Kiedy mija już czas, gdy letnie słońce obdarza nas swoim ciepłym uściskiem, zaczynamy szukać rozwiązań na poprawę wyglądu swojej cery. Lato niejednokrotnie zostawia na naszych skórach niechciane pamiątki w postaci przebarwień, przesuszenia, szarego i ziemistego kolorytu. Jak temu zaradzić? Warto wprowadzić do swojej pielęgnacji krem z witaminą C.
Jaką witaminę C wybrać?
Witamina C jest składnikiem bardzo cennym w kosmetyce. To zasługa jej wszechstronnych właściwości. Obecnie dostępnych jest wiele różnych form witaminy C. Każda z nich posiada swoje cechy charakterystyczne, dlatego łatwo się pogubić przy wyborze tej najlepszej dla danego typu cery. Najpopularniejszą formą witaminy C jest kwas askorbinowy, który ze względu na swoje właściwości (umieszczany w preparacie w niskim pH) nie zawsze jest odpowiednim wyborem dla skór wrażliwych i skłonnych do podrażnień. W ostatnim czasie japońscy naukowcy wyizolowali jednak nowoczesną formę witaminy C – wysoce stabilną i nie wymagającą niskiego pH. Tetraizopalmitynian askorbylu, bo o nim mowa, to substancja, która posiada właściwości antyoksydacyjne, przeciwstarzeniowe, rozjaśniające przebarwienia, a przy tym jest doskonałym wyborem dla każdego typu cery, również wrażliwej i skłonnej do podrażnień.
Tetroizopalmitynian askorbylu posiada powinowactwo do struktur lipidowych skóry. Jest doskonale rozpuszczalny w tłuszczach, co czyni go niezwykle wdzięcznym składnikiem do wplatania w formuły kosmetyczne. Co istotne dobrze łączy się także w pielęgnacji z retinoidami. Obala to mit, że każda witamina C jest przeciwskazana podczas kuracji retinolem.
Więcej o formach witaminy C przeczytanie w tym artykule.
Krem w witaminą C dla każdego typu cery
Linia C-active Care to kosmetyki, które wykorzystują pełen potencjał witaminy C. Dzięki zastosowaniu tetraizopalmitynianu askorbylu mogliśmy stworzyć przyjemne w stosowaniu i wysoce skuteczne formuły takie jak: Emulsja z aktywną witaminą C czy Odżywczy krem z aktywną witaminą C. W zależności od głównego typu skóry, preferencji, pory dnia czy pory roku możesz wybrać albo lekką jak piórko emulsję albo bogatszy krem, który stworzy na skórze przyjemną, otulającą woalkę. W linii C-active Care nie mogło zabraknąć także Kremu pod oczy z aktywną witaminą C. Ten preparat to pogromca cieni pod oczami. Przywraca on także jędrność skórze w tej okolicy i spłyca drobne zmarszczki. Uzupełnieniem linii jest wyjątkowa formuła Maski gommage z aktywną witaminą C, która pozwala równolegle spełniać formę maski i peelingu. Po 15 minutach delikatnymi ruchami wystarczy zrolować ją ze skóry i cieszyć się świeżą, jasną i napiętą cerą.
Pod wpływem promieniowania UV w naszej skórze dochodzi do pobudzenia produkcji barwnika zwanego melaniną. To właśnie ona odpowiada za złocisty odcień opalenizny i częściową ochronę komórek przed negatywnym oddziaływaniem słońca. Kiedy jednak melanina produkowana jest w nadmiarze lub zostaje nieprawidłowo rozmieszczona w naskórku, na skórze mogą pojawiać się brązowe plamy zwane przebarwieniami. Co zrobić, by je rozjaśnić?
Czego unikać?
Zanim odpowiemy na pytanie jakie są skuteczne metody walki z przebarwieniami, warto pamiętać o tym, że „łatwiej zapobiegać, niż leczyć”. To znaczy, że w przypadku przebarwień bardzo ważna jest profilaktyka i unikanie czynników predysponujących.
