Często powtarzamy, że „ćwiczenia są zdrowe”, że „odmładzają”, że „stan skóry odzwierciedla stan zdrowia”. Zaczęłam zastanawiać się nad tym, na ile jest to utarty slogan, czy i na ile można to potwierdzić badaniami naukowymi? Na co dzień widzimy piękne nastolatki reklamujące najlepszy kosmetyk na zmarszczki. Zewsząd w mediach bombardowani jesteśmy reklamami produktów, które czynią cuda. Dlatego cieszę się bardzo, że zaczyna się szerzej mówić o kompleksowym podejściu do dbania o siebie i przypominać, że, niestety, cuda nie są aż tak powszechne.
Objawy starzenia się skóry
Zacznijmy od tego, że starzenie się skóry jest procesem fizjologicznym, rozpoczyna się ok. 25-30 roku życia i, jak pokazują badania, mają na nie wpływ czynniki wewnętrzne (związane ze zmianami hormonalnymi i molekularnymi zachodzącymi w organizmie) i zewnętrzne (m.in. promieniowanie UV, błędy w odżywianiu, stres, brak aktywności fizycznej, siedzący tryb życia, dym papierosowy). Za oznaki starzenia uznajemy m.in. zmarszczki, przebarwienia, zaburzenia rogowacenia, utratę jędrności. Naskórek staje się cieńszy, podatny na uszkodzenia, spowolnieniu ulega proces regeneracji. Z wiekiem skóra staje się bardziej sucha. Dochodzi do obniżenia stężenia kwasu hialuronowego odpowiedzialnego za optymalne nawilżenie, mogą wystąpić zaburzenia termoregulacji. Stopniowo zmniejsza się ilość wydzielanego łoju, co prowadzi do osłabienia skórnej bariery ochronnej.
Aktywność fizyczna odmładza!
Prowadzone na przestrzeni dziesięcioleci niezależne badania pokazują istotny związek między natężeniem oznak starzenia się, a aktywnością fizyczną, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Żeby opóźnić procesy starzenia się skóry, należy zadbać o regularne treningi, około 2-3 razy w tygodniu. Potwierdzono, że dzięki ćwiczeniom fizycznym „krew dostarcza do tkanek i komórek więcej składników odżywczych i tlenu, aktywując je do pracy, przyczyniając się do spowolnienia procesu starzenia”*. Odszukałam dla Was 7 niezależnych badań naukowych przeprowadzonych w krajach europejskich i w USA. Wszystkie zgodnie twierdzą, że siedzący tryb życia ma negatywne skutki na wygląd skóry. Niska aktywność fizyczna sprzyja skracaniu się telomerów (fragmentów chromosomów, które zabezpieczają dna przed uszkodzeniem podczas podziału komórkowego), a dzięki regularnej aktywności skóra staje się bardziej jędrna i gładka.
Nie znalazłam jednak badań, które określałyby, jaki rodzaj aktywności fizycznej jest tym najwłaściwszym. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto wybrać taki, który będzie angażował dosyć równomiernie jak największą ilość grup mięśniowych (całe ciało) i nie będzie przeciążał wybranych partii ciała. Może to być np. joga, kalistenika, trening mobilnościowy albo dobrze ułożony trening fitness. Ale nie tylko! Jak zwykle, znaczenie ma nie tylko to, CO robimy, ale przede wszystkim, JAK to robimy. Cokolwiek wybierzemy, warto, żebyśmy czerpali z takiej aktywności jak najwięcej satysfakcji, bo poza wieloma innymi zaletami, pomoże nam to także zachować regularność.
Pamiętajmy też, że we wszystkim warto zachować zdrowy rozsądek! Dowiedziono bowiem także, że zbyt intensywne ćwiczenia zwiększają produkcję wolnych rodników, które odpowiadają za nasilanie się oznak starzenia.
