Kiedy przychodzi jesień wiele osób rezygnuje ze stosowania na co dzień kremu z filtrem. Wydaje się, że szkodliwe promieniowanie już nam nie zagraża. Faktycznie, ilość docierającego do skóry promieniowania UVB, odpowiedzialnego m.in. za rumień i oparzenia słoneczne, jest zdecydowanie mniejsza. Nadal jednak na skórę oddziałuje promieniowanie UVA, które z łatwością przechodzi przez chmury czy szyby i skutkuje przyspieszonym starzeniem. Okres jesienno-zimowy to także narażenie skóry na światło niebieskie, które jak pokazują badania oddziałuje niekorzystnie na wiele procesów komórkowych.
Światło niebieskie – jakie ma działanie?
Światło niebieskie jest częścią światła widzialnego, które stanowi ok. 50% promieniowania słonecznego. To zatem zdecydowanie więcej niż UV, przed którym powszechnie się bronimy. Występuje zarówno naturalnie (w świetle słonecznym) jak i jest wytworem sztucznych promienników: ekrany, monitory, żarówki led.
Światło niebieskie, oddziałując na skórę powoduje w niej kaskadę niekorzystnych reakcji:
zwiększa produkcję wolnych rodników, nasilając stres oksydacyjny,
zmniejsza namnażanie i żywotność fibroblastów, co przekłada się na ilość i stan włókien kolagenowych,
zwiększa poziom prozapalnych cytokin (IL-1α, IL-6, IL-8, TNF-α), nasilając tym samym proces inflammaging,
osłabia barierę naskórkową, a więc przyczynia się do zwiększonej wrażliwości skóry na wpływ czynników zewnętrznych,
Skutkiem tych wszystkich niekorzystnych procesów jest przyspieszone starzenie się skóry określane jako digital aging, czyli starzenie cyfrowe.
Światło niebieskie a sen
Światło niebieskie poza negatywnym wpływem na naszą skórę oddziałuje także na rytm dobowy. Dzieje się to poprzez wpływ na dwa hormony:
melatoninę (hormon snu), którego ilość pod wpływem światła niebieskiego spada,
kortyzol (hormon stresu, działania), którego ilość pod wpływem światła niebieskiego rośnie.
Badania pokazują, że ekspozycja na światło niebieskie pobudza do działania bardziej niż kawa. Dlatego korzystanie bezpośrednio przed snem z laptopów, smartfonów itp. nie jest najlepszym pomysłem, gdyż może przyczynić się do trudności w zasypianiu, a jak wiemy odpowiednio długi sen jest ważny zarówno dla zdrowia, jak i dobrej kondycji skóry.
Więcej o tym jak zadbać o dobry sen możecie przeczytać w tym artykule.
Wpływ na powstawanie przebarwień
Czy światło niebieskie emitowane przez smartfony, tablety, komputery, oświetlenie… może powodować powstawanie przebarwień? Zdania na ten temat są podzielone. Przeciwnicy twierdzą, że urządzenia te emitują zbyt małą dawkę promieniowania, by działać w ten sposób i że ze słońca dociera do skóry znacznie więcej światła niebieskiego niż np. z telefonu. Zwolennicy sugerują natomiast, że powstawanie przebarwień jest związane z kumulacją dawki promieniowania niebieskiego, które obecnie zewsząd nas otacza i jest szczególnie niekorzystne dla osób, które borykają się z nawracającymi zmianami barwnikowymi typu melasma. Prowadzone badania również nie odpowiadają na to pytanie jednoznacznie. Nie można zatem wykluczyć zależności między powstawaniem przebarwień, a oddziaływaniem na skórę promieniowania niebieskiego.
Jak chronić skórę przed światłem niebieskim?
Warto zaznaczyć, że w odróżnieniu do typowych filtrów ograniczających działanie promieniowania UV, nie istnieją standardowe metody oznaczania wysokości ochrony kosmetyku przed światłem niebieskim. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy zupełnie bezbronni w tym zakresie. Stosując odpowiednią pielęgnację możemy bowiem zadbać o stan bariery naskórkowej, która jest naturalną tarczą chroniącą przed wpływem czynników zewnętrznych, a także dostarczyć skórze wymiatających wolne rodniki antyoksydantów.
