Rośliny o działaniu depigmentacyjnym, czyli takie, które mogą pomóc w rozjaśnieniu, wyrównaniu kolorytu i redukcji przebarwień skóry są bardzo cenione w kosmetyce. Substancje depigmentacyjne działają za pomocą różnorodnych mechanizmów. Wiele z nich ma pochodzenie naturalne i występuje w postaci ekstraktów pozyskiwanych z roślin. Każda z roślin może działać samodzielnie lub w połączeniu z innymi. Dlatego często w recepturach kosmetycznych w celu osiągnięcia założonych efektów łączy się kilka substancji rozjaśniających.
Hamowanie aktywności tyrozynazy
Jednym z najważniejszych mechanizmów w walce z przebarwieniami jest hamowanie aktywności tyrozynazy. Tyrozynaza to kluczowy enzym w procesie syntezy melaniny. Hamowanie jej aktywności prowadzi do zmniejszenia produkcji melaniny, co skutkuje rozjaśnieniem skóry. Rośliny, które charakteryzują się taką aktywnością, to m.in.:
Lukrecja (Glycyrrhiza glabra) – substancja aktywna: glabridyna, hamuje aktywność tyrozynazy i ma właściwości przeciwzapalne,
Morwa biała (Morus alba) – substancja aktywna: flawonoidy, w tym moracyna,
Kozieradka (Trigonella foenum-graecum) – substancja aktywna: diosgenina, która hamuje aktywność tyrozynazy oraz działa przeciwzapalnie, co wspiera walkę z przebarwieniami,
Granat (Punica granatum) – substancja aktywna: kwas elagowy, jest silnym inhibitorem tyrozynazy, działa także jako antyoksydant, co wspomaga ochronę skóry przed stresem oksydacyjnym,
Soja (Glycine max) – substancja aktywna: izoflawony, w tym genisteina, hamuje aktywność tyrozynazy oraz redukuje transfer melanosomów,
Papaja (Carica papaya) – substancja aktywna: papaina i karotenoidy, ekstrakt z papai, zwłaszcza z zielonej papai, wykazuje działanie hamujące tyrozynazę oraz delikatnie eksfoliujące,
Berberys (Berberis vulgaris) – substancja aktywna: berberyna, hamuje aktywność tyrozynazy i ma działanie przeciwzapalne,
Zielona herbata (Camellia sinensis) – substancja aktywna: polifenole, zwłaszcza galusan epigallokatechiny (EGCG), hamuje aktywność tyrozynazy i ma silne właściwości antyoksydacyjne.
Hamowanie transportu melanosomów
Innym mechanizmem mającym znaczenie w hamowaniu powstawania przebarwień jest zakłócanie transportu melaniny. Proces transportu melaniny jest kluczowy dla pigmentacji skóry. Jego hamowanie polega na ograniczeniu przemieszczania się melanosomów z melanocytów do keratynocytów. Substancje zakłócające ten proces prowadzą do zmniejszenia widoczności przebarwień. Takie działanie wykazuje: soja i jej izoflawony oraz genisteina; piwonia (Paeonia lactiflora), a w niej paeonol i glikozydy mające również właściwości przeciwzapalne, co dodatkowo wspomaga walkę z hiperpigmentacją. pączki kwiatowe japońskiej wiśni (Prunus serrulata) bogate w flawonoidy i kwas kawowy; kurkuma (Curcuma longa) zawierająca aktywną kurkuminę, ostropest plamisty (Silybum marianum) zawierający sylimarynę, czy noni (Morinda citrifolia) bogaty w iridoidy, flawonoidy.
Depigmentacyjne działanie kwasów
W procesie redukcji przebarwień pomaga także przyspieszanie złuszczania naskórka (eksfoliacja). Przyspieszenie procesu odnowy komórkowej poprzez eksfoliację ułatwia usuwanie powierzchownych warstw naskórka zawierających nadmiar melaniny.
