Badania wykazały, że u ponad 90% osób z łysieniem plackowatym występuje bardzo niski poziom witaminy D.

Ze względu na tak szerokie i istotne działanie witamina D jest ostatnio przedmiotem intensywnych badań naukowców. Jej obiecujące właściwości zaczynają być wykorzystywane coraz częściej w medycynie, farmacji oraz dermatologii. Dlatego witamina D jest głównym składnikiem naszej nowej serii Tricho-esthetic do pielęgnacji skóry głowy i włosów.

Oznakowanie kosmetyków – informacje jakie odczytamy z opakowań

Oznakowanie kosmetyków – informacje jakie odczytamy z opakowań

Opakowanie to nie tylko oprawa estetyczna kosmetyku, zgodnie z prawem muszą się na nim znaleźć niezbędne informacje. Ustalenia dotyczące przepisów prawnych odnośnie oznakowania i informacji dostępnych na opakowaniach kosmetyków są regulowane przez Rozporządzenie Unii Europejskiej nr 1223/2009.

Wszystkie informacje powinny być napisane w sposób czytelny, widoczny i niezmywalny. Poniżej informacje, które zgodnie z prawem muszą znaleźć się na opakowaniu.

1. Nazwa zarejestrowanej firmy lub imię i nazwisko producenta oraz adres osoby odpowiedzialnej. Jeśli kosmetyk jest importowany powinna znajdować się na nim również informacja o kraju pochodzenia.

2. Ilość nominalna w momencie pakowania, wyrażona w jednostkach masy lub objętości. Przepis ten nie obowiązuje przy opakowaniach zawierających mniej niż pięć gramów (mililitrów), bezpłatnych próbkach.

3. Data minimalnej trwałości, czyli data do której kosmetyk zachowuje wszystkie swoje pierwotne właściwości w określonych warunkach przechowywania. Data określona jest poprzez miesiąc i rok lub dzień, miesiąc i rok, jest ona poprzedzona komunikatem “najlepiej zużyć przed końcem” lub następującym znakiem klepsydry:

Znaczek klepsydra

Jeśli data minimalnej przydatności przekracza 30 miesięcy, wtedy wskazanie dokładnej daty przydatności nie jest konieczne i widnieje na nim znak PAO – (Period After Opening):

Znaczek słoik

W tym przypadku na znaku znajduje się informacje ile od otwarcia kosmetyku spełnia on swoje pierwotne funkcje.

4. Informacje o zachowaniu szczególnych środków ostrożności np. unikać kontaktu z oczami i błonami śluzowymi, produkt nie powinien być stosowany przez kobiety w ciąży itd.

5. Numer szarży kosmetyku, czyli indywidualny numer każdej pojedynczej partii (danej produkcji) potrzebny do dokładnej identyfikacji kosmetyku i pojedynczego procesu produkcji, np. S-4531

6. Funkcja kosmetyku, jeśli nie wynika jednoznacznie z jego prezentacji musi być podana na opakowaniu.

7. Wykaz składników produktu kosmetycznego według nomenklatury INCI – (z ang. International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) w ujednoliconym, ogólnoświatowym nazewnictwie składników. Przed dokładną listą substancji powinien widnieć napis „INGREDIENTS”.

8. Symbol książki. W przypadku, gdy informacje dotyczące składu kosmetyku, ostrzeżenia producenta odnośnie stosowania i inne informacje nie mieszczą się z przyczyn technicznych na opakowaniu muszą znaleźć się one na ulotce wewnętrznej. W tym wypadku spotkamy znak:

Znaczek book

Jest to odesłanie konsumenta do dodatkowych informacji załączonych wewnątrz opakowania (ulotka, etykieta).

Firmy prześcigają się w stosowaniu wielu innych oznaczeń, które nie są obowiązkowe np.:

Znak “ brak testów na zwierzętach”:

Znaczek animal

W krajach UE jest całkowity zakaz testowania produktów kosmetycznych i surowców kosmetycznych na zwierzętach oraz ich sprzedaży, dlatego powyżej widniejący piktogram to sprawa oczywista dla każdego i nawet jeśli nie ma takiej deklaracji na opakowaniu powinniśmy wiedzieć że kosmetyki wyprodukowane na terenie UE na pewno nie były testowane na zwierzętach.

