Wiatr, mróz, niskie temperatury i ciągłe wahania ciepło-zimno niekorzystnie wpływają na stan cery. W związku z tym pod koniec zimy niejednokrotnie nie jest ona w dobrej kondycji. Przyszedł więc czas na obudzenie skóry z zimowego snu i przygotowanie do wiosny. A pomoże w tym peeling.
Peeling – dlaczego jest ważny?
Peeling bywa pomijanym elementem w planie pielęgnacyjnym. Często traktowany jest jedynie jako sporadyczne uzupełnienie dbania o skórę. Jest to duży błąd. Regularne stosowanie peelingu wyraźnie wpływa na kondycję cery. Poprzez złuszczenie obumarłych komórek warstwy rogowej naskórka kosmetyk ten odświeża skórę, wyrównuje jej koloryt, oczyszcza i wygładza. Jest także ważnym elementem przygotowania skóry do wchłaniania składników aktywnych z kolejnych etapów pielęgnacji.
Rodzaje peelingów
Wyróżniamy trzy rodzaje peelingów: kwasowe, ziarniste i enzymatyczne. Peelingi ziarniste mają działanie głównie powierzchownie. Ich zadaniem jest polerowanie skóry przy pomocy drobinek pochodzenia naturalnego lub syntetycznego. Drobinki działają wybiórczo, w zależności od tego jak poprowadzony zostanie ruch.
Staraj się wybierać peelingi drobnoziarniste, aby niepotrzebnie nie podrażniać skóry. Te gruboziarniste zostaw na ciało. Peelingi ziarniste nie są wskazane przy cerach naczyniowych, wrażliwych oraz trądzikowych.
Peelingi enzymatyczne mają działanie proteolityczne. Enzymy wpływają na wiązania peptydowe, co skutkuje rozerwaniem połączeń między korneocytami. Peelingi enzymatyczne są opcją dla każdego typu cery, ze szczególnym uwzględnieniem cer wrażliwych oraz naczyniowych. Sprawdzą się przez cały rok, ale także kiedy występują przeciwskazania do stosowania kwasów. Jest to najdelikatniejsza forma złuszczania, jednak nie najmniej skuteczna. Peelingi enzymatyczne są proste w użyciu i nie wymagają tarcia. Ich aplikacja jest niezwykle łatwa – wystarczy nałożyć preparat na skórę i po ok. 15 minutach zmyć.
Przy używaniu peelingów kwasowych, oprócz ich podstawowej funkcji, czyli złuszczania możemy liczyć na dodatkowe bonusy. Każdy kwas ma również inne cenne właściwości. Peelingi kwasowe to produkty wszechstronne i tak należy je traktować. W zależności od kwasów znajdujących się w formule, możemy dobrać je odpowiednio do potrzeb skóry. Kwasy najpełniej działają w synergii, zatem często spotyka się połączenie różnych ich rodzajów w jednym produkcie. Niektóre kwasy takie jak np. kwas pirogronowy stymulują kolagen i elastynę, dając w efekcie efekt odmłodzenia. Kwas salicylowy posiada właściwości korzystne w pielęgnacji cer trądzikowych, tłustych i mieszanych. Reguluje on pracę gruczołów łojowych, zwęża „pory” oraz zapobiega nadprodukcji sebum. Polihydroksykwasy wykazują działanie nawilżające. Ze względu na dużą cząsteczkę nie mają właściwości drażniących. Więcej o rodzajach peelingów kwasowych możecie przeczytać w tym artykule.
Peeling kwasowo-enzymatyczny
Nowoczesną formą złuszczania są peelingi kwasowo-enzymatyczne. Te swego rodzaju „hybrydy” pozwalają na połączenie mocy kwasów i enzymów. Przykładem jest Peeling kwasowo-enzymatyczny z linii Medical Expert anti dark spot. Połączenie keratoliny z azeloglicyną i kwasem traneksamowym pozwala na uzyskanie wielowymiarowych efektów. Bardzo szybko zauważalne jest wygładzenie skóry, natomiast w dalszej perspektywie następuje rozjaśnienie przebarwień każdej etiologii czy poprawa kondycji naczyń krwionośnych.
