Wiosenne przebudzenie skóry potrzebne od zaraz? Pożegnaj pozimowy, szary, zmęczony wygląd cery z kosmetykami, które delikatnie złuszczą, zadbają o nawilżenie i pobudzą skórę do odnowy!
Szara cera – zadbaj o nawilżenie
Pozimowe przesuszenie jest najczęstszym wyzwaniem w pielęgnacji każdego rodzaju cery. Szczególnie teraz możesz odczuwać, że „krem to za mało”. Aby poprawić nawilżenie skóry stosuj pod krem kosmetyki typu serum, koncentrat, eliksir. Różnicę poczujesz niemal od razu! Wybierz produkt, który najlepiej zaspokoi potrzeby Twojej skóry. Polecamy m.in. Koncentrat przeciwzmarszczkowy z kolagenem, którego silne działanie nawilżające zobaczysz i poczujesz od razu i na długo! Cera będzie gładsza, bardziej miękka, odżywiona – a to wszystko dzięki jednemu kosmetykowi o cudownie lekkiej konsystencji mleczka.
Szara cera – regularnie stosuj kosmetyki złuszczające
Peelingi to kosmetyki, które redukują pogrubiały w czasie zimy naskórek. Dzięki temu składniki aktywne z następnie nakładanych preparatów działają skuteczniej, a skóra dostaje „sygnał” do tworzenia nowych, silnych komórek. To właśnie peelingi pomogą w pozbyciu się szarego kolorytu! Możesz wybierać spośród wielu kosmetyków złuszczających. Jeśli stawiasz na intensywne nawilżenie wybierz Peeling kwasowy silnie nawilżający, chcąc szybko przywrócić cerze równy koloryt, stosuj Rewitalizującą kurację kwasową na przebarwienia.
Szara cera – stosuj maseczki
W zależności zapotrzebowania cery na nawilżenie (po zimie zazwyczaj jest bardzo duże), stosuj maseczki 1, 2 lub 3 razy w tygodniu. Maseczki w kremie znajdziesz m.in. w liniach Medical Expert. Nawilżająca, kojąca, na naczynka – wybierz najlepszą dla siebie!
O czym jeszcze warto pamiętać?
Skóra czerpie wodę z wewnątrz, a to znaczy, że na jej nawilżenie ogromny wpływ ma ilość i rodzaj wypijanych płynów. Woda, herbaty ziołowe – pij na zdrowie i dla urody! Na koloryt naszej cery ma wpływ wiele czynników, także tryb życia! Dlatego spaceruj, przebywaj na świeżym powietrzu, dla lepszego dotlenienia całego organizmu.
PEELING
Odśwież skórę po zimie. Wybierz kosmetyki złuszczające!
„Tegoroczna Lista Diamentów Forbesa jest szczególna pod każdym względem” – tak mówi o niej Paweł Zielewski, redaktor naczelny polskiej edycji miesięcznika „Forbes”.
Ogromnie miło nam poinformować, że kolejny już raz jesteśmy jej częścią. Jury brało pod uwagę kluczowe kryteria, takie jak: wyniki finansowe, wartość, historię i wiarygodność płatniczą. To wyróżnienie to dla nas ogromny zaszczyt, ale i docenienie naszych codziennych starań o to, by kosmetyki Bandi były rozpoznawalne, chętnie wybierane przez Klientów i spełniały Ich oczekiwania.
Niedoczynność tarczycy dotyczy głównie kobiet i związana jest z niedoborem hormonów tarczycy. Najczęściej powstaje w wyniku autoimmunologicznego zapalenia tarczycy (choroba Hashimoto), po operacyjnym jej usunięciu, czy przyjmowaniu niektórych leków.
Skóra a niedoczynność tarczycy
Skóra zazwyczaj jest chłodna, blada, niekiedy obrzęknięta, wykazuje objawy suchości. Uszkodzona jest bariera naskórkowa, dlatego obserwuje się zwiększoną wrażliwość na różne bodźce, skłonność do podrażnienia i zmian wypryskowych. W miarę trwania choroby na łokciach i kolanach może pojawić się nadmierne rogowacenie, zgrubienie i wyczuwalna jest szorstkość skóry. U niektórych osób skóra w tych okolicach może przyjmować szare zabarwienie, dając wrażenie jakby była brudna, nieumyta. Określa się to czasami objawem „brudnych łokci i kolan”.
