Stosowanie kremu z filtrem staje się coraz bardziej popularne – i to nie tylko latem. Wiemy, że nadmierna ekspozycja na słońce wpływa na skórę szkodliwie. Wiemy, jakie skutki uboczne może wywoływać. Często jednak wybór kosmetyku promieniochronnego jest już mniej świadomy i skupia się głównie na wysokości wskaźnika SPF. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę przed wyborem kremu z filtrem?
Chemiczne czy fizyczne?
Filtry UV stosowane w kosmetykach są ściśle regulowane przepisami prawa. Ich zestawienie zawarte jest w załączniku VI do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009, a dokument ten jest dodatkowo aktualizowany zgodnie z obowiązującą wiedzą. W zależności od mechanizmu działania filtry UV można podzielić na dwie grupy:
fizyczne, zwane inaczej mineralnymi – są fotostabilne, działają głównie na zasadzie odbicia i rozproszenia promieniowania UV. Ich właściwości ochronne dotyczą przede wszystkim promieniowania UVB, w mniejszym stopniu UVA. Do filtrów mineralnych należy ditlenek tytanu i tlenek cynku. Zgodnie z najnowszymi badaniami, niekiedy w preparacie promieniochronnym stosuje się dodatkowo tlenki żelaza, które rozszerzają ochronę częściowo również w zakresie światła widzialnego.
chemiczne – jest to zdecydowanie większa grupa związków. Ich działanie opiera się na absorpcji promieniowania UV i zmianie go w energię cieplną lub promieniowanie o innej długości fali. Substancje z tej grupy to głównie związki organiczne. Ich zakres ochrony może dotyczyć promieniowania UVB lub jednocześnie UVB i UVA. Zaletą filtrów chemicznych jest możliwość uzyskania formuły kosmetyku promieniochronnego o dużo lżejszej konsystencji, niż w przypadku filtrów fizycznych.
Aby zapewnić szerokopasmową ochronę przed promieniowaniem UV w kremach z filtrem stosuje się zwykle mieszaniny różnych filtrów chemicznych lub chemicznych i mineralnych. Preparaty oparte wyłącznie o filtry fizyczne są rzadziej spotykane. Jest to związane z wyższymi kosztami wytwarzania i trudnością w uzyskaniu wysokiej ochrony przy zachowaniu jednocześnie komfortowej w aplikacji formuły.
Nowoczesne filtry UV
Badania nad substancjami promieniochronnymi doprowadziły do wykorzystania obecnie w kosmetykach innowacyjnych filtrów UV np. Tinosorb M (Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol). To jedna z najnowocześniejszych i najbardziej skutecznych substancji promieniochronnych, która łączy w sobie cechy filtrów fizycznych i chemicznych, a więc odbija, pochłania i rozprasza promieniowanie UV jednocześnie. Jego ogromną zaletą jest szerokopasmowa ochrona przed UV, również w zakresie fal UVA (UVA I, UVA II). Filtr ten jest wysoce fotostabilny, co znaczy że w kontakcie ze słońcem nie traci swojej skuteczności.
O czym mówi SPF?
SPF to parametr, na który najczęściej zwracamy uwagę przy wyborze kosmetyku promieniochronnego. Wskazuje on jednak jedynie w jakim stopniu preparat chroni przed promieniowaniem UVB. Tymczasem jeszcze bardziej szkodliwe dla skóry jest promieniowanie UVA, którego niekorzystne efekty kumulują się wraz z wiekiem. Sposób określenia wysokości ochrony kosmetyku przed promieniowaniem UVA nie jest obecnie jednolity. Dlatego wyniki uzyskane dla poszczególnych preparatów są trudne do porównania. Dlatego Komisja Europejska zaleca jedno spójne oznakowanie dla wszystkich preparatów, których ochrona przed UVA wynosi min. 1/3 deklarowanej ochrony przed UVB. W takim przypadku na opakowaniu kosmetyku może znaleźć się symbol UVA w kółku.
Idealny krem z filtrem to taki, który szerokopasmowo chroni skórę przed promieniowaniem, jest stabilny w kontakcie ze słońcem i ma odpowiednią dla skóry konsystencję. Wybierając kosmetyk promieniochronny zwracajmy więc uwagę na jego oznakowanie (symbol SPF, UVA w kółku) i rodzaj zastosowanych filtrów, tak by najlepiej dopasować preparat do rodzaju i kondycji skóry.
Niezwykle ważne jest również to, jak kosmetyk z filtrem będziemy stosować: aplikacja odpowiedniej ilości preparatu, reaplikacja w ciągu dnia. Więcej o tym jak stosować krem z filtrem przeczytacie w tym artykule.