Jak stosować peelingi kwasowe?
Podczas stosowania peelingów kwasowych obowiązkowa jest fotoprotekcja. Nie są one także wskazane w okresie ciąży i laktacji. Optymalne jest używanie peelingów maksymalnie 2-3 razy w tygodniu. Wszystko zależne jest od wdrożonego planu pielęgnacyjnego, zaleceń producenta oraz specyfiki danego preparatu.
Pamiętaj, aby nie przesadzać ze stosowaniem peelingów, ponieważ nadmierne złuszczanie może grozić zaburzeniem w pracy bariery hydrolipidowej
Kwasy to jedne z najskuteczniejszych składników aktywnych. Dlatego tak chętnie wykorzystywane są przez profesjonalistów w specjalistycznych zabiegach kosmetycznych. Kremy z kwasami warto jednak stosować także w domu. Pozwoli to przenieść pielęgnację na wyższy wymiar.
Jak działają kremy z kwasami?
Mechanizm działania większości kremów z kwasami związany jest z ułatwieniem złuszczania komórek warstwy rogowej naskórka. Na skutek poluzowania połączeń między korneocytami następuje szybsza ich eliminacja. Dzięki temu warstwa rogowa naskórka staje się cieńsza, a skóra odzyskuje promienny wygląd. Złuszczenie komórek warstwy rogowej naskórka stymuluje również podziały i wytwarzanie nowych komórek w warstwie podstawnej, co jest kluczowe dla sprawnie przebiegających procesów regeneracji i odnowy.
Nie wszystkie kwasy złuszczają!
Złuszczanie naskórka to główna właściwość kojarzona z działaniem kwasów. Proces ten zależy od wielu czynników: wielkości cząsteczki kwasu, pH preparatu, w którym został umieszczony, podłoża, cech indywidualnych skóry, na którą kosmetyk jest stosowany.
Im mniejsza cząsteczka kwasu, tym penetruję on głębiej i szybciej i może wykazywać większe właściwości złuszczające. Podobnie z pH. Im niższy jest ten wskaźnik, tym więcej cząsteczek kwasu pozostaje w preparacie w postaci wolnej i tym silniejsze właściwości eksfoliujące wykazuje.
Nie wszystkie kwasy jednak złuszczają. Są takie substancje, które mimo iż w nazwie mają „kwas” takich właściwości nie wykazują. Do tej grupy związków możemy zaliczyć np. kwas hialuronowy, kwas askorbinowy (witamina C) czy kwas traneksamowy.
Jaki kwas wybrać?
Zdolność do złuszczania naskórka to nie jedyna właściwość kwasów. Związki te działają znacznie szerzej, przynosząc skórze wiele korzyści:
kwas mlekowy – wykazuje właściwości nawilżające, gdyż jest jednym ze składników NMF-u (naturalnego czynnika nawilżającego),
kwas salicylowy – działa przeciwzapalnie i seboregulująco,
kwas laktobionowy – zmniejsza widoczność zaczerwienień, wiąże cząsteczki wody w naskórku i chroni skórę przed odwodnieniem,
kwas pirogronowy – doskonale oczyszcza ujścia gruczołów łojowych, redukując ilość zaskórników,
kwas azelainowy – zmniejsza widoczność przebarwień, działa przeciwzapalnie.
Kremy z kwasami w linii Pro Care
W naszej ofercie właśnie pojawiła się nowość – specjalistyczna linia kosmetyków do pielęgnacji domowej oparta na kwasach. Linia Pro Care to preparaty o wysokiej skuteczności działania, idealnie przygotowujące skórę do profesjonalnych zabiegów kosmetycznych, a także potęgujące ich działanie. W skład linii wchodzą cztery kremy z kwasami.