Holistyczna pielegnacja
Wniosek wydaje się być oczywisty. Jeśli oczekujemy spektakularnych efektów, to będziemy musieli zadbać o siebie kompleksowo. Nawet najlepszy makijaż nie przywróci skórze pięknego, świeżego wyglądu bez dobrej pielęgnacji. Odpowiedni dobór kosmetyków pielęgnacyjnych jest bardzo istotny, ale będzie miał niewielki efekt, jeśli prowadzimy niehigieniczny tryb życia. Na nasz wygląd wpływają wszystkie czynniki z jakimi spotykamy się w życiu. Zatem im bardziej świadome decyzje podejmiemy, tym większą kontrolę będziemy mieć nad jakością naszego życia. A piękny wygląd będzie jednym z pozytywnych efektów, jakimi będziemy mogli się cieszyć.
Trzy podstawowe filary w kontekście dbania o skórę to nawilżanie, złuszczanie i oczyszczanie. Poprawny demakijaż i jego dokładne wykonanie jest ważnym elementem w codziennej pielęgnacji. Dobrze oczyszczona skóra odwdzięczy się nie tylko promiennym wyglądem, ale także odpowiednim funkcjonowaniem.
Dlaczego demakijaż jest tak ważny?
W momencie kiedy niewłaściwie usuwamy z naszej skóry zanieczyszczenia takie jak kurz, sebum, resztki kosmetyków czy makijaż, dochodzi do rozregulowania podstawowych zdolności ochronnych skóry czy zaburzeń homeostatycznych. Rozchwiany zostaje także balans kwasowo-zasadowy. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby wybrać produkt odpowiednio dobrany do typu cery i dopasować właściwą technikę demakijażu.
Jak działa płyn micelarny?
Micele są strukturami o właściwościach amfifilowych, które tworzą się podczas krytycznego stężenia micelarnego. Co najważniejsze potrafią one usuwać z powierzchni twarzy wszelkie zanieczyszczenia. Wszystko dzięki ich specyficznej, dwoistej budowie, która wykazuje jednocześnie powinowactwo do struktur wodnych, jak i tłuszczowych. Micele są stworzone z cząsteczek związków powierzchniowo czynnych i posiadają budowę warstwową. Zewnętrzna warstwa miceli jest określana mianem hydrofilowej absorbuje wodę i odpycha tłuszcz, natomiast wewnętrzna warstwa hydrofobowa działa w drugą stronę – wyłapuje tłuszcz, a odpycha wodę. Micele kształtują tym sposobem kulę, w której zamykane są nieczystości różnorakiego pochodzenia. W ten sposób uzyskuje się niezwykle skuteczną formułę produktu, która nie uszkadza płaszcza hydrolipidowego.
Płyn micelarny – dla jakiej cery?
Biorąc pod lupę sprzedaż na całym rynku kosmetycznym, można zaobserwować wzmożone zainteresowanie płynami micelarnymi. Ze względu na swoje łagodne działanie, są sprzymierzeńcami każdego typu cery, a także delikatnej okolicy wokół oczu i ust. Wiele Polek decyduje się właśnie na taką formę demakijażu. Wynika to z wysokiej skuteczności tego kosmetyku, ale także z prostego sposobu użycia i jednoczesnej delikatności podczas stosowania.
Jak stosować płyn micelarny?
Przy pomocy niewielkiej ilości płynu micelarnego umieszczonej na waciku wykonujemy delikatny ruch i usuwamy zanieczyszczenia. Pamiętajmy jednak o tym, aby pocieranie nie było agresywne. Jest to szczególnie istotne w przypadku cer naczyniowych i wrażliwych. Ważną zasadą podczas użytkowania płynów micelarnych jest informacja, że w ich formulacjach są zawarte środki powierzchniowo czynne, które należy w drugim etapie zmyć przy pomocy żelu lub pianki z wykorzystaniem wody. Pozwoli to na usunięcie z powierzchni skóry miceli, we wnętrzu których znajdują się zanieczyszczenia.
Niestety niezwykle często płyn micelarny jest traktowany jako tonik i odwrotnie. To duży błąd. Te dwa produkty posiadają inne funkcje i należy je traktować jako odrębne etapy w rutynie pielęgnacyjnej.