Skóra sucha czy odwodniona? Czy czymś się różnią? A może to to samo? Pojęcia te są często stosowane zamiennie i traktowane jako jeden problem, ale wbrew pozorom tak nie jest. Aby je rozróżnić należy przede wszystkim uwzględnić czym są typy i kondycje skóry.
Czym jest typ skóry?
Typ cery klasyfikujemy na podstawie tego jak pracuje nasza skóra pod kątem produkcji sebum. W dużej mierze ma na to wpływ genetyka i hormony, jednak jeden typ skóry niekoniecznie jest nam dany na całe życie. Wskutek licznych czynników endogennych i egzogennych, główny typ skóry może się zmieniać. Takimi czynnikami mogą być np. przyjmowane leki czy gospodarka hormonalna. Skóra sucha jest zazwyczaj mało elastyczna, cienka, czasami wręcz pergaminowa. Jest często szorstka i popękana. Ma niejednorodną strukturę i towarzyszy jej łuszczenie się lub tzw. „suche skórki”. Skóra sucha charakteryzuje się także brakiem połysku. Permanentnie towarzyszy jej uporczywe spięcie i dyskomfort na całej powierzchni. Ze względu na anatomię skóra sucha ma często naruszoną barierę hydrolipidową, co sprzyja współtowarzyszącemu uwrażliwieniu.
Skóra odwodniona – stan tymczasowy czy permanentny?
Drugim podziałem są kondycje skóry, które występują na podłożu głównego typu cery. Jest to stan skóry, który może być tymczasowy lub permanentny. Na kondycję skóry mamy wpływ i możemy w dużej mierze, dzięki odpowiednim działaniom, ją poprawić. Odwodnienie skóry może towarzyszyć równolegle skórze suchej, ale nie tylko. Posiadacze cer mieszanych i tłustych również mogą mieć skórę odwodnioną i jest to dość powszechne zjawisko. Wbrew temu co mogłoby się wydawać, te typy skór wskutek odwodnienia produkują więcej sebum, a niedoskonałości pojawiają się częściej. Innym symptomem odwodnienia skóry jest jej ściągnięcie, najczęściej w partiach takich jak okolice ust czy policzki oraz uczucie dyskomfortu po kontakcie z wodą.
Do odwodnienia skóry dochodzi wskutek niepoprawnego utrzymywania się wody wewnątrz naskórka. Istnieje szereg różnorakich czynników predysponujących do tego zjawiska. Jednym z nich jest nieodpowiednia pielęgnacja, w której zachwiany jest balans między nawilżaniem i odbudową, a złuszczaniem. Nadużywanie niektórych składników aktywnych, np. kwasy, retinoidy może skutkować odwodnieniem skóry. Problem ten nasila również promieniowanie UV i picie zbyt małej ilości wody.
Bariera hydrolipidowa a skóra odwodniona
Bariera hydrolipidowa to główna linia obrony przed czynnikami zewnętrznymi i drobnoustrojami, a także przed odwodnieniem skory. Bez poprawnie funkcjonującej tej warstwy ochronnej nie można mówić o zdrowej cerze. Często to właśnie uszkodzona bariera hydrolipidowa jest początkiem problemów ze skórą i pogorszeniem jej kondycji. Dlatego bez względu na to czy skóra jest sucha, trądzikowa, tłusta, naczyniowa, mieszana czy wrażliwa, to filarem prawidłowej pielęgnacji powinna być dbałość o stan bariery hydrolipidowej naskórka.
Jak skutecznie nawilżać?
W pielęgnacji skóry odwodnionej warto zwrócić uwagę na zastosowanie kosmetyków, które jednocześnie wiążą wodę w naskórku, hamują jej transepidermalną utratę i odbudowują barierę hydrolipidową naskórka. Dopiero po spełnieniu tych kryteriów można dołączyć inne składniki aktywne. Ważna jest także odpowiedna konsystencja i przeznaczenie kosmetyku, tak aby współgrał on także z naszym głównym typem skóry.
Posiadacze skór mieszanych, tłustych z tendencją do niedoskonałości skorzystają z Nawilżającego kremu-żelu, bogatego w PMF-faktor ochrony nawilżenia oraz niacynamid. Preparat ten jednocześnie dba o odpowiedni poziom nawilżenia skóry oraz reguluje pracę gruczołów łojowych. Sprzymierzeńcem skór, które potrzebują jednocześnie odżywienia i nawilżenia jest Odżywczy krem z algami. Ma on bogatą konsystencję, która odżywia, nawilża i skutecznie koi skórę. Osoby poszukujące pielęgnacji przeciwstarzeniowej i nawilżenia powinny sięgnąć po Krem aksamitnie nawilżający, który zawiera cały szereg substancji działających zarówno anti aging, jak i wspierająco skórę odwodnioną.