Wzmacniaj barierę ochronną skóry
Skóra posiada naturalny mechanizm zmniejszający skutki oddziaływania na komórki niekorzystnych czynników zewnętrznych. Ważną role odgrywa tu spójność warstwy rogowej naskórka, odpowiedni stan bariery hydrolipidowej i równowaga mikrobiomu. Dobierając odpowiednie kosmetyki, zawierające w składzie ceramidy, probiotyki, estry cholesterolu, skwalan możemy wzmacniać skórę i zmniejszać jej wrażliwość również na oddziaływanie światła niebieskiego.
Stosuj antyoksydanty
Antyoksydanty, zwane inaczej przeciwutleniaczami to związki, które poprzez reakcje z wolnymi rodnikami i oddanie im brakującego elektronu wpływają na stabilizację ich stanu i osłabienie agresywnego, niszczącego struktury komórkowe działania. Do substancji o takim działaniu zalicza się wyciągi roślinne bogate w polifenole, karotenoidy, a także witaminy: C, A i E. Systematyczne stosowanie kosmetyków zawierających antyoksydanty pomaga ograniczać stres oksydacyjny i przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Poza odpowiednią pielęgnacją skóry warto zadbać także o urozmaiconą dietę bogatą w pokarmy zawierające składniki o działaniu antyoksydacyjnym (warzywa, owoce, orzechy, nasiona, oleje roślinne), a także korzystać ze specjalnych filtrów światła niebieskiego dostępnych na wielu urządzeniach.
Okres jesienno-zimowy to trudny czas dla skóry. Niesprzyjające czynniki zewnętrzne: wiatr, zimo, niska wilgotność powietrza, a także ogrzewanie pomieszczeń znacznie odbijają się na jej kondycji. Możemy jednak temu przeciwdziałać poprzez stosowanie odpowiedniej pielęgnacji. Ważnym jej punktem jest krem barierowy.
Skóra jako bariera
Skóra to największy narząd i pierwsza linia obrony organizmu przed zagrożeniami pochodzącymi z zewnątrz. W pełnieniu tej roli pomagają jej aż trzy bariery ochronne:
bariera fizyczna, którą stanowi warstwa rogowa naskórka zbudowana z naprzemiennie ułożonych korneocytów i cementu międzykomórkowego,
bariera hydrolipidowa, którą tworzy mieszanina tłuszczowo-wodna powstała z wydzielin gruczołów łojowych i potowych,
bariera mikrobiologiczna, czyli mikrobiom, która obejmuje bakterie, grzyby, wirusy i roztocza bytujące na powierzchni skóry oraz częściowo także w głębszych jej warstwach.
W okresie jesienno-zimowym bardzo ważne jest, aby wszystkie trzy bariery funkcjonowały prawidłowo i spełniały swoją rolę.
Krem barierowy – czyli jaki?
Zadaniem kremu barierowego jest regeneracja skóry i wzmocnienie jej naturalnych funkcji ochronnych. Wbrew powszechnej opinii kosmetyk taki wcale nie musi być ciężki i tłusty. W składzie powinien zawierać jednak substancje wspierające mikrobiom (np. pre- i probiotyki), sprzyjające zachowaniu integralności warstwy rogowej naskórka (np. ceramidy, estry cholesterolu), uzupełniające niedobory lipidowe warstwy hydrolipidowej (np. skwalan, oleje roślinne).
Takie właściwości wykazuje Krem barierowy intensywnie regenerujący. Jego formuła zapewnia wzmocnienie odporności skóry na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych, zmniejszenie suchości, szorstkości naskórka, ograniczenie ryzyka wystąpienia podrażnień. W okresie jesienno-zimowym pod krem warto dodatkowo nałożyć Koncentrat S.O.S. głęboko nawilżający, który dzięki zawartości humektantów takich jak: kwas hialuronowy i trehaloza ułatwi zatrzymanie wody w naskórku.
Krem barierowy – kiedy jeszcze stosować?
Krem barierowy to kosmetyk niezastąpiony w jesienno-zimowej pielęgnacji. Zwłaszcza przy cerze wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Warto włączyć go do pielęgnacji domowej jednak również w innych przypadkach:
przy kuracji retinoidami, zarówno podczas profesjonalnych zabiegów, jak i w warunkach domowych,
przy cerze suchej, z przewlekle występującym niedoborem lipidów w naskórku,
przy cerze okresowo podrażnionej, wymagającej ukojenia i silnej regeneracji,
dla skóry dojrzałej, która traci zdolność do skutecznego zatrzymania wody w naskórku.