Skóra to największy organ naszego ciała i bardzo ważna struktura. Pełni funkcję zewnętrznej, fizjologicznej ochrony człowieka przed czynnikami środowiska. Ma ona charakter bariery półprzepuszczalnej więc transport substancji przez skórę zależy od kilku czynników. Pierwszym z nich jest stan skóry, który warunkuje przepuszczalność przeznaskórkową. Drugim czynnikiem jest rodzaj, kształt i wielkość cząsteczki substancji czynnej. Im cząsteczka jest większa tym trudniej jest jej przeniknąć przez skórę. Jak więc osiągnąć zamierzony efekt i dostarczyć substancje aktywne zawarte w produkcie kosmetycznym? Z pomocą przychodzą kosmetyki z liposomami – nowoczesnymi nośnikami substancji. Liposomy w ostatnich latach zyskały dużą uwagę ze względu na swoją biokompatybilność, biodegradowalność, niską toksyczność oraz zdolność do kapsułkowania trudnych do recepturowania substancji aktywnych, a co za tym idzie zwiększenia ich biodostępności.
Co to są liposomy i jakie jest ich działanie?
Liposomy to mikroskopijne wodno-lipidowe struktury, które swoim kształtem przypominają kulę-pęcherzyk. Zostały odkryte w 1961 roku przez angielskiego biofizyka Aleca Banghama. W kosmetykach wykorzystano je po raz pierwszy dopiero w 1986 roku.
Liposomy to swego rodzaju nośniki, które mogą przetransportować cenne składniki w głąb organizmu. Plusem zastosowania liposomów w kosmetykach jest fakt, że ich budowa jest bardzo zbliżona do budowy ludzkich błon komórkowych. Dzięki temu pozbawione substancji aktywnej liposomy wbudowują się w struktury cementu międzykomórkowego. Jest to ogromną zaletą, ponieważ poprawiają nawilżenie i odżywienie skóry.
Kosmetyki z liposomami
Liposomy w kosmetykach to bardzo cenny składnik. Dzięki temu, że są nośnikami można zamknąć w nich bogate substancje, które nie miałyby możliwości przeniknąć przez skórę samoistnie. Kolejnym plusem jest fakt, że substancja w nich zamknięta jest stopniowo uwalniana. Ich działanie jest więc długotrwałe. Dodatkowo budowa liposomu chroni substancję w nim zawartą przed działaniem czynników zewnętrznych, dzięki czemu wprowadzana jest w niezmienionej postaci. Dlatego w liposomach najczęściej zamyka się substancje trudno recepturowalne, które działają tylko powierzchniowo i nie przenikają przez naskórek, ale również szereg innych znaczących związków.
Składniki, które najczęściej są zamykane w liposomach to:
witaminy A, B, C, E,
koenzym Q10,
wyciągi ziołowe,
kwas hialuronowy,
proteiny,
wielocukry.
Ponadto wykazano, że zastosowanie liposomów jako formy nośników pozwala na obniżenie skutecznej dawki substancji aktywnej przy zachowaniu lub zwiększeniu jej aktywności biologicznej.
Liposomy w walce z zapaleniem skóry
W ostatnich latach dużym zainteresowaniem cieszą się formulacje z liposomami w walce ze stanami zapalnymi skóry, jak np. łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry. Do łagodzenia objawów tych chorób stosuje się substancje nawilżające, które są najczęściej stosowanymi substancjami pomocniczymi w niefarmakologicznej terapii szeregu zapalnych chorób skóry. Zamknięcie ich w liposomy spowoduje, że dotrą one głębiej i bezpośrednio w miejsce zapalenia, powodując wyciszenie objawów.
Ciągłe badania i udoskonalanie związków jakimi są liposomy prowadzi do ich rozwoju na rynku kosmetycznym jak i farmaceutycznym. Dzięki temu powstają innowacyjne kosmetyki z liposomami oraz leki.
Trądzik kojarzy się zwykle z okresem dojrzewania i zmianami hormonalnymi, które zachodzą wtedy w organizmie. Nie zawsze jednak jest tak, że po tym czasie problem ten ustępuje. A niekiedy pojawia się on dopiero w wieku dorosłym. Od czego zatem zależy powstawanie zmian trądzikowych i jak należy pielęgnować taką cerę?