Karotenemia skóry
Niekiedy w niedoczynności tarczycy skóra przyjmuje żółtawo-pomarańczowe zabarwienie, głównie na dłoniach i stopach. Związane jest to z zaburzeniem przemiany karotenu i odkładaniem się go w skórze. Kolor nie wynika jednak z nadmiaru spożycia marchwi, a z nieprawidłowego przekształcania się karotenu w witaminę A.
Włosy a niedoczynność tarczycy
Obserwuje się wypadanie i przerzedzenie włosów, głównie na skórze głowy oraz bardzo powolny ich wzrost. Włosy stają się suche, łamliwe, szorstkie, trudne do ułożenia fryzury. Niekiedy widoczna jest utrata jednej trzeciej, bocznej części rzęs i/lub brwi. Jest to objaw Hertoghe’a.
Paznokcie a niedoczynność tarczycy
Paznokcie rosną powoli, są kruche, łamią się. Widoczne są pobruzdowania podłużne i poprzeczne na płytce paznokciowej. Czasami paznokcie oddzielają się od łożyska.
Rogowiec dłoni i stóp
Dłonie i stopy wykazują nadmierne rogowacenie przechodzące na boczne powierzchnie. Skóra staje się mało elastyczna, pojawiają się bolesne pęknięcia.
Pielęgnacja skóry przy niedoczynności tarczycy
Niedoczynność tarczycy wpływa negatywnie na stan skóry, dlatego istotna jest jej odpowiednia pielęgnacja. Korzystne będą tu preparaty odbudowujące naturalną barierę naskórkową, która chroni skórę przed nadmierną utratą wilgoci i podrażnieniami. Wskazane są kosmetyki z ceramidami, estrami cholesterolu, skwalanem. Ważne jest również wielopoziomowe nawilżanie skóry, zarówno poprzez dostarczenie jej substancji wiążących wodę w naskórku np. kwas hiluronowy, gliceryna, ektoina, jak i składników odżywczych, które tworzą na jej powierzchni rodzaj okluzji np. olej kokosowy, olej z kiełków pszenicy, olej migdałowy, masło Shea, emolienty. W przypadku wystąpienia podrażnień sprawdzą się preparaty łagodzące, zmniejszające zaczerwienienia z d-pantenolem, alantoiną, owsem. W miejscach występowania nadmiernego rogowacenia (dłonie, stopy, łokcie, kolana) korzystne będą preparaty z mocznikiem o właściwościach zmiękczająco-złuszczających.
Specjalnej pielęgnacji potrzebuje również skóra głowy i włosy. Do mycia należy wybierać delikatne szampony, pozbawione substancji silnie wysuszających skórę. Raz w tygodniu warto dodatkowo nałożyć maskę o działaniu nawilżająco-kojącym z alantoiną, d-pantenolem, kozieradką pospolitą, witaminą E. Suche, przerzedzone, wolno wzrastające włosy należy wzmocnić wybierając kosmetyki z aminokwasami, keratyną, skrzypem, pokrzywą i składnikami pobudzającymi mikrocyrkulację w skórze głowy np. kofeiną.
Pielęgnacja cery mieszanej naczynkowej bywa bardzo trudna. Posiada ona cechy skóry suchej oraz tłustej i bardzo często jest to wynikiem zaburzeń równowagi hydrolipidowej. Łojotok pojawia się w okolicy brody, czoła i nosa, a znów na policzkach i skroniach występuje większe przesuszenie. Dołóżmy do tego jeszcze widoczne rozszerzone naczynka krwionośne, szybko pojawiające się zaczerwienienie skóry np. w okolicy policzków, a czasem nawet wrażliwość związaną z działaniem różnych czynników zewnętrznych i jak widać mamy tutaj duży problem.
Niestety w tym przypadku należy działać na kilku poziomach. Z jednej strony regulować nadprodukcję sebum, która pojawia się w strefie T. Z drugiej nawilżać strefę U, a do tego działać jeszcze na rozszerzone naczynka. Co robić? Jak dobierać kosmetyki, by pielęgnacja przynosiła zadowalające efekty? Czego unikać, a na co postawić?