Odwodnienie skóry to stan, który latem może przytrafić się każdemu z nas. Niezależnie więc od rodzaju cery warto w tym czasie zadbać o jej prawidłowe nawilżenie.
Bakterie kojarzą nam się głównie z chorobami i niebezpieczeństwem, które ze sobą niosą. Są jednak również takie bakterie, które są naszymi sprzymierzeńcami. Możemy je spotkać np. w przewodzie pokarmowym lub na naszej skórze, gdzie wspólnie z wirusami, grzybami i roztoczami tworzą mikrobiom. Ten niezwykły mikroświat to miliony stworzeń, które współżyją z nami, w normalnych warunkach nie czyniąc nam szkody. Co więcej są nam bardzo potrzebne.
Niestety pod wpływem różnych czynników środowiskowych (promieniowanie UV, zanieczyszczenia, zmiany temperatury) oraz naszego stylu życia (stosowanie silnych środków powierzchniowo czynnych, niezrównoważona dieta, stres) dochodzi do niszczenia naszych małych sprzymierzeńców i zaburzenia równowagi mikrobiologicznej na powierzchni skóry. Efekty wszyscy dobrze znamy! To „epidemia” skór nadwrażliwych, ciągłe problemy z trądzikiem, także u osób dorosłych czy podatność na alergie skórne. Lato to szczególnie trudny okres dla mikrobiomu, dlatego warto wiedzieć jak wspomóc jego odbudowę.
Co robi mikrobiom?
Żyjące na naszej skórze mikroorganizmy są pierwszą linią obrony przed inwazją patogenów. To trochę tak jakby nasi stali lokatorzy nie pozwalali wprowadzić się już nowym. Działanie mikrobiomu w tym kontekście jest bardzo istotne, szczególnie w przypadku skór trądzikowych i wrażliwych. Każde odstępstwo od równowagi mikrobiomu skutkować może bowiem pogorszeniem stanu cery. Mikroorganizmy żyjące na powierzchni naskórka mogą wytwarzać także różne substancje oddziałujące na zachodzące w skórze procesy np. wydzielanie sebum, złuszczanie warstwy rogowej, utrzymanie właściwego pH. Są więc niezbędne dla utrzymania skóry w zdrowiu i dobrej kondycji. Badania potwierdzają, że w przypadku wielu chorób skóry stan mikrobiomu jest nieprawidłowy.
Jak zadbać o mikrobiom latem?
Jeśli zauważasz, że w ostatnim czasie Twoja skóra stała się sucha, szorstka, zaczerwieniona, może nawet szczypie lub piecze, albo silniej się przetłuszcza i zaczęły pojawić się na niej niedoskonałości to znak, że warto szczególnie zadbać o mikrobiom. Latem, wszyscy jesteśmy narażeni na zaburzenie równowagi mikrobiologicznej skóry.
Możemy jednak temu przeciwdziałać:
do demakijażu i oczyszczania skóry wybieraj najłagodniejsze preparaty, które skutecznie usuną makijaż, kosmetyki z filtrami i zanieczyszczenia, ale nie naruszą ochronnej bariery naskórkowej np. Emoliencyjne masełko oczyszczające 2w1,
pamiętaj o toniku, który przywróci skórze odpowiednie pH po demakijażu – mikrobiom jest bardzo wrażliwy na zmiany pH na powierzchni naskórka,
do złuszczania warstwy rogowej naskórka wybieraj łagodnie działające preparaty np. peeling enzymatyczny. Jeśli jednocześnie przy demakijażu stosujesz szczoteczkę soniczną lub gąbkę konjac sprawdź czy nie złuszczasz skóry zbyt często. Może to utrudniać utrzymanie równowagi mikrobiomu,
stosuj kosmetyki bogate w probiotyki i prebiotyki, które pomagają wzrastać dobroczynnym mikroorganizmom bytującym na powierzchni skóry.
EcoFriendly Care
EcoFriendly Care to wyjątkowa linia kosmetyków, zwanych ekoceutykami. Są to produkty powstające z poszanowaniem środowiska, a jednocześnie aktywnie wspierające naturalne procesy zachodzące w skórze. Głównym ich składnikiem są probiotyki i prebiotyki, które każdego dnia regenerują tą niewidzialną gołym okiem ochronną barierę skóry, jaką jest mikrobiom. Linia EcoFriendly Care idealnie sprawdzi się w pielęgnacji cery wrażliwej lub skłonnej do niedoskonałości, a także dla każdego z nas w okresie lata.
Każda skóra inaczej reaguje na działanie promieniowania słonecznego. Na jednej po ekspozycji pojawi się rumień/oparzenie słoneczne, inna się opali. Im jaśniejsza karnacja, więcej piegów, tym mniejsza naturalna ochrona przed UV i większe ryzyko powstania rumienia. Im ciemniejsza skóra, tym mniejsze/lub żadne prawdopodobieństwo pojawienia się oparzenia, a opalenizna będzie widoczna, już przy niewielkim nasłonecznieniu.