Demakijaż łagodny dla bariery hydrolipidowej
Uszkodzenie bariery hydrolipidowej naskórka może nastąpić nie tylko pod wpływem niesprzyjających czynników zewnętrznych, ale także w trakcie nieprawidłowej pielęgnacji. To na co warto szczególnie zwrócić uwagę to etap demakijażu. Z jednej strony powinien być on skuteczny i bez trudu usuwać makijaż i wszelkie zanieczyszczenia. Z drugiej jednak strony nie powinien zawierać silnych środków „nieprzyjaznych” dla BHL. Dlatego w okresie jesienno-zimowym do oczyszczania skóry idealnie sprawdzą się masełka do demakijażu, które nie tylko nie naruszają bariery hydrolipidowej, ale wręcz wspomagają jej regenerację.
Jesienią skóra często wygląda na zmęczoną, poszarzałą a zmarszczki i inne objawy procesu starzenia stają się na niej jakby bardziej widoczne. Mogą pojawiać się także problemy z trądzikiem czy podrażnienia. Przyczyną tego stanu zwykle jest zaburzenie funkcji barierowych naskórka, dlatego tak ważne jest stosowanie odpowiedniej pielęgnacji wzmacniającej odporność skóry.
MICROBIOME CARE
Zadbaj o odporność skóry w sezonie jesienno-zimowym
Retinoidy to substancje, które kojarzą nam się głownie z wysoką skutecznością i silnym działaniem przeciwzmarszczkowym, ale też ryzykiem podrażnień, zaczerwienieniem, suchością, niekiedy pieczeniem skóry. Czy można tego uniknąć? Okazuje się, że tak. Nieustanny rozwój kosmetologii pozwolił bowiem na odkrycie nowej generacji retinoidu, który przy najwyższej skuteczności działania jest dobrze tolerowany przez skórę. Ten związek to retinoinian hydroksypinakolonu (HPR).
Dlaczego retinoidy są tak skuteczne?
Retinoidy to grupa ok. 2500 związków, które łączy zdolność oddziaływania na receptory jądrowe i wpływ na transkrypcję DNA. Tylko nieliczne z nich wykorzystuje się w kosmetologii np. retinol, retinal, palmitynian retinylu, propionian retinylu czy stosowany od niedawna retinoinian hydroksypinakolonu.
Retinoidy stosowane w kosmetykach różnią się zarówno stabilnością w recepturze, jak i intensywnością działania. Jest to związane z koniecznością przemian w skórze, których wymagają by związać się z określonymi receptorami jądrowymi. I tak np. retinal potrzebuje jednej przemiany, retinol dwóch, a palmitynian retinylu trzech modyfikacji. Warto zaznaczyć, że każda kolejna zmiana pośrednio zmniejsza intensywność działania związku.
Retinoinian hydroksypinakolonu – co go wyróżnia?
Retinoinian hydroksypinakolonu to prawdziwa rewolucja w zakresie stosowanych dotąd w kosmetykach retinoidów. Jego ogromną zaletą jest zdolność bezpośredniego wiązania się z receptorami jądrowymi. To znaczy, że podobnie do kwasu retinowego, który jest wykorzystywany w medycynie jednak niedozwolony do stosowania w kosmetykach, nie wymaga żadnych przemian w skórze. Zachowuje więc w pełni swoją skuteczność. Badania opublikowane we wrześniu 2018 roku w Journal of the American Academy of Dermatology wykazały dodatkowo, że retinoinian hydroksypinakolonu jest mniej cytotoksyczny dla komórek niż retinol czy retinal nawet przy 10-krotnie wyższym stężeniu. Dane te sugerują, że HPR jest jednocześnie wysoce skuteczny i pozbawiony właściwości drażniących.
Moc trzech retinoidów
Retinoinian hydroksypinakolonu to jeden z głównych składników Kremu intensywnie odmładzającego na noc z nowej linii Medical Expert anti aging. Jego działanie uzupełnia dodatkowo retinol i palmitynian retinylu, a także witamina C w postaci niedrażniącej soli sodowej fosforanu askorbylu. Dzięki takiemu połączeniu składników aktywnych krem wyraźnie redukuje widoczność zmarszczek, poprawia owal twarzy, wyrównuje koloryt cery, przywraca jej zdrowy promienny wygląd. Wszystko to bez efektu podrażnienia i przesuszenia skóry.