Krem z kwasem laktobionowym i mocznikiem
To krem, który sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery. Jego głównym zadaniem jest głębokie nawilżenie skóry i regeneracja ochronnej bariery naskórkowej. Przy regularnym stosowaniu kosmetyk ten będzie również doskonałą profilaktyką przeciwstarzeniową.
Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami
To krem o działaniu biostymulującycm. Jego głównym zadaniem jest pobudzenie skóry do regeneracji i odnowy. Dzięki temu zmniejsza się widoczność zmarszczek, skóra staje się bardziej jędrna i sprężysta. Krem ten wyrównuje również koloryt cery.
Krem z kwasem traneksamowym i azeloglicyną
Idealny preparat do pielęgnacji cer naczyniowych i skłonnych do trądziku różowatego. Skutecznie redukuje zaczerwienienia, zmniejsza widoczność naczyń krwionośnych, odbudowuje barierę ochronną skóry, czyniąc ją bardziej odporną na negatywny wpływ czynników zewnętrznych. Brak właściwości złuszczających kwasu traneksamowego sprawia, że preparat ten może być stosowany zarówno na noc, jak i na dzień.
Krem z kwasem salicylowym i pirogronowym
To specjalistyczny kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji cery trądzikowej. Zawarte w nim kwasy regulują wydzielanie sebum, zmniejszają widoczność „rozszerzonych porów”, ograniczają powstawanie zaskórników i niedoskonałości. Przy regularnym stosowaniu krem pomoże również zredukować zmiany potrądzikowe.
Co pod oczy?
Czy skórę wokół oczu można złuszczać? Tak i warto to robić. Dzięki temu uzyskamy lepszą penetrację składników aktywnych z kremu pod oczy, który stosujemy i preparat ten będzie bardziej skuteczny w działaniu. Dodatkowo delikatne złuszczanie wspomoże proces regeneracji naskórka, rozświetli i wygładzi skórę wokół oczu.
Do złuszczania tej niezwykle wrażliwej okolicy warto wybrać kosmetyk oparty na enzymach np. Peeling pod oczy z keratoliną. Dzięki temu unikniemy ryzyka podrażnień. Częstotliwość stosowania peelingu nie powinna być zbyt duża. Wystarczy sięgnąć po ten kosmetyk 1-2 razy w tygodniu.
Kremy z kwasami to kosmetyki, które zdecydowanie warto włączyć do pielęgnacji. Mimo intensywnego działania, nie trzeba się ich bać. Odpowiednio dobrane nie przyniosą skórze szkody, a zdecydowanie poprawią jej kondycję.
PRO CARE
Specjalistyczna linia kosmetyków polecana przez ekspertów
Zaczerwienienie, uczucie ocieplenia skóry, pieczenie, świąd – to częste objawy cery naczyniowej. Nie wolno ich lekceważyć, gdyż pod wpływem niewłaściwej pielęgnacji czy stylu życia problemy te mogą znacznie przybierać na sile.
Dlaczego pojawiają się teleangiektazje?
Pod wpływem różnych czynników naczynia krwionośne obecne w skórze ulegają rozkurczeniu. Może pojawić się wówczas zaczerwienienie. Jeśli naczynia działają prawidłowo są jednak w stanie w dość krótkim czasie ponownie się obkurczyć i zaczerwienienie znika.
W przypadku cery naczyniowej praca naczyń jest jednak zaburzona. Ich obkurczanie się nie następuje już tak automatycznie jak przy skórze „zdrowej”. Z czasem proces ten zachodzi coraz słabiej, a skutkiem tego jest pojawienie się trwale poszerzonych naczyń włosowatych, które nazywamy teleangiektazjami. Zalegająca w nich pozbawiona tlenu krew sprawia, że na skórze widzimy wyraźne zabarwienie (od różowego, przez czerwone, aż do fioletu). Jeśli ilość trwale rozszerzonych naczyń jest duża mogą one zlewać się w całość tworząc obraz plam naczyniowych.