Deklaracji “produkt testowany dermatologicznie” – obowiązkiem każdej firmy kosmetycznej są badania dermatologiczne produktu przed jego wypuszczeniem na rynek.

Znak „e”:

Znaczek e

Umieszczany jest on na etykietach towarów paczkowanych wprowadzanych do sprzedaży w opakowaniach jednostkowych. Symbol ten oznacza, że podczas procesu produkcyjnego stosowano specjalny wewnętrzny system kontroli ilości produktu w opakowaniu i jest on gwarancją firmy, iż podana zawartość (ilość) kosmetyku jest rzeczywiście w opakowaniu.

Z opakowania można odczytać wiele ważnych i potrzebnych nam informacji. Pełni ono wiele różnych funkcji, między innymi: informacyjną, logistyczną, ochronną, marketingową, czy ekologiczną.

Partnerstwo i troska o Klienta kluczem do sukcesu

Rozmawiamy z Małgorzatą Krupską właścicielką Salonu Partnerskiego BANDI KOBIETERIA Gabinet Kosmetyki Profesjonalnej, ul. Partyzantów 1A, Międzyrzec Podlaski

Jak się zaczęła Pani przygoda z kosmetyką?

Od zawsze byłam zainteresowana tematami związanymi ze zdrowiem i urodą. Brakowało mi takiego miłego miejsca gdzie jest spokojnie, przyjemnie i można o siebie zadbać. Miałam iść na weterynarię, ale stwierdziłam, że nie, że potrzebuję czegoś bardziej kobiecego. No i tak zaczęła się moja przygoda z kosmetyką, złożyłam dokumenty na uczelnię. Przyznam, ze mnie to całkowicie pochłonęło, zafascynowało. Tuż po studiach licencjackich otworzyłam swój gabinet, kontynuowałam studia magisterskie zaocznie. I tak to już trwa, 6 lat.

Dlaczego wybrała Pani preparaty BANDI?

W pewnym momencie, po trzech latach, zaczęło brakować mi kompleksowości. Miałam mnóstwo różnych marek, którym musiałam poświęcić dużo czasu, aby się z nimi zapoznać, nauczyć się na nich pracować. Stwierdziłam, że to nie ten kierunek, że potrzebuję marki zaufanej, która ma wysokiej jakości kosmetyki, doświadczenie, szeroką ofertę i takiej, na której mogę polegać. Ktoś polecił mi Bandi i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Oddałam pozostałe kosmetyki do szkoły kosmetycznej, aby dziewczyny mogły się na nich uczyć, a sama przeszłam tylko na BANDI.

Czy przejście na jedną markę coś zmieniło w funkcjonowaniu gabinetu?

Zmieniło bardzo dużo. W końcu miałam czas, aby skupić się na rozwijaniu swojej wiedzy, na dogłębnym zapoznaniu się z marką. Zresztą firma mi to umożliwiła, poprzez szkolenia, odwiedziny w Instytutcie Bandi. Szczerze mówiąc to wzorowałam swój gabinet właśnie na Instytucie. Przez to mogłam też mocniej edukować swoje klientki, zapoznać je z firmą, która bardzo się im spodobała i były zadowolone z efektów. I od tamtej pory jest mi dużo łatwiej, bo wiem więcej i nawiązałam więź z klientkami i Bandi. Czuję się bardziej wspierana, nie jestem sama, ktoś mi pomaga, zawsze mogę się skontaktować, poprosić o pomoc, skonsultować jakiś trudny przypadek.

Pani Salon bardzo dobrze prosperuje od początku istnienia. Konkurencję ma Pani bardzo dużą, bo na 17 000 mieszkańców w Międzyrzecu Podlaskim jest ponad 30 gabinetów. W czym tkwi Pani klucz do sukcesu?