Powstawanie przebarwień mogą stymulować:
niektóre leki (przeciwbólowe, antybiotyki, przeciwalergiczne, kardiologiczne, hormonalne) – dlatego jeśli przyjmujesz jakieś leki na stałe, sprawdź czy nie wykazują działania fotouczulającego. Jeśli tak jest, to unikaj słońca kiedy tylko to możliwe,
substancje zapachowe, w tym olejki eteryczne – jeśli wybierasz się na plażę lub wiesz, że spędzisz więcej czasu na świeżym powietrzu w słoneczny dzień, zrezygnuj ze stosowania perfum czy mocno pachnących balsamów,
zioła (dziurawiec, ruta, rumianek) – ziołowe herbatki nie zawsze są dobrym wyborem w okresie lata. Niektóre z nich mogą uwrażliwiać skórę na działanie promieniowania UV,
warzywa i owoce – warzywno-owocowe koktajle to dobry sposób na ugaszenie pragnienia w upalny dzień i dostarczenie organizmowi niezbędnych witamin i minerałów. Pamiętaj jednak, że niektóre owoce i warzywa mogą zwiększać wrażliwość skóry na słońce np. cytrusy (szczególnie limonka), pietruszka, koper, seler.
Jeśli możesz unikaj tych czynników w okresie lata.
Dużym wyzwaniem w przypadku przebarwień jest ich nawrotowy charakter. To znaczy, że osoby u których już raz pojawiły się brązowe plamy na skórze są szczególnie narażone na ich ponowne wystąpienie. Dlatego tak ważne jest, by maksymalnie ograniczyć wpływ promieniowania UV na skórę, stosując krem z wysokim filtrem. Warto jednak pamiętać o tym, że żaden kosmetyk z SPF nie chroni skóry przed słońcem w 100%, a dodatkowo zwykle preparaty te stosujemy w ilości mniejszej niż są badane podczas oznaczania wysokości ochrony przeciwsłonecznej. To sprawia, że latem mimo stosowania kremu z filtrem przebarwienia mogą się pojawić. Aby zmniejszyć to ryzyko, jeszcze przed powstaniem na skórze brązowych plam, warto wprowadzić do pielęgnacji kosmetyki o działaniu depigmentacyjnym.
Czym rozjaśnić brązowe plamy na skórze?
Powstawanie przebarwień jest procesem złożonym, wieloetapowym, dlatego warto przeciwdziałać im kompleksowo:
hamować nadmierną produkcję melaniny,
regulować transport barwnika do komórek naskórka,
złuszczać naskórek eliminując skupiska melaniny.
Takie wielokierunkowe działanie wykazują preparaty z linii Medical Expert anti dark spot, zawierające w składzie kwas traneksamowy, niacynamid, melanobloker i azeloglicynę. To kosmetyki, które nie tylko rozjaśniają już widoczne brązowe plamy na skórze, ale również zapobiegają powstawaniu nowych przebarwień i ich nawrotowi. Produkty te są dodatkowo niekomedogenne, dobroczynnie wpływają na zmniejszenie zaczerwienień na skórze, przeciwdziałają objawom starzenia, pozostawiają cerę wygładzoną i rozświetloną. Idealnie sprawdzą się więc zarówno do pielęgnacji skóry z nierównomiernym kolorytem, jak i jako profilaktyka przeciw przebarwieniom dla każdego typu cery.
ANTI DARK SPOT
Skuteczna w rozjaśnianiu przebarwień brązowych i czerwonych
Brodawki łojotokowe to zmiany na skórze, pojawiające się zazwyczaj u osób starszych. Czasami są bardzo ciemne, krwawią i wtedy mogą powodować niepokój. By wykluczyć zmiany podejrzane, konieczna będzie wizyta u lekarza. Pojedyncze czy też liczne zmiany na skórze, szczególnie na twarzy, tułowiu stanowią defekt kosmetyczny.
Co to jest brodawka łojotokowa i jak wygląda?
Brodawka łojotokowa to łagodny rozrost naskórka, często obserwowany u osób starszych. Początkowo brodawki są bardzo małe, 2-3 mm, wyraźnie odgraniczone, o kolorze beżowo-żółtawym, jasnobrązowym. Wczesne, powierzchowne zmiany na skórze nazywamy też rogowaceniem łojotokowym. Brodawki stopniowo powiększają się do 2-3 cm, nawet do 6 cm średnicy, ciemnieją do koloru brązowego, nawet prawie czarnego, a ich powierzchnia powoli staje się brodawkowata, bardziej wyniosła i jakby nieco świecąca. Brodawki łojotokowe robią wrażenie jakby były „natłuszczone”, posmarowane czymś tłustym, np. łojem, stąd określenie „łojotokowa”. W brodawkach dłużej utrzymujących się, ciemniejszych przy oglądaniu lupą, czy dermatoskopem można zauważyć drobne rogowe cysty, jakby „wciśnięte” w brodawkę. Jest to charakterystyczny objaw brodawki łojotokowej.