Retinoinian hydroksypinakolonu to prawdziwy przełom w odmładzaniu skóry. Warto po niego sięgnąć w pielęgnacji, a okres jesienno-zimowy to idealny na to czas.
Retinol i witamina C to jedne z najskuteczniejszych substancji wykorzystywanych w kosmetologii. Z pewnością każda z nich może przynieść skórze wiele korzyści. A gdyby tak połączyć je razem? Czy efekt będzie wtedy lepszy i czy będzie to bezpieczne dla skóry?
Działanie retinolu na skórę
Działanie retinolu na skórę jest wielokierunkowe i dotyczy zarówno naskórka jak i skóry właściwej. Na poziomie naskórka retinol przyspiesza złuszczanie korneocytów, zwiększając jednocześnie proliferację komórek w warstwie podstawnej. Wpływa to wygładzenie skóry, przywrócenie jej promiennego wyglądu i poprawę funkcji barierowych. Dodatkowo poprzez oddziaływanie na aktywność tyrozynazy i rozmieszczenie barwnika w naskórku składnik ten ułatwia eliminację przebarwień i wyrównanie kolorytu cery. W obrębie skóry właściwej retinol pełni nie mniej istotne funkcje. Stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu, hamuje aktywność metaloproteinaz, pobudza angiogenezę, odżywienie i dotlenienie komórek, wpływa na wydzielanie sebum.
Działanie witaminy C na skórę
Wpływ witaminy C na skórę jest nie mniej znaczący niż retinolu. Co więcej w wielu mechanizmach bardzo podobny. Witamina C działa antyoksydacyjnie, wpływa na produkcję kolagenu katalizując przemianę proliny do hydroksyproliny, ogranicza niszczący wpływ metaloproteinaz na włókna podporowe skóry, ułatwia redukcję przebarwień, przywraca cerze promienny, zdrowy wygląd.
Jak łączyć retinol i witaminę C?
Witamina C i retinol to jedne z najskuteczniejszych składników odmładzających, które dodatkowo wzajemnie uzupełniają i potęgują swoje działanie. Połączenie ich w pielęgnacji pomaga uzyskać wspaniałe rezultaty. Warto jednak przy tym stosować się do kilku zasad.
Odpowiednia forma
Zarówno witamina C w czystej postaci (kwas askorbinowy) jak i retinol mogą w wyższym stężeniu działać na skórę drażniąco. Wybierając odpowiednią ich formę możemy jednak nadal cieszyć się wysoką skutecznością działania bez ryzyka podrażnień.
Wśród wielu różnych form witaminy C na uwagę z pewnością zasługuje tetraizopalmitynian askorbylu. To postać witaminy C rozpuszczalna w tłuszczach, doskonale tolerowana przez skórę, która łatwo penetruje w głąb naskórka. Jej wysoka stabilność w szerokim zakresie pH sprawia, że tetraizopalmitynian askorbylu sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery, przez cały rok, także wtedy gdy na skórę oddziałuje promieniowanie UV. Więcej na temat tego fantastycznego składnika możecie przeczytać w tym artykule.
Retinoinian hydroksypinakolonu to natomiast retinoid nowej generacji, który jako jedyny spośród retinoidów stosowanych w kosmetykach łączy się bezpośrednio z receptorami jądrowymi. To zapewnia mu doskonałą skuteczność i wysoką efektywność działania. Jego ogromną zaletą jest przy tym niskie ryzyko podrażnień. Dlatego składnik ten sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery.
Na dzień i na noc
Dobrym sposobem na wprowadzenie do pielęgnacji retinoidów i witaminy C jest także rozdzielenie czasu ich stosowania. Retinol jest przeznaczony do aplikacji w wieczornej rutynie pielęgnacyjnej. Witamina C, która jest silnym antyoksydantem sprawdzi się natomiast doskonale na dzień, kiedy skóra ma kontakt z wieloma czynnikami zewnętrznymi przyczyniającymi się do powstawania wolnych rodników.
Połączenie retinoidów i witaminy C w pielęgnacji jest możliwe. Stosując się do wspomnianych zasad możemy cieszyć się najwyższą skutecznością działania jednocześnie minimalizując ryzyko wystąpienia podrażnień.