Łagodne i skuteczne oczyszczanie
Zacznij od prawidłowego, dokładnego i delikatnego oczyszczania skóry. W tym celu stosuj łagodne, ale skuteczne produkty usuwające makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia, które pojawiły się na skórze w ciągu dnia, a także po nocy. Postaw na letnią przegotowaną wodę i zrezygnuj z tarcia. Nie możesz zapomnieć również o tonizacji, która przywróci twojej skórze naturalne pH.
Tutaj zaproponuję Ci wspaniałe Emoliencyjne masełko oczyszczające, które możesz stosować na dwa sposoby. Zarówno do usuwania makijażu jak i mycia skóry. Zawiera ono nawilżające i wygładzające emolienty oraz składniki oczyszczające.
A jeśli nie lubisz tłustych konsystencji do mycia skóry, to wybierz albo Tonizujący żel do mycia twarzy, który skutecznie usunie zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum, a przy okazji będzie też tonizował i aktywnie wpływał na mikrobiom skóry. Lub postaw na Delikatną piankę oczyszczającą probiotyki + CICA, która w swoim składzie zawiera kompleks mikrobionowy, ekstrakt z centelli azjatyckiej, trehalozę oraz łagodną betainę.
Składniki aktywne dla cery mieszanej i naczynkowej
Teraz czas na składniki aktywne. Skóra naczynkowa polubi witaminę C, witaminę K, krzem, algi morskie, arnikę górską, wyciąg z kasztanowca oraz nagietka, czy też rutynę. Musisz pamiętać, by w twojej pielęgnacji pojawiły się także substancje nawilżające, odbudowujące barierę hydrolipidową oraz składniki regulujące nadprodukcję sebum. W związku z tym pomyśl o wprowadzeniu do swojej pielęgnacji serum lub ampułki, która wzmocni naczynia krwionośne. Może to być kosmetyk z witaminą C do stosowania w porannej pielęgnacji np. serum pod krem z filtrem, albo produkt do aplikacji w wieczornej rutynie jak Skoncentrowana ampułka na naczynka z witaminą K2, PP, trokserutyną i prowitaminą B5. Z jednej strony będziesz działać antyoksydacyjnie, wzmacniać naczynia krwionośne, ale też je chronić i zmniejszać ich widoczność.
Lekki krem wzmacniający naczynka
Po serum czy ampułce należy nałożyć odpowiedni krem. Cera mieszana naczynkowa „polubi” lekkie formuły preparatów. Moja propozycja dla ciebie to Krem-żel redukujący zaczerwienienia o przyjemnej konsystencji, który nawilży, wygładzi, ukoi, zniweluje zaczerwienienie oraz nada cerze wypoczęty i promienny wygląd. Ten kosmetyk zawiera w swoim składzie między innymi naturalną rutynę i aktywne wyciągi roślinne. Nada się również dla skóry wrażliwej i super sprawdzi się pod makijaż.
A może wolisz połączenie pielęgnacji z już delikatnym kryciem? Co powiesz na CC korektor na naczynka, który w składzie oprócz korygujących – koloryzujących pigmentów zawiera witaminę K2 , E i A, substancje nawilżające i łagodzące. Świetna propozycja na dzień dla skór naczynkowych i mieszanych.
Cera mieszana i naczynkowa – jaki peeling?
Pamiętaj także o głębszym oczyszczeniu skóry. Na początek zastosuj peeling, który skutecznie usunie nadmierną warstwę rogową naskórka, a następnie nałóż maseczkę. Pamiętaj, by wystrzegać się ziarnistych peelingów, które nie są dobrym rozwiązaniem przy skórze naczynkowej. Z jednej strony oczyszczaj, złuszczaj, a z drugiej nawilżaj i dbaj o naczynia krwionośne. Moja kolejna propozycja dla ciebie to innowacyjny Peeling kwasowy na naczynka, idealny do delikatnej eksfoliacji. Będzie nie tylko złuszczał i wygładzał skórę, ale też działał antyoksydacyjnie i redukował zaczerwienienie.
Stosuj filtry i nigdy o nich nie zapominaj. Będą one chroniły twoją skórę nie tylko przed zbyt szybkim fotostarzeniem, czy przebarwieniami, ale też ochronią naczynia krwionośne przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Mam nadzieję, że moje propozycje i wskazówki ułatwią ci pielęgnację cery mieszanej i naczynkowej.