Problemy cery trądzikowej
Zaskórniki, niedoskonałości, przebarwienia pozapalne – to z nimi najczęściej boryka się cera trądzikowa. Przyczyną ich powstawania jest głównie nadmierne wydzielanie sebum, często o nieprawidłowym składzie i zbyt lepkiego. Towarzyszy temu rogowacenie ujść gruczołów łojowych. W efekcie sebum z masami rogowymi nie może swobodnie wydobywać się na powierzchnię naskórka. Prowadzi to do zamykania ujść gruczołów łojowych i powstawania zaskórników oraz rozwoju idealnych warunków do namnażania, powodujących trądzik bakterii beztlenowych.
Przyczyny trądziku dorosłych
Trądzik może niekiedy pojawić się również w wieku dorosłym. Różni się on zazwyczaj od trądziku młodzieńczego samym przebiegiem oraz przyczynami powstawania. Na skórze w okolicach brody i żuchwy mogą pojawiać się zmiany zapalne w postaci grudek i krostek. Taki trądzik również często pozostawia ślady w postaci przebarwień a nawet blizn. Przyczyny jego powstawania dopatruje się w zbyt wysokim stężeniu męskich hormonów płciowych – androgenów, które może być następstwem nie tylko wahań hormonalnych, ale również trybu życia (stres, pośpiech, zmęczenie, nieprawidłowa dieta).
Kwas salicylowy w kosmetykach przeciwtrądzikowych
Kwas salicylowy należy do beta-hydroksykwasów i dzięki swoim właściwościom jest bardzo skuteczny w kosmetykach dla cery z trądzikiem. Jego główne zadanie polega na normalizacji złuszczania komórek w obrębie ujść gruczołów łojowych, co skutkuje ich odblokowaniem i swobodnym wypływem sebum na powierzchnię naskórka. Rozpuszczalność kwasu salicylowego w tłuszczach sprawia, że substancja ta może przenikać do wnętrza tzw. „porów” skóry i oczyszczać je od środka. Dodatkowo związek ten charakteryzuje się również silnymi właściwościami przeciwzapalnymi i bakteriostatycznymi, co wpływa na przyspieszenie redukcji wykwitów trądzikowych. Można więc powiedzieć, że kwas salicylowy działa na wszystkie główne mechanizmy rozwoju trądziku.
Kwas salicylowy jest głównym składnikiem serii anti acne przeznaczonej do pielęgnacji cery trądzikowej. Jego działanie wspomaga dodatkowo olejek z drzewa herbacianego, znany ze swych właściwości antybakteryjnych. Dzięki takiemu połączeniu kosmetyki, zmniejszają nadmierne wydzielanie sebum, redukują powstawanie zaskórników, wykwitów trądzikowych i przebarwień pozapalnych.
Niech Dzień Kobiet będzie dniem przyjemności, w pielęgnacji też. W dniu tego święta, dla niektórych staromodnego czy śmiesznego, ale wciąż jednak obchodzonego, podarujmy sobie chwile przyjemności, na które zwykle nie mamy czasu. Wybierzmy się na super zabieg do gabinetu kosmetycznego, do fryzjera na odnowę fryzury, na wyjątkowy manikiur, pedicure czy cokolwiek, co sprawi nam prawdziwą pielęgnacyjną radość. Jeśli jednak w Dzień Kobiet nie znajdziemy czasu na takie rytuały, zorganizujmy sobie wieczorem SPA we własnej łazience.
Zaczynamy od twarzy
Zaczynamy od starannego, powolnego demakijażu, który wprawi nas w spokojny nastrój. A zatem nie szybkie przetarcie twarzy płynem micelarnym, tylko dokładne jej oczyszczenie z kosmetyków kolorowych mleczkiem, tymże płynem lub olejkiem, albo dłuższy masaż Emoliencyjnym masełkiem. Potem troszkę żelu lub pianki z wodą, które pomogą pozbyć się resztek makijażu i naturalnych zanieczyszczeń skóry i cera gotowa na dalsze kroki.