Dlaczego powstają na skórze i kto choruje?
Obecność brodawek na skórze uwarunkowana jest genetycznie. Brodawki powstają stopniowo przez kolejne lata, a inne powiększają się. Zmiany te mogą być pojedyncze lub mnogie (do nawet kilkuset u osób starszych). Brodawki nie są zakaźne, mimo, iż zmiany są liczne i wciąż powstają nowe. Nie są wywołane przez drobnoustroje: wirusy, bakterie, czy grzyby. Nie należy ich utożsamiać z brodawkami wirusowymi, zwanymi potocznie „kurzajkami”. Najczęściej brodawki łojotokowe występują u osób starszych, ale pojedyncze pojawiają się już po 30 roku życia.
Gdzie najczęściej występują na skórze?
Brodawki łojotokowe mogą występować przez wiele lat jako pojedyncze wykwity, częściej jednak są liczne. Obserwuje się je zazwyczaj na tułowiu, twarzy, skórze owłosionej głowy, ale także na ramionach, przedramionach udach czy podudziach. U kobiet typowa lokalizacja dotyczy okolicy podpiersiowej, czyli miejsca często drażnionego bielizną.
Czy brodawki łojotokowe są niebezpieczne?
Brodawki łojotokowe nie ulegają przekształceniu w zmiany nowotworowe. Niepokój zazwyczaj wzbudzają zmiany bardzo ciemne, zaczerwienione, bolesne, krwawiące np. po urazie, czy podrażnieniu np. otarciu ubraniem. Niektóre brodawki łojotokowe mogą „wykruszać się”, czyli oddzielać częściowo od skóry, szczególnie po kąpieli. Należy także zwrócić uwagę, czy nowe zmiany nie pojawiają się bardzo szybko. Wówczas należy skonsultować się z lekarzem. Niekiedy brodawki łojotokowe, nawet pojedyncze mogą powodować znaczny świąd skóry.
Jak można usunąć brodawki łojotokowe?
Zmiany na skórze pojedyncze, czy liczne, a szczególnie ciemne, brązowe, nietypowe, powiększające się muszą być zawsze obejrzane przez lekarza rodzinnego, specjalistę dermatologa, chirurga czy onkologa. Dopiero po ustaleniu rozpoznania można podjąć dalsze postępowanie. Zmiany nie są nowotworowe, a więc nie muszą być koniecznie leczone. Jednak często brodawki łojotokowe bywają drażnione ubraniem, nadrywają się, mogą krwawić i boleć. Stanowią też duży dyskomfort, szczególnie, gdy są w eksponowanych okolicach ciała, jak twarz, dekolt, ręce. Brodawki łojotokowe usuwa się ze względów medycznych np. drażnienie, ale także ze względów estetycznych.
W leczeniu brodawek łojotokowych stosowane są różne metody: usuwanie łyżeczką chirurgiczną, kriochirurgia z użyciem niskiej temperatury, prowadzącej do zniszczenia wykwitu, zalecany jest też laser CO2, dermabrazja czy elektrokoagulacja. Po usunięciu brodawek łojotokowych obserwuje się blizny, niekiedy przebarwione lub odbarwione. Jednak u większości osób blizny są kosmetyczne, niewidoczne, w kolorze skóry. Małe zmiany, bardziej powierzchowne niekiedy udaje się „spłaszczyć” stosując preparaty z mocznikiem, kwasem salicylowym. Usuwanie zmian, nie zapobiega tworzeniu się nowych brodawek łojotokowych.
Pielęgnacja skóry
Brodawki łojotokowe występują zazwyczaj u osób starszych, mogą powodować świąd skóry, niekiedy ulegają podrażnieniu. Do pielęgnacji skóry polecane są preparaty nawilżające z mocznikiem, kwasem mlekowym, łagodzące podrażnienia z d-pantenolem, alantoiną, zmniejszające odczucie świądu. Do mycia skóry warto wybrać preparaty z emolientami o właściwościach zmiękczających i nawilżających. Wskazane jest również regularne wykonywanie peelingu.
Suche, szorstkie, sianowate, łamliwe – to częsty obraz włosów po lecie. Oddziaływanie promieniowania słonecznego sprawia, że włosy nie tylko płowieją, ale zostaje także wyraźnie naruszona ich struktura. Co zatem zrobić, by suche włosy odzyskały swą dawną witalność?