Rozszerzenie naczyń splotu podbrodawkowego uwidacznia się głównie w tzw. rumieniowych okolicach ciała (blush area, flushing region): twarz, uszy, szyja, dekolt, górna okolica klatki piersiowej. Ze względu na silne unaczynienie i unerwienie szczególnie predysponowana jest jednak skóra twarzy.
Czego nie lubi cera naczyniowa?
W zależności od przyczyn występowania, teleangiektazje można podzielić na:
pierwotne – powstające samoistnie, niekiedy bez wyraźnej przyczyny i związane z uwarunkowanymi genetycznie cechami skóry oraz zespołami chorobowymi,
wtórne – nabyte, powstające w następstwie oddziaływania na skórę niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Na pierwsze nie mamy niestety większego wpływu. Na drugie zdecydowanie tak. Możemy bowiem starać się unikać czynników szczególnie predysponujących do ich wystąpienia.
Należą do nich:
promieniowanie UV,
bardzo wysokie i niskie temperatury oraz wahania między nimi,
wiatr, duża wilgotność powietrza,
nadmierny wysiłek fizyczny,
silne emocje i stres,
ostre i gorące posiłki, napoje,
używki (alkohol, papierosy, nadmiar kawy i herbaty),
niektóre leki rozszerzające naczynia np. kortykosteroidy.
Do zaostrzenia zmian cery naczyniowej często dochodzi także w banalnych codziennych sytuacjach, na które nawet nie zwracamy uwagi, jak: suszenie włosów gorącym powietrzem, które dociera również do skóry twarzy, pochylenie się nad parującym garnkiem z gotującą się zupą, uderzenie gorąca przy otwarciu piekarnika itp.
Jakiej pielęgnacji potrzebuje cera naczyniowa?
Wieloczynnikowa etiopatogeneza cery naczyniowej sprawia, że jej pielęgnacja nie jest łatwa. Dobór odpowiednich kosmetyków i ich regularne stosowanie są jednak kluczowe, by ograniczyć nasilenie niekorzystnych objawów. Ich działanie powinno uwzględniać:
wzmocnienie osłabionych naczyń włosowatych,
odbudowę naruszonej bariery ochronnej skóry,
ochronę przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi,
ukojenie podrażnień.
Wybierając kosmetyki dla cery naczyniowej warto także uwzględnić inne jej potrzeby. Problem ten może bowiem dotyczyć zarówno cery suchej z niedostateczną zawartością lipidów naskórkowych, jak i wydzielającej zbyt duże ilości sebum.
Dla cery naczyniowej, skłonnej do przetłuszczania odpowiedni będzie Krem-żel redukujący zaczerwienienia, który dzięki lekkiej, niekomedogennej konsystencji redukuje zaczerwienienia, jednak nie obciąża niepotrzebnie skóry.
Oba typy cer polubią natomiast Skoncentrowaną ampułkę na naczynka. To kosmetyk o lekkiej konsystencji, ale niezwykle bogaty w składniki aktywne skuteczne w pielęgnacji cery naczyniowej: witaminę PP, witaminę K, ekstrakt z kudzu i trokserutynę. Efektem stosowania ampułki jest redukcja zaczerwienień, ukojenie podrażnień i widoczna poprawa wyglądu skóry.
Warto pamiętać także o regularnym złuszczaniu cery naczyniowej. Pomoże to w lepszej penetracji składników aktywnych i wzmocni skuteczność terapii. Do tego celu należy jednak wybrać łagodnie działający peeling np. Peeling kwasowy na naczynka lub Delikatny peeling enzymatyczny.
Dodatkowe wskazówki
O tym też warto pamiętać:
zadbaj o dietę – do jadłospisu wprowadź pokarmy bogate w składniki, które uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne np. papryka, jarmuż, szpinak, pomidory, cebula, winogrona, kakao,
zrezygnuj z gorących kąpieli i przegrzewania ciała np. w saunie,
myj skórę twarzy letnią wodą unikaj pocierania jej ręcznikiem podczas osuszania,
nigdy nie korzystaj z solarium, staraj się ograniczyć wpływ słońca na skórę,
nie wprowadzaj do pielęgnacji kilku kosmetyków jednocześnie, obserwuj reakcję skóry na stosowane nowości.