Z tak przygotowaną twarzą wchodzimy do wanny, gdzie powinna czekać na nas długa, odprężająca, pachnącą olejkami kąpiel w otoczeniu świec i relaksującej muzyki, co kto lubi. Połączmy ją z delikatnym peelingiem ciała. Kąpiel to także doskonała okazja, by na skórę twarzy nałożyć maskę. Możemy wybrać Maskę gommage z aktywną witaminą C o działaniu rozjaśniającym, wyrównującym koloryt i przeciwzmarszczkowym. Jeżeli zależy nam na delikatnym złuszczaniu zastosujmy Mikrodermabrazję z korundem, która usunie nadmierną warstwę rogową naskórka, wygładzi go i uelastyczni. Zredukuje zaskórniki, pobudzi odnowę komórkową. Młodą cerę z tendencją do przetłuszczania możemy oczyścić i odświeżyć Peelingującym smoothie o obłędnym aromacie leśnych owoców. Odblokuje i zmniejszy widoczność tzw. porów skóry. Nawilży, wygładzi, rozświetli. Z kolei cerę naczynkową ukoi i wyciszy Maseczka redukująca zaczerwienienia z rutyną, wzmacniającą ścianki naczyń krwionośnych i wyciągami roślinnymi, redukującymi zaczerwienienia. Przed wyjściem z wanny nie zapomnijmy zmyć z twarzy tych preparatów, bo czeka ją jeszcze wiele przyjemności.
W Dzień Kobiet pielęgnacja od stóp do głów
Wymyte i wymoczone ciało wysmarujmy ulubionym balsamem lub masłem. Przyjemne doznania zapewni Mandarynkowe masło do ciała. Jego orzeźwiający, cytrusowy zapach obudzi nasze rozleniwione kąpielą zmysły. A ciało nawilży, lekko natłuści, odżywi, przyspieszy regenerację i wzmocni naturalną barierę ochronną. Jeżeli wolimy lżejsze konsystencje spryskajmy się Aloesową mgiełką nawilżającą. Za sprawą kojącego aloesu, nawilżającego morskiego stymulatora kwasu hialuronowego, kompozycji olejów arganowego, migdałowego i macadamia oraz kompleksu z olejem avocado, mgiełka zmniejsza podrażnienia, redukuje przesuszenie, wygładza i nawilża.
Na dodatkową uwagę zasługują stopy. Już niedługo uwolnione z zimowych butów wskoczą w wiosenne pantofelki czy letnie sandałki. Na pewno przyda im się teraz kuracja Kremem zmiękczającym z kwasem migdałowym, nawilżającym mocznikiem, regenerującym olejem migdałowym. Kosmetyk delikatnie złuszczy zgrubiały naskórek, zredukuje szorstkość, zregeneruje skórę. Świetnie działa i pięknie pachnie.
Na pewno podczas tego domowego SPA nie zapomnimy o włosach. Ich mycie poprzedźmy gruntownym oczyszczeniem skóry głowy przy pomocy Tricho-peelingu z kwasem mlekowym, mocznikiem, miętą pieprzową. Niespiesznymi ruchami wmasowujmy w skórę ten normalizujący preparat oddzielając pasma jedne od drugich. Zabieg pozwoli pozbyć się nadmiaru zrogowaciałego naskórka i innych zanieczyszczeń. A my poczujemy lekkość w głowie.
Kremy na Dzień Kobiet
Jeśli ciało zostało już zaopiekowane od stóp do głów to wróćmy do twarzy, która zdążyła już nieco odetchnąć. Po demakijażu, oczyszczeniu, pora na tonizowanie przywracające jej właściwe pH. Dla chętnych Bio-esencja naprawcza z fermentami i innymi dobroczynnymi składnikami. Spotęguje ona działanie zaaplikowanego później ulubionego kremu na noc.