Rzeczywiście konkurencja jest duża, jednak my nie oglądamy się na innych, pracujemy po swojemu, najlepiej jak potrafimy. Myślę że kluczem do sukcesu jest rodzinna atmosfera, traktowanie indywidualnie każdego klienta i szanowanie go. Pamiętamy o dokładnym wywiadzie, o ważnych dla klienta datach. Nie żałujemy ciepłego słowa, prezentów. Nigdy nie dopuszczamy do atmosfery nerwowego pośpiechu, na wszystko mamy wydzielony czas. Rozmawiamy z klientami po przyjacielsku i słuchamy ich. U nas klient jest najważniejszy i czuje się ważny. Nie zapominamy o drobiazgach np. dopieszczeniu szyi, dekoltu, nie pędzimy. To procentuje. Istotnym elementem jest oczywiście również profesjonalizm i wiedza kosmetologiczna. Ja wciąż się rozwijam poprzez kongresy, szkolenia, współpracę z Bandi. Pracuję też na stałe z dermatologiem, z którym konsultuję trudne przypadki. Zawsze wolę się upewnić jeśli mam wątpliwości.

Czy to, że sprzedaje Pani w Salonie preparaty do pielęgnacji domowej też ma znaczenie?

Ogromne! Współpraca pielęgnacji domowej z gabinetową przynosi dużo lepsze efekty. Edukujemy klientki w tym zakresie. Zresztą jak kupią od nas preparaty do domu to same widzą jakie to przynosi rezultaty. Produkty pięknie wyeksponowane w witrynach, bardziej zachęcają do zakupu, niż sprowadzane na zamówienie, kiedy trzeba na nie czekać. Dużo klientek decyduje się na zakup od razu po wizycie, ponieważ mogą produkt przetestować, zobaczyć, a to zachęca.

Co sprawia, że klienci do Pani wracają?

Na początku nie było łatwo. Robiłam ulotki, akcje promocyjne, aby tylko klient przyszedł, chociaż na prosty podstawowy zabieg. Teraz gabinet żyje już własnym życiem, głównie poprzez rekomendacje. Mój pierwszy kontakt zaczyna się zawsze od prostych zabiegów: depilacja, henna, regulacja, wtedy mam czas, aby porozmawiać z klientem, wysłuchać jego problemów, dobrać mu próbki do przetestowania w domu, zapoznać go z firmą, doradzić pielęgnację, czy zbadać typ cery. Tak nawiązuje się już współpraca i relacja, a na tym to tak naprawdę polega. Zrozumienie problemów, mądre i odpowiedzialne doradztwo buduje zaufanie i owocuje tym że klient zostaje.

W jaki sposób Pani się promuje, jak wygląda marketing Pani salonu?

Wszystkim zajmujemy się razem z moim cudownym personelem, robimy akcje promocyjne na naszym profilu facebookowym, zachęcamy klientki do zakupów, przy każdej wizycie informujemy o promocjach. Pamiętamy o imieninach, urodzinach klientów, wtedy zawsze rozdajemy prezenty. Robimy też miłe niespodzianki na różne okazje np. przeprowadzamy akcję mikołajkową, gdzie każdy klient otrzymuje po wizycie prezent. Na porządku dziennym są u nas też czekoladki, kawa, herbata czy ciasto, które któraś z nas upiekła. Dbamy o nasze klientki i dopieszczamy je przy każdej okazji. Gościnność to nasza wizytówka.

Co się zmieniło od kiedy została Pani Salonem Partnerskim Bandi?