Booster, czyli kosmetyk, który ma „doładować” naszą skórę dawką cennych składników aktywnych, które w danym momencie są jej potrzebne. Lubię to określenie, nawet bardziej niż serum i nie będę ukrywać, że w mojej pielęgnacji tego typu preparat zajmuje wysoką pozycję. A kiedy w ofercie Dr Skin Clinic pojawiły się aż 4 boostery wykrzyknęłam WOW. Coś dla osób borykających się z trądzikiem. Coś dla skór starzejących się, ale też dla osób, które poszukują rozjaśnienia, czy rozświetlenia cery. Działamy na kilku płaszczyznach, a przede wszystkim działamy aktywnie.
Na początku myślałam, by opowiedzieć Wam o każdym boosterze w kilku słowach, jednak stwierdziłam, że polecę Wam coś, co będzie aktualne ze względu na nadchodzący sezon. Pewnie już się domyślacie, że chodzi o witaminę C, którą znajdziecie w boosterze rozjaśniającym. Kocham witaminę C, bo jest ona wspaniałym antyoksydantem i można ją stosować w pielęgnacji bez względu na wiek. Mamy kilka form witaminy C. Te bardziej i mniej stabilne, czy choćby te bardziej lub mniej aktywne. Mimo tego witamina C wymiata wolne rodniki, wspomaga walkę ze stresem oksydacyjnym, rozświetla i rozjaśnia skórę. W zależności od formy i stężenia może podziałać na przebarwienia a nawet trądzik. Wzmacnia także naczynia krwionośne, odświeża koloryt skóry. Jest niezastąpiona w pielęgnacji.
Moc składników aktywnych
Booster rozjaśnianie zawiera w składzie 15% witaminę C w formie SAP. Mogą po nią sięgać zarówno osoby posiadające skórę normalną i suchą, jak i tłustą, mieszaną oraz problematyczną. Ta forma witaminy C nie tylko posiada właściwości antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe i rozjaśniające, ale też antybakteryjne. Dodatkowo w składzie znajdziemy 5 % glukonolakton. Cóż to za substancja? Jest to kwas z grupy PHA ( polihydroksykwasów ), który nawilża, usprawnia złuszczanie naskórka oraz łagodzi podrażnienia. Połączenie tego kwasu z witaminą C dodatkowo zadziała na problem widoczności rozszerzonych naczyń krwionośnych. I co Wy na to?
Booster rozjaśnianie – mój faworyt
Bardzo spodobała mi się konsystencja tego boostera. Jest ona wodnisto – żelowa o lekkiej żółtej barwie. Dobrze rozprowadza się na skórze, momentalnie wchłania i nie pozostawia lepkiej czy tłustej warstwy. Przez to też po chwili od jej aplikacji możemy nałożyć nasz ulubiony krem. Na stronie marki znajdziemy instruktażowy filmik z opisaną formą aplikacji, a co ciekawe możemy też dodawać kilka kropli tego boostera do naszego ulubionego kremu, by osiągnąć jeszcze lepsze rezultaty. Jak dla mnie świetna sprawa. Booster stosuję w porannej pielęgnacji i zawsze pamiętam, by nałożyć filtr. Czy wiecie, że połączenie witaminy C z działaniem SPF daje jeszcze lepszy efekt ochrony przed wolnymi rodnikami?
Wspomniałam na początku, że polecę Wam właśnie ten preparat ze względu na nadchodzący sezon. Jeśli jeszcze do tej pory nie stosowaliście witaminy C w Waszej pielęgnacji, a widzicie, że skóra ze względu na zimę jest poszarzała, brakuje jej blasku to będzie idealny kosmetyk. Dzięki niemu rozjaśnicie cerę i poprawicie jej koloryt. Zadbacie o to, by dostarczyć skórze niezbędnych antyoksydantów. Dodatkowo będzie ona wyglądała na bardziej wypoczętą i zdrowszą. Oczywiście przy dłuższym stosowaniu boostera zauważycie też więcej pozytywnych efektów, jakie daje nam witamina C. Dlatego też wyjątkowo polecam Wam ten kosmetyk, bez względu na to w jakim jesteście wieku czy też jaki typ skóry posiadacie. Sama stosuję go w mojej porannej pielęgnacji i jestem z niego bardzo zadowolona.