Takie działanie wykazują alfa-hydroksy (AHA) takie jak: kwas glikolowy, migdałowy, mlekowy czy cytrynowy i poli-hydroksykwasy (PHA). Ułatwiają one złuszczanie martwych komórek naskórka i stymulują odnowę komórkową. Naturalnie występujące możemy znaleźć w roślinach bogatych w kwasy owocowe AHA, do których należą, min: cukrowiec lekarski (Saccharum officinarum) – kwas glikolowy, ekstrakt z cytryny (Citrus limon) – kwas cytrynowy, ekstrakt lub ferment z jabłka (Malus domestica) – kwas jabłkowy, winogrona (Vitis vinifera) – kwas winowy, mleczko migdałowe (Prunus amygdalus dulcis) – kwas migdałowy, ananas (Ananas comosus) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, mleczko figowe (Ficus carica) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, borówki (Vaccinium spp.) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy.
Podobne właściwości wykazują także kwasy beta-hydroksylowe (BHA). Przykładem jest kwas salicylowy, który penetruje głębiej w pory skóry, pomagając w eksfoliacji i redukcji przebarwień. Jednym z jego najbogatszych, naturalnych źródeł jest ekstrakt z kory wierzby, zwłaszcza białej (Salix alba) oraz brzoza (Betula spp.).
Depigmentacyjne antyoksydanty i inne substacje
Produkcję melaniny w skórze może dodatkowo stymulować stres oksydacyjny. Antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, redukując pośrednio tym samym stymulację melanogenezy. Do najpopularniejszych substancji o takim działaniu należą: witamina C, witamina E, ekstrakt z zielonej herbaty (polifenole), czy resweratrol (polifenol występujący w winogronach, wykazujący silne działanie antyoksydacyjne i hamujące melanogenezę).
Niektóre substancje mogą bezpośrednio degradować istniejącą melaninę w skórze, przyczyniając się do jej rozjaśnienia. Kwas fitowy chelatuje jony metali potrzebne do stabilizacji melaniny, prowadząc do jej degradacji. Glutation działa jako antyoksydant i może redukować istniejącą melaninę poprzez konwersję eumelaniny (ciemnej) do feomelaniny (jasnej).
Kluczowa fotoprotekcja
Jednym z głównych czynników powodujących powstawanie przebarwień jest ekspozycja na promieniowanie UV, która może osłabiać także efekty terapii depigmentacyjnej. Dlatego też w pielęgnacji skóry z przebarwienianmi bardzo istotona jest fotoprotekcja. Niektóre substancje depigmentacyjne mają działanie ochronne przed promieniowaniem UV, które jest głównym czynnikiem stymulującym produkcję melaniny. Tlenek cynku i dwutlenek tytanu – składniki mineralne, które działają jako fizyczne filtry przeciwsłoneczne, czy ekstrakty roślinne (np. z zielonej herbaty, morwy) – zawierają naturalne przeciwutleniacze chroniące skórę przed promieniowaniem UV.
Przy wyborze odpowiedniego produktu kosmetycznego o działaniu rozjaśniającym ważne jest uwzględnienie typu skóry, rodzaju i głębokości przebarwień oraz potencjalnej wrażliwości na składniki aktywne. Stosowanie naturalnych ekstraktów roślinnych w celu rozjaśnienia skóry może być skuteczne, ale warto pamiętać, że efekty nie zawsze są natychmiastowe, a w niektórych przypadkach rośliny te mogą podrażniać skórę, zwłaszcza jeśli są stosowane w dużych stężeniach.
Dłonie należą do tych newralgicznych partii ciała, na których dość szybko pojawiają się oznaki starzenia (przesuszenie, zagięcia, plamki, uwidaczniające się żyły). Codziennie wykonujące tysiące różnorodnych czynności, od zmywania po dźwiganie, narażone na kontakt z detergentami i chemikaliami, wystawione na różne warunki atmosferyczne, ręce nie mają łatwo.
W obrębie dłoni budowa skóry właściwej odbiega od typowego schematu. Zawiera bardzo dużą ilość gruczołów potowych (odpowiadających za utratę płynów), natomiast pozbawiona jest gruczołów łojowych. Dłonie mogą, wobec tego się pocić i przesuszać, ale raczej nie będą się przetłuszczać. Jak zatem zadbać o ich skórę, aby była nawilżona i gładka?
Tego unikaj!