Salon nabrał dużo bardziej profesjonalnego wyglądu poprzez piękne dekoracje i obrandowanie. Firma dba o swoje gabinety partnerskie, klientki zauważają te zmiany, mamy bardzo dużo prezentów dla naszych Pań. Firma pomaga nam zadbać o nie. Przypomina nam też o różnych okazjach np. akcje kwasowe na jesień, czy święta i prezenty, my czasami nie mamy czasu o tym myśleć, a poprzez bliską współpracę z Bandi zawsze uprzedzamy wydarzenia i mamy gotowe narzędzia. Tak więc bardzo dużo się zmieniło i myślę, że przez to też mamy więcej klientów. Panie z pewnością czują się dużo bardziej dopieszczone. U mnie hitem są np. zabiegi z maską termiczną- Energy Look i seria Female. Panie bardzo lubią widzieć efekty od razu po zabiegu, a ja mam pewność, że są zadowolone.

Jakie ma Pani plany na przyszłość?

W przyszłym roku otwieramy nowy Salon, który już się buduje. Przenosimy się do większego i bardziej nowoczesnego budynku. Będziemy mieli o kolejne łóżko więcej, czyli już trzy. Stworzymy strefę wypoczynku, gabinet do pielęgnacji paznokci będzie rozbudowany. Teraz po latach już wiem, jak to wszystko zorganizować, aby się nadal rozwijało i było komfortowe dla naszych klientów.

Dziękuję i życzę sukcesów!

Wywiad przeprowadziła: Jolanta Gralewska – Brand Manager

Zimowa oferta gabinetu kosmetycznego

Zimowa oferta gabinetu kosmetycznego

Skóra w okresie zimy jest narażona na wiele niesprzyjających warunków. Wiatr, niskie temperatury oraz suche powietrze powodują jej większą wrażliwość i mniej promienny wygląd. W tym czasie na skórze nadal pozostają również widoczne oznaki szkodliwego wpływu promieniowania UV, jak nierównomierny koloryt cery oraz jej wysuszenie. Można więc powiedzieć, że zima jest najbardziej, pod względem pielęgnacji skóry, wymagającą porą roku. Nasze klientki często jednak o tym zapominają i nie dbają o nią prawidłowo, ale w okresie karnawału mimo to chcą wyglądać doskonale. W tym czasie warto więc postawić w gabinecie na sprawdzone zabiegi, które nie tylko usuną niedoskonałości, ale również odpowiednio ochronią skórę.

Druga skóra

Eksfoliacja jest jednym z najbardziej popularnych zabiegów wykonywanych o tej porze roku w gabinetach kosmetycznych. Już dawno pożegnaliśmy srogie zimy, które charakteryzowały się syberyjskimi temperaturami. Obecny klimat jest przyjazny zabiegom eksfoliacji przez większą cześć roku. Kwasy to doskonały sposób na szybką poprawę kondycji skóry. Zabiegi z ich wykorzystaniem nie tylko złuszczają naskórek, ale także uruchamiają szereg procesów zachodzących w głębszych warstwach skóry, co sprawia, że cera jest odnowiona, wygładzona oraz o wiele łatwiej wchłania substancje aktywne.

Do wyboru mamy zabiegi w oparciu o: α-hydroksykwasy (kwas glikolowy, mlekowy, migdałowy), kwasy β-hydroksylowe (kwas salicylowy), polihydroksykwasy (kwas laktobionowy, glukonolakton), α-ketokwasy (kwas pirogronowy), czy kwasy karboksylowe (kwas azelainowy). W większości zabiegów wykorzystywane są mieszaniny kwasów. Takie połączenia zapewniają silniejsze działanie i mniejsze ryzyko powikłań oraz niekorzystnych dla klienta odczuć. Podstawowe działanie tych substancji jest związane z mechanizmem złuszczania komórek warstwy rogowej naskórka na skutek osłabienia kohezji (podziału) korneocytów. Proces ten prowadzi do odbudowy naskórka dzięki produkcji nowych komórek w warstwie podstawnej. Każdy z kwasów charakteryzuje się także dodatkowymi właściwościami dobroczynnie wpływającymi na niwelowanie różnych problemów skórnych. Kwas pirogronowy dzięki lipofilności redukuje nadmierny łojotok i oczyszcza ujścia gruczołów łojowych, zapobiegając tworzeniu się zaskórników i zmian trądzikowych, polihydroksykwasy dzięki dużej cząsteczce i powinowactwie do wody silnie nawilżają skórę, kwas migdałowy działa antybakteryjnie łagodząc przebieg aktywnego trądziku, kwas salicylowy zmniejsza stan zapalny, kwas azelainowy hamuje produkcję melaniny prowadząc do rozjaśniania przebarwień, kwas glikolowy aktywuje wytwarzanie kolagenu i elastyny, białek odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność skóry. Wybór zabiegu oraz decyzja o ich ilości należy do naszych kompetencji. Podejmując ją musimy za każdym razem przeprowadzić wnikliwy wywiad, zdiagnozować stan skóry i na bieżąco obserwować jej reakcje na działanie kwasów. Efekty będą widoczne już po pierwszym zabiegu, ale dla długotrwałej poprawy wyglądu zaleca się wykonanie zabiegów w serii. Pamiętaj, że kremy Bandi zawsze możesz włączyć w zabieg pielęgnacyjny.