ANTI AGING
Sięgnij po najskuteczniejsze składniki odmładzające
Kurze łapki to zmarszczki mimiczne ułożone promieniście w zewnętrznym kąciku oka. Mogą pojawiać się już po 25 roku życia. Z czasem ulegają utrwaleniu i pogłębieniu, co wpływa na ogólny wygląd skóry twarzy i może dodawać lat. Redukcja już istniejących kurzych łapek nie jest łatwa, dlatego warto im przeciwdziałać.
Jak powstają kurze łapki?
Kurze łapki to zmarszczki, które często jako pierwsze pojawiają się na skórze twarzy. Jest to związane zarówno z samą budową skóry wokół oczu, która jest dużo cieńsza niż skóra reszty twarzy a dodatkowo praktycznie pozbawiona gruczołów łojowych, jak i z nieustanną pracą mięśnia okrężnego oka, który w ciągu dnia może wykonać nawet 20 tysięcy ruchów. Pod wpływem mrużenia oczu, mrugania skóra w tej okolicy ulega zagięciu. Początkowo jest to proces odwracalny. Jednak wraz z wiekiem kiedy w skórze dochodzi do ubytku kolagenu, przestaje ona być wystarczająco elastyczna i zmarszczki ulegają utrwaleniu.
Stosuj odpowiedni krem
Istotną rolę przy powstawaniu kurzych łapek odgrywają trzy aspekty:
niska elastyczność skóry związana z nieprawidłowym nawilżeniem,
spadek jędrności skóry na skutek zmniejszenia produkcji kolagenu (ok. 1% kolagenu mniej z każdym rokiem),
intensywna praca mięśnia okrężnego oka
Ważne jest zatem, aby dobierając odpowiednią pielęgnację mieć to na uwadze.
Nawilżanie
Aby skutecznie nawilżać skórę wokół oczu należy dostarczyć jej składników z grupy humektantów i emolientów. Pierwsze mają za zadanie wiązać cząsteczki wody w naskórku i ograniczać ich transepidermalną utratę. Do tej grupy związków należy np. kwas hialuronowy, ektoina, trehaloza. Emolienty to natomiast substancje, które tworzą na powierzchni skóry rodzaj okluzji, wspierając tym samym funkcje bariery hydrolipidowej i ułatwiając utrzymanie wilgoci w naskórku. Do emolientów zaliczamy np. oleje roślinne czy masła.
Poprawa gęstości skóry
Do składników, które najsilniej pobudzają produkcję nowych włókien kolagenu i innych składników podporowych skóry należą retinoidy i peptydy. Warto wprowadzić je do pielęgnacji stosunkowo wcześnie, jeszcze zanim pojawią się utrwalone zmarszczki. Krem pod oczy z retinoidami jest przeznaczony do stosowania na noc. Natomiast preparaty z peptydami można stosować zarówno w wieczornej jak i dziennej pielęgnacji.
Relaksacja mięśni
Niektóre peptydy (np. heksapeptyd biomimetyczny) mają także właściwości neuromodelujace. To znaczy, że mogą oddziaływać na produkcję neuroprzekaźników, biorących udział w skurczu mięśnia. Efektem ich stosowania jest zmniejszenie napięcia mięśniowego i ograniczenie powstawania kurzych łapek.
Masaże i ćwiczenia
Poza doborem odpowiedniego kremu pod oczy warto znaleźć czas także na wykonanie krótkich masaży i ćwiczeń. Ten czas nie musi być długi. Już podczas aplikacji kosmetyku możemy masować skórę. Pokazujemy to na poniższym filmie:
Ze względu na specyficzną budowę skóra wokół oczu wymaga szczególnej opieki. Regularne stosowanie odpowiednio dobranego kremu, masaże i ćwiczenia mięśni twarzy mogą znacznie opóźnić powstawanie kurzych łapek. Nawet u osób, które na co dzień dużo się uśmiechają 🙂
Jesień to doskonały moment, aby zadbać o skórę nieco intensywniej. Brak silnego słońca, umiarkowane temperatury sprzyjają wprowadzeniu do pielęgnacji kosmetyków z silnie działającymi składnikami, takimi jak: kwasy czy retinoidy. Sięgając po te preparaty ważne jest jednak, by dobrać je odpowiednio do rodzaju cery i jej aktualnego stanu. W artykule podpowiadamy, który krem z kwasem najlepiej wybrać.