Cera naczyniowa nie jest jedynie defektem estetycznym. Nieodpowiednio zaopiekowana i narażona na oddziaływanie szkodliwych czynników zewnętrznych może być podłożem do rozwoju trądziku różowatego. Dlatego codzienna pielęgnacja i ochrona jest tak istotna dla zachowania jej w dobrej kondycji.
Olej marula to prawdziwa skarbnica drogocennych składników, które znajdują szerokie zastosowanie w pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Ze względu na swój skład i liczne zalety często nazywany jest afrykańskim złotem.
Pochodzenie oleju marula
Roślinny olej marula pochodzi z południowej części Afryki. Pozyskuje się go z owoców drzewa marula (Sclerocarya Birrea). Drzewo to jest jednym ze smakołyków, którym żywią się słonie, dlatego często nazywane jest drzewem słoni. W Afryce ma ono ogromne znaczenie kulturowe. Przyniesienie drugiej osobie owocu marula, mieszkańcy Afryki interpretują jako znak przyjaźni i sympatii.
Cenne składniki aktywne
Tłoczony na zimno olej ma lekko żółtawy kolor i przyjemny, delikatny zapach. Jest wysoce odporny na proces utleniania i nawet w bardzo wysokiej temperaturze zachowuje stabilność. W jego składzie znajdziemy zarówno nasycone kwasy tłuszczowe (kwas palmitynowy, arachidonowy, stearynowy, mirystynowy), jak i nienasycone kwasy tłuszczowe (kwas oleinowy, linolowy, linolenowy, palmitooleinowy). Olej marula jest również bogactwem antyoksydantów (tokoferoli, flawonów i katechinów), witamin (witamina E, C) i minerałów. Dodatkową zaletą oleju jest jego lekka konsystencja, dzięki której szybko się wchłania. Jest dobrze tolerowany przez każdy rodzaj skóry. Właściwościami przypomina olej arganowy. Jest jednak od niego o wiele lżejszy, bogatyszy w kwas oleinowy, zdecydowanie lepiej się wchłania i łagodniej pachnie. Pozostawia skórę miękką i nawilżoną, ale bez tłustego filmu.
Olej marula do skóry
Olej marula doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry twarzy, ponieważ szybko się wchłania i może być stosowany pod makijaż samodzielnie lub w kremie. Ma silne właściwości nawilżające. Potrafi wnikać w głąb skóry, zapobiegając ucieczce wody, skutecznie wspiera regenerację naturalnego płaszcza hydrolipidowego. Bogaty w witaminę E i C działa przeciwstarzeniowo, antywolnorodnikowo, niwelując pierwsze zmarszczki i spowalniając rozkład naturalnego kolagenu. Znane są jego właściwości rozjaśniające i wyrównujące koloryt cery. Ma również łagodzący wpływ na skórę poddaną kuracji kwasami. Wycisza ją i koi. Dzięki właściwościom antybakteryjnym i przeciwzapalnym dobrze sobie radzi z cerą trądzikową. Przyda się na wakacjach, ponieważ skutecznie zabezpiecza skórę przed działaniem niesprzyjających czynników atmosferycznych.
Stosowany do ciała poprawia jego jędrność i elastyczność oraz poziom nawilżenia. Niweluje szorstkość na kolanach, piętach i łokciach. Zmniejsza widoczność cellulitu i rozstępów. Śmiało mogą go stosować kobiety w ciąży w celu przeciwdziałania powstawaniu rozstępów. Jest także idealny do relaksującego masażu.