Kluczowe jest unikanie czynników, które mają negatywny wpływ na kondycję skóry rąk, zaburzają jej barierę hydrolipidową i prowadzą do przesuszeń, podrażnień, zaczerwienień, a nawet pęknięć. Nie powinno się używać silnych detergentów i drażniących mydeł. Dłonie należy myć w letniej, nie w gorącej wodzie. Zimą chronić przed mrozem, wiatrem, zimnem, odmrożeniem, latem nie wystawiać na nadmierną ekspozycję słoneczną. Wszelkie prace domowe i ogrodnicze warto wykonywać w rękawicach ochronnych. Dla utrzymania skóry dłoni w dobrej kondycji konieczna jest także odpowiednia pielęgnacja.
Krem do rąk – jaki wybrać?
Dobry krem do rąk to podstawa pielęgnacji, zwłaszcza gdy skóra jest przesuszona. Wybierając krem, warto zwrócić uwagę na jego skład i dostosować go do potrzeb. W recepturze kosmetyku szukajmy składników nawilżających, natłuszczających i ochronno–łagodzących. Krem do rąk powinien zapewniać regenerację i wygładzenie, głębokie nawilżenie, redukcję przesuszeń i natłuszczenie. Zaletą jest szybka wchłanialność i niepozostawianie śladów na dotykanych przedmiotach.
Te zadania doskonale spełnia Figowy krem do rąk o konsystencji puszystego musu i delikatnym owocowym aromacie. W jego recepturze zastosowano ekstrakt z figi o działaniu silnie przeciwstarzeniowym, nawilżającym i ujędrniającym. Zawartość kwasu galusowego, epikatechin i antocyjanów pomaga w redukcji zaczerwienień. Fitoceramidy natomiast zmniejszają przesuszenie skóry, poprawiają jej funkcje barierowe, działają przciwzmarszczkowo. A olej rycynowy ma właściwości regenerujące i wygładzające naskórek. Skórę dłoni narażoną na niekorzystne warunki atmosferyczne doskonale chroni przed przesuszeniem, pierzchnięciem i podrażnieniem.
Dla uzyskania najlepszego, trwałego efektu poprawy kondycji skóry dłoni warto systematycznie sięgać do figowy krem do rąk. Najlepiej po każdym myciu delikatnie wmasować w dłonie jego niewielką ilość. W celu silniejszej regeneracji skóry można dodatkowo na noc po aplikacji kremu nałożyć rękawiczki, dzięki którym kosmetyk lepiej się wchłonie.
Unikanie niekorzystnych czynników i systematyczne wcieranie dobrego kremu pomoże utrzymać skórę dłoni nawilżoną, miękką i wolną od przesuszenia.
URODZINY BANDI
Odbierz w prezencie przy zakupach Ceramidowe masełko do demakijażu i mycia 2w1
W dobie rosnącej świadomości na temat ochrony przeciwsłonecznej, wiele osób zauważa już konieczność regularnego stosowania kremu z filtrem. Jednak, aby stosować kosmetyk promieniochronny systematycznie i z przyjemnością, powinien mieć on odpowiednią konsystencję. Dlatego dzisiaj przyjrzymy się temu jaki lekki SPF najlepiej sprawdzi się do stosowania pod makijaż.
Lekka konsystencja, skuteczna ochrona
Lekki SPF to kosmetyk, który przede wszystkim ma na celu zapewnienie skutecznej ochrony przed promieniowaniem ultrafioletowym. Warto także zwrócić uwagę czy wybrany produkt posiada ochronę przed promieniowaniem VIS i IR. Te tajemnicze oznaczenia dotyczą promieniowania podczerwonego (IR), odpowiedzialnego za rumień na skórze, a także niebieskiego (VIS, blue light) emitowanego ze słońca, ale również przez urządzenia, takie jak: laptopy, telefony. Promieniowanie niebieskie przyczynia się do pogłębiania przebarwień typu melazma oraz wzmożonej produkcji wolnych rodników.
Lekki SPF jednocześnie charakteryzuje się również wyjątkowo komfortową konsystencją, szybkim wchłanianiem i brakiem tłustego filmu na skórze. Warto zwrócić uwagę na to, że kosmetyk ten może mieć różną formę – od żelu, przez lekką emulsję, aż po typowy krem. Umożliwia to dopasowanie preparatu do indywidualnych potrzeb każdej cery.