Skóra pełna wody

Pod wpływem chłodnego powietrza skóra łatwo ulega przesuszeniu, może pojawić się jej szorstkość i łuszczenie. Ratunkiem dla niej są zabiegi głęboko nawilżające. Ich zadaniem nie jest dostarczenie skórze wody, ale ograniczenie jej transepidermalnej utraty. Substancje stosowane w zabiegach nawilżających odpowiadają za ułatwienie wiązania wody w skórze oraz wpływają na uszczelnienie warstwy rogowej naskórka. Szczególnie duże zastosowanie w kosmetyce znalazła druga grupa związków, z uwagi na mniejsze trudności z wykorzystaniem ich w recepturze. Substancje te można podzielić na rozpuszczalne w wodzie i rozpuszczalne w tłuszczach. Pierwsze mogą wnikać do warstwy rogowej, zwiększając nawodnienie tkanek lub działać powierzchownie okluzyjnie. Drugie przyczyniają się do uzupełnienia składników cementu międzykomórkowego bądź tworzą ochronny film na powierzchni naskórka. Sprawdzają się tu preparaty pielęgnacyjne zawierające: algi, mukopolisacharydy, kwas hialuronowy, fucogel, witaminy A i E, odżywcze oleje i ceramidy. Tak chronionej skórze nie straszne będą nawet trudne warunki atmosferyczne.

W zdrowym ciele, zdrowy duch

Zima to także czas wyciszenia, zadumy, bliskiego kontaktu z naturą. Idealny zabieg w tym okresie to taki, który nie tylko zadba o dobrą kondycję skóry, ale również wprowadzi klientkę w stan głębokiego relaksu i odprężenia. Stąd tak bardzo polecane są zabiegi na ciało. Rozgrzewające maski, gorące kamienie, para na na dłonie i stopy, gruboziarniste peelingi oraz masaże wygładzą i zmiękczą skórę, ochronią ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych a także zmniejszą napięcia nerwowe i poprawią nastrój klientki.

Wymienione zabiegi należą do tych błyskawicznie poprawiających wygląd i kondycję skóry. Gdy w gabinecie pojawi się nawet klientka, która nie korzysta regularnie z naszych usług warto o nich pamiętać, by na wzór kopciuszka mogła olśniewać na balu.

Witamina C – najlepsza na lato?

Witamina C – najlepsza na lato?

Jednym z najbardziej żywych mitów w kosmetyce jest ten, który dotyczy witaminy C i jej negatywnego oddziaływania na skórę w trakcie lata. Tak naprawdę to nie do końca wiadomo dlaczego nie należy jej stosować, ale obawa u konsumentów jest na tyle silna, że wiele osób rezygnuje w tym okresie z pielęgnacji skóry tym cennym składnikiem aktywnym.

Skąd ten mit?