Doskonałym uzupełnieniem maski gommage będzie Odżywczy krem z witaminą C i rozjaśniającym kompleksem roślinnym. Razem z maską przywróci cerze blask i uczyni ją bardziej wypoczętą i promienną. Po mikrodermabrazji można zaaplikować lekką Emulsję silnie nawilżającą z ektoiną, mocznikiem, kwasem hialuronowym. Po peelingującym smoothie nawilżający Krem-pudding z azeloglicyną i olejami. Dla odmłodzenia krem przeciwzmarszczkowy z peptydami i złotem koloidalnym lub z fitosteroidami. Wedle potrzeb i upodobań. Niezależnie jaki to będzie kosmetyk wklepujmy go niespiesznie i czule od dołu twarzy ku górze. Dodajmy jeszcze krem pod oczy aplikując go delikatnie od kącika wewnętrznego do zewnętrznego powieki górnej, a następnie od kącika zewnętrznego ku wewnętrznemu powieki dolnej. Taki mini masaż wspomoże odpływ limfy i zminimalizuje skłonność do obrzęków.
I tak wypielęgnowane, zrelaksowane, zadbane z lampką wina lub ulubionej herbaty poczujmy się w Dzień Kobiet zupełnie wyjątkowo.
Opracowanie formuły nowego kosmetyku nie należy do łatwych. Technolodzy muszą bowiem uwzględnić zarówno właściwości fizykochemiczne poszczególnych składników wykorzystanych w recepturze kosmetyków, jak i sposób w jaki oddziałują na skórę. Ważna jest rozpuszczalność substancji, pH w jakim są najbardziej aktywne, podłoże, które ułatwi ich uwalnianie oraz to, jak jedne substancje oddziałują na drugie. Aspektów, które muszą uwzględnić technolodzy na etapie produkcji kosmetyku jest wiele. Jednak dzięki temu, sięgając po gotowy preparat mamy pewność, że będzie on dla naszej skóry bezpieczny i przyniesie oczekiwane efekty.
Skuteczne i bezpieczne stosowanie kosmetyków nie kończy się jednak na ich prawidłowym zaprojektowaniu przez technologów. Ważne jest również to, w jaki sposób my tych preparatów będziemy używać. Czasami bowiem stosowane po sobie kosmetyki mogą nasilać lub osłabiać swoje działanie. Jakich składników kosmetycznych lepiej ze sobą nie łączyć? A które z nich ze sobą współgrają?
Złe połączenia składników kosmetyków
Retinol + kwasy
Zarówno retinol jak i kwasy, to substancje o właściwościach złuszczających, przeznaczone do stosowania na noc. Oba składniki mogą również wywołać na skórze przejściowe podrażnienie. Dlatego jeśli stosujemy preparat z jednym z nich nie sięgajmy po drugi. Więcej wcale nie znaczy w tym przypadku lepiej. Jednoczesne stosowanie kosmetyków z retinolem i kwasami może wyraźnie naruszyć kondycję naturalnej bariery ochronnej skóry i skutkować jej silnym podrażnieniem i przesuszeniem.
Retinol + peelingi mechaniczne
Peeling mechaniczny to kosmetyk, który może przynieść skórze wiele korzyści. Poprzez złuszczenie martwych komórek naskórka sprawia, że cera staje się gładsza, bardziej promienna i jednolita. Preparat ten ułatwia również penetrację składników aktywnych innych stosowanych kosmetyków. Z uwagi na zwiększone ryzyko podrażnień nie powinniśmy go jednak wykonywać jeśli mamy w planach aplikację kosmetyku z retinolem.
Witamina C + niacynamid
O połączeniu tych dwóch składników krąży wiele teorii. Jedni twierdzą, że takie zestawienie jest przeciwwskazane, inni natomiast je dopuszczają. Co ciekawe, jedni i drudzy mają rację 🙂 Jak to możliwe? Witamina C jest w kosmetykach stosowana w różnych postaciach. Różnią się one stabilnością, rozpuszczalnością i wartością pH, w której są najbardziej aktywne. Czysta forma witaminy C, czyli kwas askorbinowy działa najlepiej, kiedy występuje w kwaśnym środowisku. Niacynamid jest natomiast najbardziej aktywny w pH znacznie wyższym. Dlatego jeśli zastosujemy bezpośrednio po sobie kosmetyk z kwasem askorbinowym i preparat z niacynamidem, to możemy osłabiać działanie tych substancji. Aby temu zaradzić warto sięgać po kosmetyki z witaminą C stabilną nie tylko w kwaśnym środowisku np. tetraizopalmitynianem askorbylu.