Krem z filtrem może dodatkowo pełnić różne funkcje pielęgnacyjne: nawilżać, odmładzać, rozświetlać cerę i ujednolicać jej koloryt, a także być doskonałą bazą pod makijaż, umożliwiając łatwe naniesienie podkładu, bez efektu rolowania czy ścierania w trakcie dnia.
Lekki SPF – jaki wybrać?
Lekki krem SPF 50 z linii Anti Dark Spot jest niekomedogenny, co czyni go idealnym dla osób borykających się z problemami trądzikowymi. Dodatkowo dzięki zawartości karnozyny i niacynamidu sprzyja walce z przebarwieniami. Posiada także świetliste wykończenie oraz barwę, co sprawia że koloryt skóry staje się wyrównany.
Inną formą lekkiego SPF jest Krem SPF30 probiotyczny intensywnie nawilżający. Poza działaniem ochronnym doskonale wspiera mikrobiom skóry oraz barierę hydrolipidową. Jej odpowiedni stan jest szczególnie istotny, dla zachowania skóry w dobrej kondycji, a po lecie często bywa zaburzony.
Kiedy poza działaniem ochronnym oczekujemy redukcji objawów starzenia idealnie sprawdzi się lekka Emulsja SPF50 z linii Well Aging. Składniki aktywne takie jak owoc długowieczności, bio żeń-szeń kompleks czy kolagen roślinny wspierają skórę w walce z upływającym czasem.
Wybór odpowiedniego kremu z SPF i jego regularne stosowanie to klucz do zdrowej, pięknej skóry. Stosując go jako bazę pod makijaż, nie tylko dbasz o jej bezpieczeństwo, ale również cieszysz się pięknym i świeżym wyglądem cery przez cały dzień. Niezależnie od pory roku, lekki SPF powinien stać się nieodłącznym elementem Twojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Pamiętaj, że najlepszy krem z SPF to taki, który z przyjemnością stosujesz. Dobierz zatem formułę dopasowaną do Twoich preferencji.
Na skórze głowy u mężczyzn możemy obserwować różne zmiany, szczególnie, gdy włosy ulegają przerzedzeniu. Łysienie androgenowe jest związane z miniaturyzacją mieszków włosowych, utratą owłosienia i powstaniem łysiny. Skóra głowy nie jest wówczas chroniona (przez włosy) przed słońcem, a wieloletnia ekspozycja (niekiedy 30-40 letnia) prowadzi do pojawienia się różnych dolegliwości. Obserwuje się suchość skóry, plamy przebarwieniowe, ogniska rogowacenia posłonecznego, niegojące się zmiany. Konieczna jest więc prawidłowa pielęgnacja skóry głowy i ochrona przed UV.
Łysienie androgenowe
Łysienie androgenowe to najczęstsza przyczyna łysienia u dorosłych mężczyzn. Schorzenie uwarunkowane jest genetycznie. Pierwsze objawy przerzedzenia włosów mogą być widoczne od 25-30 roku życia. Około 50% mężczyzn 50-cio letnich ma łysienie androgenowe, a u mężczyzn po 70 roku życia odsetek wzrasta do prawie 70%.
Łysienie androgenowe jest związane ze zwiększoną wrażliwością mieszków włosowych w określonych okolicach skóry głowy na dihydrotestosteron (powstaje z testosteronu przy udziale enzymu 5α- reduktazy). Skraca się wówczas faza anagenu, stopniowo dochodzi do miniaturyzacji mieszków i włosów. Więcej włosów wypada niż odrasta i dochodzi do łysienia. Coraz mniej jest włosów w anagenie (fazie wzrostu), a wzrasta odsetek włosów w telogenie (spoczynku).
Miniaturyzacja mieszków i włosów zaczyna się na szczycie głowy. Stopniowo przesuwa się do tyłu linia czołowa włosów, tzw. wysokie czoło, pojawiają się „zakola”. W zaawansowanym łysieniu androgenowym u mężczyzn pozostaje pas włosów od jednej okolicy skroniowej, przez tył głowy, do drugiej skroni. Stopniowo i w tej okolicy dochodzi jednak do przerzedzenia włosów. Obszar skóry na głowie po utracie włosów w wyniku łysienia androgenowego zajmuje powierzchnię około dwóch dłoni. Tak zmieniona skóra głowy jest narażona na różne niekorzystne czynniki środowiska zewnętrznego: niską temperaturę (osoby z łysiną bardziej odczuwają „zimno” w tej okolicy, ze względu na brak włosów), działanie słońca (brak ochrony włosami).