Witamina C jest jednym z najbardziej pożądanych surowców kosmetycznych ze względu na wielokierunkowe, wręcz nieograniczone pozytywne oddziaływanie na skórę. Najczęściej stosowaną formą witaminy C jest kwas askorbinowy. Jednak z uwagi na mała stabilność chemiczną kwasu askorbinowego pod wpływem wysokiej temperatury, światła i tlenu technolodzy mają dużą trudność z umieszczeniem go w masie kosmetyku. Aby zapobiec rozkładowi tej substancji chemicy stosują w kosmetykach dodatki stabilizatorów (kwas ferulowy, wersenian), promotorów przenikania (glikol propylenowy, lecytyna) i utrzymują niskie pH preparatu. Efektem tego działania jest ryzyko powstawania podrażnień u osób ze skórą wrażliwą, które po ekspozycji na promieniowanie UV mogą doprowadzić nawet do powstawania przebarwień. Niechęć do stosowania witamy C w okresie lata wynika również z samej nazwy chemicznej tej substancji – kwas askorbinowy. Dla większości konsumentów określenie „kwas” sugeruje działanie złuszczające surowca i oczywistym wydaje się fakt niemożności stosowania go w czasie ekspozycji na promieniowanie UV. Jednak kwas to nie zawsze silna i żrąca substancja. W niektórych przypadkach (np. kwas askorbinowy, kwas foliowy, kwas pantotenowy) substancje wcale nie wykazują intensywnych właściwości złuszczających, a wręcz przeciwnie wpływają nawet na łagodzenie podrażnień. Warto również zauważyć, że obecnie nie u wszystkich osób takie podrażnienia występują. Obecnie na rynku istnieją już nowe formy witaminy C o lepszych parametrach i wysokiej stabilności w pH bardziej przyjaznym dla skóry np. tetraizopalmitynian askorbylu.

Stosuj przede wszystkim latem

W okresie lata skóra jest narażona na wiele uszkodzeń wywołanych promieniowaniem uv, wysokimi temperaturami i suchym powietrzem. Pod wpływem wspomnianych czynników w skórze dochodzi do niszczenia włókien kolagenu, produkcji nieprawidłowych mas elastyny, uszkadzania struktur komórkowych przez wolne rodniki, nieprawidłowej produkcji melaniny, zwiększonej utraty wody oraz pogrubienia warstwy rogowej naskórka. Wskutek tego skóra staje się sucha, szorstka, traci prawidłowe napięcie, pojawiają się na niej zmarszczki i przebarwienia. Dlatego to właśnie w tym okresie skóra musi być szczególnie chroniona. Poza powszechnie znanymi filtrami przeciwsłonecznymi ważnym składnikiem kosmetyków stosowanych w okresie lata powinna być również witamina C.

Jaka jest rola witaminy C?

  • hamuje aktywność metaloproteinaz – enzymów odpowiedzialnych za niszczenie kolagenu,
  • aktywuje namnażanie keratynocytów i fibroblastów,
  • pobudza produkcję nowych włókien kolagenu i elastyny,
  • działa antyoksydacyjnie,
  • redukuje wywołane przez promieniowanie UV uszkodzenia komórek,hamuje aktywność tyrozynazy, zapobiega nadmiernemu wytwarzaniu melaniny,
  • wzmacnia kruche ściany naczyń krwionośnych,
  • przyspiesza gojenie się ran i uszkodzeń skóry.

Z powyższych właściwości witaminy C wynika, że nie tylko może, ale nawet powinna być ona wykorzystywana w okresie letnim.

Krem na dzień, krem na noc

Krem na dzień, krem na noc

Pielęgnacja skóry przynosi dobre rezultaty, jeśli ustalimy odpowiedni system, który stanie się naszym nawykiem. Dobre nawyki sprawią, że każdego dnia będziemy czuć się po prostu piękniejsze i zadbane.