Ciąć czy nie ciąć?
Według obiegowej opinii suche włosy wymagają obcięcia. Nie zawsze jednak jest to konieczne. Jeśli końcówki włosów się rozdwajają lub widoczne są na nich miejsca złamań, to faktycznie należy je skrócić. Jeśli jednak głównym problemem jest szorstkość, przesuszenie, puszenie się włosów, to ich stan można poprawić poprzez odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne.
Po pierwsze odbudowujący szampon
Szampon to kosmetyk, który najczęściej ma kontakt z naszymi włosami. Warto więc dobrać go tak, aby był dla nich jak najbardziej łagodny. Delikatna baza myjąca to jednak nie wszystko.
Głównym zadaniem szamponu jest oczyszczenie skóry głosy z sebum, zanieczyszczeń, środków do stylizacji. Z uwagi jednak na to, że kosmetyk ten stosujemy dość często, w jego składzie warto szukać także składników kondycjonujących włosy, wpływających na ich wygładzenie, nawilżenie czy łatwiejsze rozczesywanie. Takie działanie wykazuje Tricho-szampon przeciw wypadaniu włosów, który zawiera w składzie kondycjoner colorprotect, roślinną keratynę, a także stymulator wzrostu włosa. Po lecie regularne stosowanie tego szamponu pomoże przywrócić włosom blask, odporność na uszkodzenia i gęstość.
Suche włosy – najlepsze olejowanie
Olejowanie to skuteczny sposób, by zregenerować suche pasma. Po lecie sprawdzi się szczególnie technika „na podkład”, która polega na nałożeniu oleju po wcześniejszej aplikacji kosmetyku bogatego w humektanty np. d-pantenol. Dzięki temu składniki aktywne intensywnie nawilżają i regenerują strukturę włosa. W naszej ofercie preparatem idealnym do nałożenia jako podkład pod olej jest Tricho-tonik peptydowy wzmacniający cebulki włosów. Jest to preparat, który zawiera w składzie aminokwasy, peptydy, d-pantenol i stymulator wzrostu włosa. Dzięki temu nie tylko wspiera regenerację włosów na całej długości, ale podobnie jak Tricho-szampon zwiększa ich gęstość. Dla największej efektywności olejowania suchych włosów na podkład warto zabieg ten powtarzać min. 1x w tygodniu. Więcej o metodach olejowania włosów i o tym jak dobrać odpowiedni olej przeczytacie w tym artykule.
Nie zapominaj o odżywce
W przypadku suchych włosów bardzo ważne jest także to, by odpowiednio zabezpieczyć je po umyciu. Samo nałożenie maski przed oczyszczaniem czy olejowanie jest niewystarczająca, gdyż włosy takie są szczególnie narażone na uszkodzenia mechaniczne. Dobrym rozwiązaniem, by zabezpieczyć pasma włosów jest stosowanie odżywki zawierającej keratynę, bogatą w aminokwasy. Suche włosy mają także tendencję do puszenia się, dlatego dobrze jest, aby odżywka stosowana po umyciu zawierała w składzie również substancje przeciwdziałąjące elektryzowaniu się włosów np. olej chia.
Kiedy po wakacyjnym wyjeździe zauważymy, że włosy są suche, pozbawione witalności, jakby „przypalone” przez słońce, nie zawsze oznacza to, że musimy je ściąć. Ich regeneracja to proces wymagający czasu i regularności, jednak jak najbardziej możliwy.
Lato, gorące dni, ekspozycja na słońce, wszystko to sprzyja powstawaniu przesuszeń i tzw. suchych skórek. Przyczyną ich pojawiania się mogą być również choroby skóry, takie jak: egzema, łuszczyca, poza tym niewłaściwe nawodnienie organizmu, niedobór nienasyconych kwasów tłuszczowych, czy po prostu błędy pielęgnacyjne. Suche skórki prezentują się mało estetycznie i latem potrafią zepsuć efekt wypoczętej, muśniętej słońcem cery. Trudno je ukryć pod makijażem, a co gorsze mogą współistnieć z łuszczeniem, swędzeniem i pieczeniem skóry. Dlatego trzeba się z nimi szybko rozprawić, stosując kosmetyki nawilżająco-łagodzące, które odbudują płaszcz lipidowy skóry, nawilżą ją i wygładzą.