Olej marula do włosów
Olej marula ma także dobroczynne działanie na włosy. Potrafi wnikać w strukturę włosa nawilżając go i odbudowując. Chroni przed odparowywaniem nadmiaru wody. Regeneruje i odżywia włosy zniszczone koloryzacją i innymi zabiegami fryzjerskimi. Zapobiega także rozdwajaniu końcówek. Dzięki właściwościom przeciwzapalnym i antybakteryjnym łagodzi objawy łupieżu. Z powodzeniem można go używać do olejowania włosów. Najlepiej sprawdzi się nałożony na włosy na kilka godzin przed myciem. Więcej o metodach olejowania włosów możecie przeczytać w tym artykule.
Czysty olej marula znajdziecie w linii Well Aging. Ze względu na jego wszechstronne zalety warto go mieć zawsze pod ręką.
Masaż twarzy bańką chińską to doskonały sposób na zachowanie młodzieńczego wyglądu, ale także dobre rozwiązanie na poprawę samopoczucia oraz chwilę relaksu. Podstawowy masaż twarzy jesteśmy w stanie wykonać własnymi dłońmi. Jednak tym sposobem nie stworzymy próżni, która pozwala na pobudzenie krążenia, pozbycie się zastojów limfatycznych, usunięcie toksyn, ujędrnienie skóry oraz rozluźnienie napięcia mięśniowego.
Nie tylko przeciw objawom starzenia
Poprzez systematyczne wykonywanie masażu twarzy wpływamy na rozluźnienie spiętych mięśni. Permanentnie napięte mięśnie prowadzą co powstawania, a następnie pogłębiania się zmarszczek. Dodatkowo stan ten sprawia, że skóra z czasem staje się bardziej wiotka, a owal twarzy stopniowo opada. Masaż twarzy bańką chińską to także sposób na zmniejszenie stresu, który towarzyszy nam na co dzień. Jest do idealny czas tylko dla siebie i moment na złapanie oddechu.
Kilka cennych wskazówek
Do wykonania masażu bańką chińską nie potrzebujemy wiele. Wystarczy dobrej jakości olej, bańska chińska i… odrobina chęci. Pierwszym etapem jest przygotowanie do masażu. Przed masażem twarzy bańką chińską dobrze jest wykonać kilka ruchów wyciszających i rozluźniających. Warto jest także dodatkowo wykonać masaż uszu. Taka krótka praktyka pozwala na pobudzenie ukrwienia, co przekłada się na lepszą absorpcję składników aktywnych z później aplikowanych produktów.
Przed wykonaniem masażu skóra musi być oczyszczona. Ważne jest także dobranie odpowiedniego produktu, który zapewni nam poślizg. Dobrym rozwiązaniem są tu oleje. Należy jednak zwrócić uwagę na cechy i konsystencję danego oleju. Nie powinien być on zbyt tłusty, okluzyjny i niekomfortowy. Nie sprawdzą się także tzw. suche oleje, ponieważ szybko wnikają one w skórę nie zapewniając odpowiedniego poślizgu.
Olej marula z linii Well aging ma idealną konsystencję do wykonywania masażu bańką chińską. Jest to olej pozyskiwany metodą expeller extraction pressing. Polega ona na wyciskaniu nasion na specjalnej prasie, wykorzystując ciśnienie i tarcie. Przy zastosowaniu tej metody olej zachowuje swoje drogocenne właściwości pielęgnacyjne. Olej marula jest wysoce biozgodny z naskórkiem. Dlatego zapewnia nie tylko dobry poślizg do wykonania masażu, ale także regeneruje i wygładza skórę. Poprawia koloryt cery i przywraca jej blask. Sprawdzi się w przypadku każdego rodzaj cery.
Jak wykonać masaż twarzy bańką chińską?
Bańkę chińską należy ścisnąć pośrodku, po czym przyłożyć do skóry. Powoduje to zassanie i efekt próżni. Następnie przesuwamy po skórze, na którą uprzednio został zaaplikowany obficie olej marula. Zalecana częstotliwość to 2-3 razy w tygodniu. Masaże nie powinny być intensywne. Masaż bańką chińską jest odpowiedni dla wszystkich typów cer z wyjątkiem cer mocno naczyniowych, wrażliwych oraz z aktywnymi stanami zapalnymi czy trądzikiem.