Działanie słońca na skórę głowy
Wielokrotne, powtarzające się ekspozycje na słońce bez odpowiedniego przygotowania i pielęgnacji powodują szybsze starzenie się skóry i pojawianie się różnych zmian. Jasna karnacja ma słabszą naturalną ochronę przed UV. Należy pamiętać, iż promieniowanie słoneczne oddziałuje przez cały rok, ale o różnym nasileniu. Dlatego tak ważna jest całoroczna ochrona skóry przed słońcem, a zwłaszcza w miesiącach od marca do końca września. Naturalną ochroną przed słońcem skóry głowy są włosy odpowiedniej długości i obecność barwnika (melaniny) w skórze. Im jaśniejsza karnacja, im mniejsza ilość włosów na skórze głowy, tym słabsza ochrona, a w przypadku łysiny tej ochrony brak.
Obraz skóry głowy narażonej na wieloletnie działanie promieniowania UV
Do starzenia fizjologicznego związanego z wiekiem dołącza się starzenie wywołane działaniem promieniowania słonecznego, czyli fotostarzenie. Skóra wielokrotnie eksponowana na UV staje się sucha, łuszcząca, miejscami pogrubiała. Pojawiają się również brunatne plamy, ogniska rogowacenia, wyczuwalne na skórze jako szorstkie zmiany. Mogą także powstać różne zmiany guzkowe, o brunatnym zabarwieniu, niegojące się (nowotwory skóry). Wskazana jest konsultacja u dermatologa/chirurga.
Jak zadbać o skórę głowy?
Fotoprotekcja
Zaleca się noszenie nakrycia głowy już od pierwszych dni słonecznych. Wiosną może być czapka z daszkiem, a latem najlepiej kapelusz z dużym rondem, zakrywający uszy i dający cień na twarz i szyję. Kapelusz z małym rondem chroni głowę, uszy, ale daje słabą ochronę twarzy i szyi. Czapeczki z daszkiem nie chronią skutecznie uszu, tyłu głowy i szyi. Należy unikać słońca w godzinach 10-16, lepiej przebywać w cieniu. Istotnym elementem w profilaktyce fotostarzenia jest stosowanie kremów z filtrem przeciwsłonecznym. Im jaśniejsza skóra głowy, tym filtr powinien być „mocniejszy” (najczęściej 30-50). Preparat z filtrem trzeba nakładać na skórę około 15-30 minut przed ekspozycją na UV, a aplikację powtarzać co 2-3 godziny.
Pielęgnacja
Pielęgnacja skóry głowy w przebiegu łysienia androgenowego wymaga wielokierunkowego działania:
łagodzenie podrażnień skóry głowy i świądu – preparaty zawierające w składzie peptydy z protein ryżu, awenantramidy i ich pochodne, d-pantenol, alantoinę, galusan epigallokatechiny,
nawilżenie i odbudowa bariery hydrolipidowej – maski, wcierki i inne kosmetyki z zawartością kwasu hialuronowego, glikozaminoglikanów, masła shea, trehalozy, estrów poliglicerolu i soli pca (sól sodowa kwasu piroglutaminowego),
odbudowa mikrobiomu – kosmetyki zawierające probiotyki i prebiotyki,
poprawa krążenia i opóźnienie procesu miniaturyzacji mieszków włosowych – kofeina, aminokwasy, witaminy,
opóźnianie procesów starzenia się skóry (peptydy, czynniki wzrostu),
Końcówka wakacji to czas kiedy skóra często jest już zmęczona niekorzystnym oddziaływaniem letnich czynników zewnętrznych. Suchość i szorstkość naskórka, uczucie ściągnięcia, zaczerwienienia, a niekiedy także swędzenie, to tylko niektóre z objawów, które mogą się pojawić. Kiedy wystąpią zwykle sięgamy po bogatsze, silniej regenerujące i odżywcze formuły preparatów. Cera mieszana wymaga jednak innej pielęgnacji. Jak zatem dogłębnie nawilżyć i ukoić podrażnienia w przypadku skóry, która nadmiernie wydziela sebum?