Ważna wielkość cząsteczki
Wybierając krem z kwasem warto przede wszystkim zwrócić uwagę na rodzaj zastosowanej substancji eksfoliującej. Kwasy stosowane w kosmetyce mają różną wielkość cząsteczki, a to przekłada się zarówno na intensywność ich penetracji w głąb naskórka, jak i właściwości drażniące. Im mniejsza wielkość cząsteczki kwasu, tym łatwiej przenika on do skóry, ale jednocześnie istnieje większe ryzyko wystąpienia podrażnień. Do kwasów o najmniejszych cząsteczkach stosowanych w kosmetykach należą: kwas glikolowy, kwas pirogronowy, kwas mlekowy. Do kwasów o dużej cząsteczce należy np. kwas laktobionowy czy fitowy. Poza wielkością cząsteczki przy wyborze kosmetyku warto zwrócić uwagę także na właściwości poszczególnych kwasów zastosowanych w recepturze.
Krem z kwasem dla cery suchej
Dobrym wyborem dla cery suchej będzie kosmetyk z zawartością kwasu laktobionowego. Kwas laktobionowy to polihydroksykwas czyli związek o dużej ilości grup hydroksylowych. Kwas laktobionowy ma ich aż 8. Jest to o tyle istotne, że każda z grup hydroksylowych może związać cząsteczki wody i na dłużej zatrzymać je w naskórku. Poza działaniem nawilżającym kwas laktobionowy także delikatnie złuszcza skórę, przywracając jej świeży, promienny wygląd. W kremie nawilżającym z linii Pro Care połączyliśmy kwas laktobionowy z argininą i mocznikiem, które potęgują efekt wiązania wilgoci w skórze i utrudniają jej transepidermalną utratę.
Krem z kwasem dla cery wrażliwej
Osoby z cera wrażliwą lub naczyniową często boją się wprowadzenia do pielęgnacji kosmetyku z kwasami. Są jednak takie substancje, które bez obaw mogą stosować. Należy do nich np. azeloglicyna. To pochodna kwasu azelainowego uzyskana poprzez modyfikację cząsteczki i dołączenie do niej glicyny. Dzięki temu azeloglicyna zachowuje właściwości podobne do kwasu azelainowego, a jednocześnie jest pozbawiona potencjału drażniącego. W jednym z kremów z linii Pro Care połączyliśmy azeloglicynę z kwasem traneksamowym. To aminokwas o wielokierunkowych właściwościach. Korzystnie wpływa na redukcję zaczerwienienia skóry, wzmacnia barierę naskórkową, a także ułatwia rozjaśnianie przebarwień: brązowych i czerwonych.
Krem z kwasem dla cery trądzikowej
Jednym z najskuteczniejszych składników polecanych do pielęgnacji cery trądzikowej jest kwas salicylowy. Składnik ten, dzięki rozpuszczalności w tłuszczach, łatwo przenika do wnętrza gruczołu łojowego, oczyszcza go z zalegających mas rogowych i redukuje wydzielanie sebum. Dzięki temu ogranicza powstawanie zaskórników i namnażanie bakterii beztlenowych, biorących udział w powstawaniu niedoskonałości. Właściwości kwasu salicylowego potęguje dodatkowo kwas pirogronowy, który należy do kwasów o najmniejszych cząsteczkach stosowanych w kosmetykach. Dzięki temu przyczynia się do głębokiego oczyszczenia skóry.
Krem z kwasem dla każdego typu cery
Bardzo uniwersalnym kwasem ze względu na swoje wielokierunkowe działanie jest kwas migdałowy. Dlatego składnik ten sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery. Warto po niego sięgnąć jeśli zależy nam na działaniu odmładzającym, wyrównującym koloryt cery, rozświetlającym. Wprowadzenie kremu z kwasem migdałowym do wieczornej pielęgnacji usprawni także przenikanie w głąb naskórka składników aktywnych z preparatów aplikowanych na skórę na dzień. Można więc powiedzieć, że wzmocni ich działanie.
Kwasy to składniki, po które zdecydowanie warto sięgnąć o tej porze roku. Prawidłowo dobrane do rodzaju i kondycji cery przyniosą skórze same korzyści.