Demakijaż i mycie
Batalie z „wakacyjnymi” suchymi skórkami zaczynamy już od demakijażu i mycia skóry. Zapominamy o wysuszającym i drażniącym fizjologiczne pH mydle, a do oczyszczania cery stosujemy delikatne płyny micelarne i żele, które nie tylko dokładnie usuwają zanieczyszczenia, ale także koją skórę i zapewniąją odpowiedni poziom nawilżenia naskórka. Po tym etapie jeszcze obowiązkowe tonizowanie, przywracające naturalne pH i cera będzie czysta, gładka, gotowa na kolejne kroki pielęgnacyjne.
Na suche skórki konieczne nawilżanie
Oczyszczoną i stonizowaną skórę musimy dogłębnie nawilżyć, stosując kosmetyki bogate w najbardziej nawadniające składniki aktywne. Warto stawiać na sprawdzone substancje, które dają gwarancję przywrócenia optymalnego poziomu nawilżenia, takie jak:
kwas hialuronowy – składnik o doskonałych właściwościach higroskopijnych. Tworzy film osłaniający warstwę rogową naskórka, dzięki czemu zapobiega nadmiernej utracie wilgoci,
trehaloza – disacharyd występujący w roślinach, bakteriach i grzybach. Nawilża i wzmacnia naturalne funkcje bariery ochronnej naskórka, przeciwdziała podrażnieniom,
algi – koją podrażnienia, zmniejszają objawy nadwrażliwości cery, redukują zaczerwienienia i uczucie pieczenia. Wspomagają procesy regeneracyjne i naprawcze naskórka. Chronią przed uwrażliwieniem się cery w wyniku oddziaływania niekorzystnych czynników zewnętrznych,
ektoina – chroni błony komórkowe i DNA przed szkodliwym wpływem zanieczyszczeń środowiska, uszkodzeniami, wolnymi rodnikami. Intensywnie nawilża i regeneruje,
wyciąg z korzenia lukrecji – nawilża, wzmacnia funkcje bariery ochronnej skóry, przeciwdziała objawom nadreaktywności cer wrażliwych i naczynkowych, redukuje objawy podrażnienia, przesuszenia.
Regeneracja i odżywienie
Przesuszonej skórze należy się również regeneracja. Dlatego latem w pielęgnacji warto sięgnąć po olej kokosowy, który świetnie odżywia, regeneruje, poprawia elastyczność naskórka, intensyfikuje i przedłuża nawilżenie skóry poprzez wzmocnienie bariery hydrolipidowej. Hitem ostatnich lat jest też olej marula o wszechstronnie dobroczynnych właściwościach. Olej ten nawilża, odżywia, chroni skórę przed przedwczesnymi zmarszczkami, przesuszeniem, utratą jędrności, elastyczności. Przywraca wypoczęty wygląd i odpręża. Idealnie się wchłania i jest doskonały do masażu.
Delikatny peeling usunie suche skórki
Od czasu do czasu warto zrobić delikatny peeling, który pomoże w pozbyciu się suchych skórek. Peeling dodatkowo odblokuje „pory”, wygładzi, odświeży i rozświetli skórę. To zadanie dobrze spełnią:
Trójaktywny peeling do twarzy z biodegradowalnymi drobinkami, które usuwają martwe komórki naskórka, zanieczyszczenia i nadmiar sebum,
Aktywny peeling enzymatyczny z keratoliną i poprawiającą koloryt cery magnolią. Preparat ten dogłębnie oczyszcza „pory skóry”, zmniejsza ich widoczność, redukuje zaskórniki oraz zmniejsza nadmierne przetłuszczanie się cery. Wyraźnie nawilża, uelastycznia naskórek. Wygładza drobne zmarszczki, a skórę pozostawia ukojoną i rozświetloną,
Delikatny peeling enzymatyczny z białkami ze ścian komórkowych drożdży, który jednocześnie usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia skóry. Pozostawia cerę oczyszczoną, jaśniejszą, gładszą, lepiej nawilżoną,
Systematyczna pielęgnacja odpowiednimi kosmetykami z pewnością pozwoli uporać się z problemem suchych skórek i sprawi, że podczas wakacji będziemy cieszyć gładką cerą.
A idealnie nawilżonej skórze możemy zafundować jeszcze kilka kropelek Magic Drops, które pięknie ją rozświetlą i nadadzą blask.
Przeciwutleniacze (antyoksydanty, składniki przeciwwolnorodnikowe) – to jedne z tych składników, które skutecznie spowolniają proces starzenia się całego organizmu, a dodatkowo stosowane w kosmetykach dbają o młody wygląd skóry. Wszystko dlatego, że neutralizują wolne rodniki, czyli molekuły uszkadzające komórki naszego ciała.