Cera mieszana wrażliwa – pielęgnacja
Krok 1 – demakijaż łagodny dla BHL
Częstą przyczyną problemów ze skórą w okresie lata jest uszkodzenie ochronnej bariery hydrolipidowej, która jest naturalną mieszaniną wydzielin gruczołów potowych i łojowych. Do naruszenia BHL dochodzi przede wszystkim na skutek oddziaływania promieniowania UV. Nie sprzyjają jej jednak także wysokie temperatury i suche powietrze. Więcej na ten temat możecie przeczytać w tym artykule.
Nieprawidłowy stan bariery hydrolipidowej przyczynia się do nadmiernej transepidermalnej utraty wody ze skóry, a także ułatwia przenikanie zanieczyszczeń i potencjalnych alergenów. To z kolei może skutkować wystąpieniem podrażnień. Dlatego w okresie lata bardzo ważna jest dbałość o funkcje barierowe skóry już na etapie demakijażu.
Cera mieszana wrażliwa bądź okresowo podrażniona zyska na wprowadzeniu do pielęgnacji Emoliencyjnego masełka oczyszczającego 2w1 i Toniku-mgiełki S.O.S. mikrobiomowego z linii Medical Expert anti irritate. Masełko w delikatny a jednocześnie skuteczny sposób oczyści skórę z zanieczyszczeń, nadmiaru sebum, kosmetyków z filtrem i makijażu, a tonik przywróci jej odpowiednie pH i dzięki zawartości trehalozy ułatwi utrzymanie prawidłowego poziomu nawilżenia.
Krok 2 – składniki kojące
W pielęgnacji cery podrażnionej warto sięgnąć po składniki silnie kojące. Jednym z nich jest koncentrat kojący sensiextreme. To silnie łagodzący, redukujący uczucie swędzenia, napięcia skóry oraz zaczerwienienia koncentrat składający się z pochodnych awenantramidów, naturalnie występujących w owsie. Dzięki zaawansowanym procesom pozyskiwania, przewyższa właściwości łagodzące cenionego w tym zakresie zboża Avena sativa, a jego skuteczność potwierdzona jest zarówno w krótko, jak i długoterminowym działaniu. Więcej na temat tego niesamowitego składnika możecie przeczytać w tym artykule. Koncentrat kojący sensiextreme stosujemy w ultralekkiej, idealnej dla cery mieszanej i przetłuszczającej się Kojącej emulsji z lukrecją.
Krok 3 – wzmocnienie mikrobiomu
Jednym z najważniejszych filarów ochrony skóry przed podrażnieniami jest utrzymanie równowagi mikrobiomu, czyli bytujących na powierzchni skóry i w głębszych jej warstwach mikroorganizmów. Latem, pod wpływem promieniowania UV bardzo łatwo o zmiany w składzie ilościowym i jakościowym mikrobiomu, który kontroluje wiele fizjologicznych procesów zachodzących w skórze:
zwiększa odporność skóry na wpływ czynników zewnętrznych,
ogranicza możliwość namnażania się patogenów,
przyczynia się do regulowania pracy układu immunologicznego,
pomaga kontrolować procesy zapalne i stres oksydacyjny,
ułatwia utrzymanie odpowiedniego pH na powierzchni skóry,
wspomaga regenerację komórek naskórka i utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia.
To z kolei może skutkować pogorszeniem stanu skóry. Więcej na temat mikrobiomu możecie przeczytać w tym artykule.
Aby wzmocnić mikrobiom w okresie lata warto sięgnąć po kosmetyki zawierające w składzie probiotyki i prebiotyki. Dla cery mieszanej polecamy szczególnie dwa preparaty z linii Microbiome Care:
Koncentrat S.O.S. głęboko nawilżający, którego ogromną zaletą jest ultralekka konsystencja, doskonała pod każdy krem pielęgnacyjny. Koncentrat silnie i długotrwale nawilża skórę i wzmacnia jej odporność na negatywny wpływ czynników zewnętrznych.