Kwasy + kwasy
W kosmetykach o właściwościach złuszczających możemy często spotkać mieszaninę kilku kwasów. Takie połączenia są korzystne dla skóry, gdyż różne kwasy mogą uzupełniać wzajemnie swoje działanie. Pamiętajmy jednak, że preparaty tego typu mają odpowiednio dobrane stężenia skałdników aktywnych, podłoża i pH. Dlatego gotowe kosmetyki z kilkoma kwasami są bezpieczne dla skóry. Samodzielnie jednak nie powinniśmy stosować kilku różnych preparatów złuszczających chemicznie. Grozi to bowiem silnym podrażnieniem skóry.
Dobre połączenia składników kosmetyków
Witamina C + filtry UV
Promieniowanie UV jest główną przyczyną przedwczesnego starzenia się skóry. Dlatego odpowiednia foroptotekcja jest istotnym elementem profilaktyki anti aging. Przeciwzmarszczkowe działanie kremu z filtrem UV możemy dodatkowo zwiększyć ,stosując kosmetyki z antyoksydantami. Głównym ich przedstawicielem jest witamina C, która wymiatając wolne rodniki ogranicza negatywny wpływ na skórę promieniowania słonecznego. Dodatkowo witamina C jest ważnym składnikiem pobudzającym produkcję kolagenu w skórze, a także blokującym jego niszczenie pod wpływem promieniowania UV.
Retinol + kwas hialuronowy
Retinol jest jednym z najskuteczniejszych składników stosowanych w kosmetykach. Ma jednak jedną wadę. Zwłaszcza na początku kuracji może wywoływać przejściowe wysuszenie i podrażnienia skóry. Aby temu zapobiec ważne jest jednoczesne stosowanie kosmetyków zawierających składniki o działaniu nawilżającym. Retinol i kwas hialuronowy to duet idealny. Pamiętajmy jednak, że krem nawilżający nałożony bezpośrednio po aplikacji kosmetyku z retinolem może zmniejszać jego działanie.
Kwasy + filtry UV
Krem z filtrem i kosmetyk z kwasami to nie tylko dobre, ale wręcz niezbędne połączenie. Niektóre kwasy mogą bowiem uwrażliwiać skórę na działanie promieniowania UV, głównie poprzez właściwości złuszczające. Stosowanie preparatów z filtrami jest ważne nie tylko w słoneczne dni. Pamiętamy, że promieniowanie UVA, które stanowi prawie 95% promieniowania ultrafioletowego dociera do naszej skóry przez cały rok.
Witamina C + Witamina E
Jedną z przyczyn przyspieszonego starzenia się skóry jest oddziaływanie na nią wolnych rodników. Wolne rodniki to reaktywne formy tlenu, które łącząc się z strukturami komórkowymi (białkami, lipidami, DNA) prowadzą do ich uszkodzenia. Cząsteczki te powstają w naszym organizmie każdego dnia i w normalnych warunkach ich negatywne skutki mogą być naprawione lub usunięte przez wyspecjalizowane mechanizmy obronne. Jednak jeśli wolnych rodników powstaje na raz zbyt wiele (np. pod wpływem intensywnej ekspozycji na promieniowanie UV) to odpowiedzialne za obronę naszego organizmu procesy mogą zawieść lub przebiegać z małą dokładnością. W ochronie przed wolnymi rodnikami pomagają tzw. antyoksydanty. Ich mechanizm działania polega na przyłączeniu się do agresywnej cząsteczki tlenu i w ten sposób zmniejszaniu jej reaktywności. Do antyoksydantów należy zarówno witamina C, jak i witamina E. Warto łączyć je w pielęgnacji, gdyż badania dowodzą, że wzajemnie wzmacniają swoje właściwości w zakresie neutralizacji wolnych rodników.
Prawidłowe stosowanie kosmetyków, odpowiednio dobranych do potrzeb skóry, to klucz do ich efektywnego działania. Dlatego jeśli macie wątpliwości jak stosować dany preparat lub czy można go łączyć z innym kosmetykiem, zawsze zapytajcie o to specjalistę. Takie pytania możecie kierować również do nas, pisząc pod adres e-mail: [email protected]