Są takie cery, z którymi należy obchodzić się wyjątkowo ostrożnie, które bywają nieprzewidywalne i często reagują nadmiernie na to, co innym nie szkodzi. Niewątpliwie wymienić tu można skórę naczynkową. Nic więc dziwnego, że jej posiadaczki i posiadacze często maja problem z doborem odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji i z obawą sięgają po preparaty ze składnikami o potencjalnie drażniącym działaniu. Są jednak takie substancje, które choć z nazwy brzmią „groźnie” to jednak są przyjazne nawet tym najbardziej delikatnym cerom. Przykładem takiego składnika jest kwas laktobionowy.
Duża cząsteczka – brak podrażnień
Kwasy to jedne z najskuteczniejszych składników aktywnych stosowanych w kosmetykach. Mają bowiem niezwykle szerokie właściwości. Skutecznie odświeżają i rozświetlają skórę, wyrównują jej koloryt, poprawiają elastyczność, pobudzają regenerację. Niektóre potrafią również regulować wydzielanie sebum, zmniejszać skłonność do powstawania zmian trądzikowych, redukować zmarszczki czy rozjaśniać przebarwienia. Można więc powiedzieć, że okresowo przydadzą się w pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Również w przypadku cery wrażliwej, nie warto z nich rezygnować. Należy jednak wybrać odpowiedni kosmetyk. Jak to zrobić?
Do pielęgnacji cery naczynkowej odpowiednie będą preparaty z kwasami o dużych cząsteczkach np. kwas laktobionowy, glukonolakton. Dlaczego wielkość cząsteczki jest tak ważna? Ponieważ wpływa ona na szybkość przenikania kwasu w głąb naskórka. Czym większa cząsteczka, tym kwas przenika wolniej, a tym samym nie powoduje podrażnień. Nie znaczy to jednak, że preparat taki nie działa. Polihydroksykwasy, do których należy kwas laktobionowy, wykazują podobne właściwości złuszczające do alfa-hydroksykwasów, są jednak znacznie lepiej tolerowane przez wrażliwe i delikatne cery.
Kwas laktobionowy – co jeszcze potrafi?
To co wyróżnia kwas laktobionowy, to jego silne właściwości higroskopijne, czyli zdolność do wiązania cząsteczek wody. Zawdzięcza to swojej budowie i aż 8 grupom hydroksylowym w swej strukturze. Można powiedzieć, że kwas laktobionowy zachowuje się w skórze trochę podobnie do gąbki, która pochłania wodę i zapobiega jej odparowaniu. Niewiele kwasów to potrafi!
Działanie kwasu laktobionowego wpływa również na aktywność metaloproteinaz, enzymów „tnących” włókna kolagenowe. Są one nam potrzebne kiedy dochodzi np. do zranienia skóry, gdyż szybko usuwają uszkodzone struktury i dają miejsce na powstawanie nowych. Jednak nadmierna aktywność melatoproteinaz, pobudzanych przez różne czynniki np. promieniowanie UV, toksyny, skutkuje niszczeniem kolagenu w skórze właściwej i ścianach naczyń krwionośnych. Skóra staje się wiotka, pojawiają się na niej zmarszczki, a także drobne pajączki naczyniowe, czyli tzw. teleangiektazje. Kwas laktobionowy hamuje nadmierną aktywność metaloproteinaz i ich destrukcyjne działanie.
Kwas laktobionowy to także redukcja zaczerwieniania skóry i wzmocnienie jej właściwości barierowych. Dzięki temu cera naczynkowa staje się bardziej odporna na wpływ czynników zewnętrznych, które często prowadzą do zaostrzenia jej objawów.
Cera naczynkowa czy wrażliwa nie oznacza konieczności rezygnacji ze stosowania kosmetyków z kwasami. Ważny jest jednak wybór tych substancji, które choć działają intensywnie będą przez skórę dobrze tolerowane. Tu kwas laktobionowy sprawdzi się idealnie. O tym jakie inne składniki aktywne korzystnie wpłyną na kondycję cery naczynkowej, możecie przeczytać w tym artykule.
CERA NACZYNIOWA
Pielęgnacja i ochrona cery skłonnej do zaczerwienienia