Ukojenie i intensywne nawilżenie skóry w okresie lata nie zawsze wymaga zastosowania bogatych, odżywczych kosmetyków. Wszystkie polecone w artykule preparaty mają lekkie, nietłuste konsystencje, które polubi każda cera mieszana.
Gęsia skórka w dermatologii znana jako rogowacenie okołomieszkowe to powszechne schorzenie skóry, które objawia się pojawieniem się małych, szorstkich guzków w okolicy mieszków włosowych. Zwykle występuje na ramionach, udach i pośladkach. Zmianom może towarzyszyć świąd. Gęsia skórka może występować samodzielnie, natomiast często bywa czynnikiem współistniejącym przy innych chorobach skóry. Choć gęsia skórka nie zagraża zdrowiu, może prowadzić do dyskomfortu estetycznego i być przyczyną frustracji.
Jak powstaje rogowacenie okołomieszkowe czyli tzw. gęsia skórka?
Gęsia skórka jest wynikiem nadmiernej i zaburzonej keratynizacji. Proces ten polega na naturalnej eliminacji martwych komórek naskórka zwanych keratynocytami. W normalnych warunkach odrywają się one od powierzchni skóry, dzięki czemu dochodzi do całkowitego obrotu komórkowego. W wyniku zaburzeń w procesie złuszczania martwych komórek naskórka, keratyna gromadzi się wokół ujść mieszków włosowych, tworząc twarde guzki. Skóra w tych miejscach jest szorstka i zaczerwieniona. Wykwity są liczne i wyraźnie odgraniczone. Częściej występuje u kobiet i ma tendencję do ustępowania wraz z wiekiem. Dermatoza może mieć związek z permanentnym przesuszeniem skóry. Więcej na temat rogowacenie okołomieszkowego możecie przeczytać w tym artykule.
Istnieje kilka czynników, które mogą przyczyniać się do rozwoju tego schorzenia. Pierwszym z nich jest genetyka. Rogowacenie okołomieszkowe często występuje w rodzinach, co sugeruje, że predyspozycje genetyczne mogą odgrywać istotną rolę w jego rozwoju. Kolejnym są czynniki hormonalne. Gęsia skórka może nasilać się zwłaszcza w okresie dojrzewania. Czynnikiem, który bez wątpienia nie sprzyja skórze jest suche powietrze. W okresie zimowym, objawy mogą się pogarszać, ponieważ skóra traci wilgoć. Osoby narażone na alergie i atopowe zapalenie skóry są bardziej narażone na rozwój gęsiej skórki. Warunki ku temu stwarza naruszona bariera hydrolipidowa i mikrobiom.
Jak pozbyć się rogowacenia okołomieszkowego?
Choć nie ma jednego uniwersalnego sposobu na całkowite pozbycie się gęsiej skórki, istnieje wiele skutecznych metod, które mogą pomóc w zredukowaniu objawów i poprawieniu wyglądu skóry. Pierwszą z nich jest pielęgnacja nawilżająca. Regularne stosowanie nawilżających balsamów i maseł może pomóc w zmiękczeniu skóry i ułatwieniu złuszczania martwych komórek. Warto wybierać produkty bogate w trehalozę, kwas hialuronowy, peptydy, fitoceramidy, niacynamid czy witamina E.
Oprócz działania nawilżającego należy wdrożyć terapię złuszczającą. Nie może ona jednak przebiegać przy użyciu agresywnych substancji, ponieważ skórze w tym obszarze często towarzyszy rumień, a nawet świąd. Idealnie sprawdzą się preparaty z azeloglicyną, kwasem laktobionowym oraz enzymami. Te składniki umożliwiają skuteczne złuszczanie naskórka i pomagają w oczyszczaniu ujść mieszków włosowych. Ich regularne stosowanie może znacznie poprawić stan skóry.
Choć gęsia skórka może być uciążliwa, istnieje wiele sposobów na jej redukcję i poprawę kondycji skóry. Kluczem do sukcesu jest regularność w pielęgnacji oraz konsultacje z dermatologiem w przypadku bardziej zaawansowanych objawów. Dzięki odpowiednim metodom, można znacząco poprawić wygląd i komfort codziennego życia osób z tym schorzeniem.