Skóra jest jednym z największych organów w naszym ciele. Ma konkretne zadania i funkcje do wypełnienia, ale posiada również swój indywidualny tryb pracy. W czasie snu mózg wypoczywa, wszystkie narządy wewnętrzne zwalniają tempo, serce bije wolniej. Ale nie skóra – ta pracuje na pełnych obrotach! Nocą jest ona najlepiej ukrwiona – wtedy też stosunkowo najłatwiej pozbywa się toksyn i najszybciej wchłania składniki odżywcze z kosmetyków. Komórki dzielą się szybciej, szkody i ubytki, których skóra doznała w ciągu dnia, są naprawiane, neutralizują się wolne rodniki, odbudowuje się też warstwa lipidowa naskórka. Nad ranem nasza skóra odnawia się i regeneruje (lecz pamiętajmy, że czym jesteśmy starsze, tym procesy regeneracyjne zachodzą wolniej, a ich efekty nie są tak spektakularne).

Co powinien zawierać dobry krem na noc?

W związku z powyższym skład kremu nocnego powinien różnić się od tego, którego używamy na dzień. Nie powinny znajdować się w nim składniki niepotrzebnie obciążające skórę, takie jak filtry przeciwsłoneczne, składniki hamujące wydzielanie sebum itp. Krem na noc nie musi zwierać również substancji rozświetlających czy napinających skórę, ponieważ takich efektów oczekujemy raczej w ciągu dnia.

W pielęgnacji nocnej doskonale sprawdza się prowitamina A – czyli retinol odpowiedzialny za regenerację naskórka, lub witamina C, najczęściej łączona z witaminą E. Wspólnie składniki te neutralizują wolne rodniki, pobudzają produkcję kolagenu i elastyny, poprawiają nawilżenie naskórka. Doskonałym rozwiązaniem w „nocnym” kremie będą również kwasy, które skutecznie będą złuszczać naskórek odsłaniając tym samym ,  jędrne komórki. Bardzo ważnymi składnikami są peptydy, czyli aminokwasy,ponieważ stanowią one budulec komórek, zaś ich niedobór wiąże się z procesami starzenia się skóry.

Czy zastanawialiście się, dlaczego konsystencja nocnych kremów jest zazwyczaj bogatsza? Nocna regeneracja skóry to wielogodzinny proces, tzw. „cięższe” kremy pozostają dłużej w skórze i dzięki temu mogą powoli docierać do jej odpowiednich struktur, aby celować w sedno problemów. Bogatą konsystencję zawdzięczają zazwyczaj różnego rodzaju masłom, olejom i składnikom ceramidowym, które mają bardzo duże znaczenie dla naszej skóry. Odpowiadają one bowiem za odbudowę płaszcza hydrolipidowego, a to głównie on zapewnia naszej skórze odpowiednią ochronę.

Skład kremów na noc trzeba oczywiście dobrać odpowiednio do potrzeb skóry w danym wieku: niektóre z nas bardziej potrzebują wsparcia w procesach regeneracji, inne – łagodzenia podrażnień powstałych za dnia. Niektóre kremy, największy nacisk kładą na regenerację naskórka, stymulację produkcji kolagenu i ujędrnienie. Takie działanie jest zbawienne dla każdego typu cery.

Jak stosujemy krem na noc?

Najważniejsze – najpierw należy dobrze oczyścić skórę odpowiednim preparatem oraz zawsze pamiętać o toniku. Pozostawienie zanieczyszczeń na twarzy będzie skutkowało rozwojem stanów zapalnych i podrażnień.Następnym krokiem jest aplikacja kremu. Niewielką ilość (ziarnko grochu) delikatnie rozprowadzamy opuszkami palców na twarzy i szyi. Należy pamiętać, że krem do twarzy nie do końca sprawdza się przy pielęgnacji okolicy oczu, dlatego też należy ją ominąć. Kolejnym krokiem powinien być masaż. Delikatnie wygładź linie wzdłuż punktów zamieszczonych na zdjęciu, następnie rozetrzyj, wykonując delikatne kółeczka i na zakończenie znów wygładź. W ten sposób poprawimy cyrkulację krwi i tym samym penetrację składników aktywnych.

Parę słów o pielęgnacji w ciągu dnia.