Rozróżniamy dwa rozmiary baniek chińskich. Większa służy do masażu całej twarzy, szyi i dekoltu. Natomiast mała bańka sprawdzi się w okolicach oczu, wokół ust, lwiej zmarszczki oraz trudno dostępnych miejscach.
Teleangiektazje to inaczej rozszerzone, widoczne „gołym okiem” naczynia krwionośne, które przeświecają przez naskórek. Początkowo pojawiają się niewielkie pojedyncze zmiany. Jednak gdy występują w skupiskach mogą tworzyć kształt przypominający rozgałęzioną koronę drzewa lub pająka. Stąd zamiennie teleangiektazje bywają określane jako „pajączki naczyniowe”. Mogą tworzyć się na całym ciele. Najczęściej jednak powstają na nogach w okolicy kostek, dekolcie, kończynach górnych lub twarzy.
Jak powstają teleangiektazje?
Te niewielkich rozmiarów naczynia krwionośne, tworzące gęstą sieć w skórze są odpowiedzialne m.in. za transport tlenu, składników odżywczych, hormonów, witamin. Biorą także udział w termoregulacji naszego ciała. Prawidłowo funkcjonujące naczynia krwionośne wykazują zdolność do poszerzania się i obkurczania. Z czasem obkurczanie może przebiegać coraz mniej sprawnie, czego skutkiem jest utrwalenie naczyń w „pozycji rozszerzonej”. Są one wtedy wyraźnie widoczne. Mogą być w kolorze od różowego, przez czerwone, aż do fioletu.
W zależności od przyczyn występowania, teleangiektazje można podzielić na:
pierwotne (nie mamy na nie wpływu) – powstające samoistnie, niekiedy bez wyraźnej przyczyny i związane z uwarunkowanymi genetycznie cechami skóry oraz zespołami chorobowymi,
wtórne (możemy na nie wpływać) – nabyte, powstające w następstwie oddziaływania na skórę niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Na powstawanie teleangiektazji wtórnych mamy ogromny wpływ. Możemy bowiem starać się unikać czynników szczególnie predysponujących do ich wystąpienia.
Czy trzeba przeciwdziałać „pajączkom” na twarzy?
TAK. Rozszerzone naczynia krwionośne na twarzy świadczą o cerze naczyniowej, która może być podłożem do rozwoju trądziku różowatego. Redukowanie „pajączków” w efekcie nie tylko zmniejsza widoczne zaczerwienienia na skórze twarzy, ale też może stanowić podstawę profilaktyki przed rozwojem wspomnianej choroby skóry.
Pielęgnacja cery naczynkowej
Pielęgnacja cery naczyniowej i skłonnej do trądziku różowatego powinna być wielokierunkowa i uwzględniać dobór odpowiednich kosmetyków. Ich regularne stosowanie jest kluczowe, by ograniczyć nasilenie niekorzystnych objawów i ryzyko wystąpienia trądziku różowatego.
Kosmetyki do pielęgnacji cery naczynkowej (także skłonnej do trądziku różowatego) powinny wykazywać działanie:
ochronne przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi (zimowe, SPF)
kojące podrażnienia.
Wybierając kosmetyki dla cery naczynkowej i z trądzikiem różowatym warto szukać w ich składzie witamin m.in. witaminy PP, K oraz C oraz składników łagodzących np. d-pantenol, alantoina, galusan epigallokatechiny, ekstrakt z arniki górskiej i kasztanowca oraz wyciąg z cyprysa zielonego. Warto sięgnąć tu po kosmetyki silnie skoncentrowane (ampułka, serum). Nie można jednak zapominać o dodatkowym nałożeniu odpowiedniego kremu.
*Wzmacnianie osłabionych naczyń krwionośnych w kosmetyce polega na stosowaniu kosmetyków zawierających takie składniki aktywne, po których naczynia krwionośne są mniej widoczne.