Czym są wolne rodniki?
Wolne rodniki to cząsteczki lub atomy, które same nie posiadając parzystej liczby elektronów „podkradają” go z innych cząsteczek. Tym samym uszkadzają je. Umiarkowana ilość wolnych rodników jest nam potrzebna, a nasz organizm posiada naturalne mechanizmy neutralizujące wolne rodniki. Czasami jednak pod wpływem zarówno czynników zewnętrznych, jak i wewnętrznych dochodzi do tzw. stresu oksydacyjnego. Jest to stan, w którym wolnych rodników jest znacząco więcej niż antyoksydantów. Wtedy może dojść zarówno do dolegliwości zdrowotnych, jak i niekorzystnych zmian w wyglądzie skóry.
Wolne rodniki a problemy skóry
Co łączy ze sobą stany zapalne, zmarszczki i przebarwienia? Wolne rodniki! To one mogą być przyczyną pogorszenia kondycji skóry w przebiegu np. trądziku pospolitego, przyspieszenia i nasilenia objawów starzenia się, a nawet powstawania przebarwień. Chcesz długo cieszyć się dobry zdrowiem i pięknym wyglądem skóry? Zadbaj o dietę bogatą w przeciwutleniacze i stosuj kosmetyki z antyoksydantami.
Przeciwutleniacze w kosmetykach
Wolne rodniki uszkadzają komórki naszego ciała nieustannie, dlatego każdego dnia dostarczaj swojej skórze nowe „tarcze ochronne” w postaci antyoksydantów, czyli cząsteczek, z których wolne rodniki pobierają brakujący elektron zamiast z cząsteczek naszego organizmu.
Jednymi z najskuteczniejszych składników neutralizujących szkodliwe działanie wolnych rodników są:
kompleks ekstraktów z żeń-szenia, jabłka, brzoskwini, pszenicy i jęczmienia – ma udowodnione działanie chroniące przed skutkami zanieczyszczonego środowiska (w szczególności przed uszkodzeniami wywoływanymi przez metale ciężkie i cząsteczki PM 2.5), które są uważane za przyczynę nierównego kolorytu cery, nasilenia przebarwień, wystąpienia przedwczesnych objawów starzenia. Kompleks te znajdziesz m.in. w Kremie aksamitnie nawilżającym,
olej marula – dobrej jakości olej marula chroni przed wolnymi rodnikami oraz przed przedwczesnymi zmarszczkami, przesuszeniem, utratą jędrności, regeneruje i poprawia gładkość skóry. Stosowany w trakcie masażu pomaga zmniejszyć napięcie mięśni przez co przywraca wypoczęty wygląd i uczucie odprężenia. Jego unikatowa biozgodność z naskórkiem wpływa na uczucie dobrej wchłanialności. Dzięki bogactwu w NNKT doskonale pielęgnuje każdy rodzaj cery, zarówno suchą, normalną jak i mieszaną. Czysty olej marula znajdziesz w linii Well aging,
karnozyna – chroni komórki skóry przed wolnymi rodnikami, a dodatkowo usprawnia regenerację już zaistniałych uszkodzeń. Działa przeciwglikacyjnie (chroni włókna kolagenu przed uszkodzeniami), zapobiega posłonecznemu starzeniu się skóry, przywraca cerze równy koloryt i młodszy wygląd. Znajdziesz ją m.in. w Tonującym kremie SPF50,
Wolne rodniki uszkadzają nasze komórki przez całą dobę, jednak to promieniowanie UV w ciągu dnia generuje ich szczególnie dużo. Dlatego każdego dnia rano i wieczorem stosuj kosmetyk pielęgnacyjny z przeciwutleniaczami, a na dzień dodatkowo także krem z ochroną przed promieniowaniem UV. O tym jak prawidłowo stosować krem z filtrem, by skutecznie chronił przed słońcem piszemy w tym artykule.
Przeciwutleniacze nie tylko w pielęgnacji
Choć wiele czynników powoduje zwiększoną ilość wolnych rodników (np. zanieczyszczenie środowiska, przewlekły stres, promieniowanie UV) i jesteśmy na nie narażeni każdego dnia to jednak możemy skutecznie ograniczać ich negatywne działanie. Dostarczaj organizmowi antyoksydanty w diecie i pamiętaj o codziennej pielęgnacji bogatej w przeciwutleniacze.