Skoro przyjrzeliśmy się już kremom na noc, zastanówmy się teraz, co powinien zawierać krem na dzień? Należy wybrać taki, który jest bogaty w witaminy, substancje odżywcze i regenerujące. W ciągu dnia rola skóry sprowadza się głównie do biernej ochrony przed czynnikami zewnętrznymi oraz regulacji poziomu nawilżenia. Dlatego odpowiedni krem chroni naszą skórę przed zanieczyszczeniami, które lubią gromadzić się na twarzy w ciągu dnia: przed smogiem, powietrzem, pyłkami oraz bakteriami, które pozostawiamy na twarzy, dotykając jej brudnymi rękami. Za dnia skóra potrzebuje dużo większej ochrony niż w nocy. Dlatego też zadbajmy o to, żeby nasze kremy na dzień zawierały filtry UVB i UVA, oraz wyspecjalizowane składniki np. karboksymetyloglukan, które poprawią system obronny naszej skóry a także substancje zwiększające ochronę przed czynnikami środowiskowymi.

Ponadto musimy pamiętać, że krem powinien być dostosowany przede wszystkim do potrzeb skóry, ponieważ nie zawsze nasza skóra starzeje się fizjologicznie. Producenci kosmetyków zazwyczaj umieszczają na opakowaniu oznaczenia wieku np. 30+ co sugeruje, iż pielęgnacja ta jest odpowiednia dla osób po 30 roku życia, ale przecież nasza skóra posiada indywidualne cechy starzenia się i nie powinnyśmy ich ujednolicać. Należy pamiętać, iż cera naczynkowa przede wszystkim powinna zaopatrzyć się w pielęgnację bogatą w wyciągi roślinne takie jak: kasztanowiec, arnika górska, pietruszka zwyczajna, ponieważ dla takiej cery najważniejsza jest ochrona i wzmocnienie naczyń. Cera trądzikowa powinna zwrócić uwagę na nawilżanie i ochronę, cera delikatna i wrażliwa na łagodzenie i odbudowę ochronnego płaszcza hydrolipidowego itd. Wszystkie te cery potrzebują innych składników a kremy dostosowane do wieku nie są tak urozmaicone.

Kremy dzienne zazwyczaj zawierają witaminę E, zwaną witaminą młodości. Zwalcza ona wolne rodniki i chroni skórę przed promieniowaniem UV. Bardzo ważną grupę składników stanową związki o właściwościach nawilżających i natłuszczających np. kwas hialuronowy, wyciągi owocowe, masło Shea, woski, które chronią cerę przed utratą wilgoci, ale również zapewniają zimą ochronę przed mrozem. W kremie na dzień powinniśmy dodatkowo szukać różnych form witamin C będących silnymi antyutleniaczami. Bardzo często możemy usłyszeć opinię, iż ta witamina w dni słoneczne może być fotowrażliwa i przyczyniać się do powstania przebarwień, tymczasem przy zastosowaniu odpowiedniej pochodnej np. Tetraizopalmitynianu Askorbylu oraz połączeniu jej ze składnikami chroniącymi przed UV stanowią doskonałą prewencją przed tego typu niechcianymi plamkami na skórze. Wspomniana pochodna witaminy C to obecnie najskuteczniejsza forma, która dzięki swym cechom fizykalnym doskonale przenika w głąb skóry, dzięki czemu może skutecznie rozjaśniać przebarwienia, odmładzać i zmniejszać kruchliwość naczyń.

Konsystencja kremu na dzień zazwyczaj jest lżejsza, ponieważ powinien on błyskawicznie się wchłonąć, przynieść komfort skórze, ale zapewnić też trwałość makijażu.

Niezależnie od tego czy wybieramy wyspecjalizowaną pielęgnację na noc czy na dzień, a może sięgamy po kremy uniwersalne dzienno-nocne jeden czynnik jest niezmiennie najważniejszy – systematyczność.

Nasza młodość, nieskazitelność skóry jest sumą składającą się z drobnych czynności – rytuałów, wykonywanych każdego dnia. Odpowiednie dobranie pielęgnacji oraz poprawne jej stosowanie może przynieść pożądane efekty.