Fototyp skóry
Aby przewidzieć możliwą reakcję skóry na promieniowanie słoneczne warto znać jej fototyp. Wyróżniamy 6 fototypów skóry:
fototyp 1 – bardzo jasna skóra z licznymi piegami, słaba naturalna ochrona, zawsze pojawia się rumień/oparzenie słoneczne, skóra nie opala się,
fototyp 2 – jasna skóra, z trudem opala się, duża skłonność do oparzenia słonecznego, opalenizna bardzo jasna,
fototyp 5 – skóra ciemnobrązowa, dość silna naturalna ochrona, łatwo opala się, a opalenizna jest o kolorze brązowym, oparzenia występują rzadko,
fototyp 6 – bardzo ciemna skóra mająca naturalną ochronę przed UV, opalenizna ciemna, bez skłonności do oparzeń słonecznych.
Ochrona skóry przed słońcem
W celu ograniczenia negatywnego oddziaływania słońca na skórę (rumień, starzenie, zaburzenia pigmentacyjne, nowotwory) należy stosować kosmetyki promieniochronne. Określenie, że ochrona skóry jest konieczna jedynie wtedy, kiedy mamy zamiar „opalać się” jest błędne. Ważne, aby preparaty promieniochronne działały szerokopasmowo, chroniły przed UVA, UVB, IR. Niekiedy krem zmniejsza jedynie działanie promieniowania UVB. Sprzyja to wydłużeniu ekspozycji na słońce i większemu narażeniu na UVA (zmarszczki). W formułach kosmetyków promieniochronnych często występuje połączenie kilku filtrów chemicznych i fizycznych, co wpływa na wzrost skuteczności działania. Skuteczność ochrony zależy także od od ilości użytego preparatu i częstotliwości aplikacji. Wskazana jest zasada „nie żałować kosmetyku”. Krem z filtrem powinien być także zużyty w jednym sezonie.
Im jaśniejsza karnacja, tym mniejsza naturalna ochrona i większa skłonność do powstania rumienia. Dlatego konieczne jest stosowanie preparatów ochronnych z filtrem o wysokim wskaźniku SPF. U osób z jasną karnacją uzyskanie opalenizny jest bardzo trudne. Im ciemniejsza karnacja, tym lepsza naturalna ochrona przed promieniowaniem UV. Rumień nie pojawia się lub występuje bardzo rzadko. Opalenizna widoczna jest „szybko”, a zastosowany filtr może być niższy.
Symbol SPF na opakowaniu kosmetyku informuje jedynie o wysokości ochrony przed promieniowaniem UVB. Najwyższy filtr SPF 50 chroni skórę w ok. 98%. Pełna ochrona skóry przed promieniowaniem słonecznym nie istnieje!
Ciemniejsze zabarwienie skóry można także uzyskać stosując samoopalacz. Pamiętajmy jednak, że taka „opalenizna” nie chroni skóry przed wpływem promieniowania słonecznego, gdyż nie wiąże się z wytwarzaniem melaniny w naskórku.
Jak korzystać ze słońca?
Aby ograniczyć narażenie skóry na negatywny wpływ promieniowania słonecznego stosuj się do tych wskazówek:
sprawdzaj pogodę, index UV,
określ swój fototyp, im jaśniejsza karnacja, tym większe ryzyko oparzenia skóry, im ciemniejsza, tym mniejsze ryzyko oparzenia,
dobierz odpowiedni filtr, zadbaj by wykazywał szerokie spektrum ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB,
nakładaj preparat z filtrem około 30 minut przed planowaną ekspozycją na słońce i ponawiaj aplikację w ciągu dnia co około 2 godziny, również po kąpieli, spoceniu się, czy wytarciu skóry np. ręcznikiem
stosuj filtr SPF 30, a najlepiej SPF 50, wybieraj mineralny/chemiczny filtr,
przygotuj się do ekspozycji na słońce, pamiętaj o warunkach geograficznych – góry, woda, piasek,
pierwsza ekspozycja na słońce powinna być kilkunastominutowa, a potem czas można wydłużyć w zależności od fototypu skóry,
nie eksponuj skóry na promieniowanie słoneczne między 10-15 godziną, a w południe chroń się w cieniu,
chroń skórę również ubraniem,
najlepsze nakrycie głowy to kapelusz z szerokim rondem, tak by powstający cień zasłaniał twarz, szyję,
noś okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV,
podczas pływania załóż koszulkę z filtrem UV,
jeśli lubisz przebywać na świeżym powietrzu wybieraj godziny poranne lub popołudniowe,
unikaj kontaktu z roślinami fototoksycznymi,
nie eksponuj się na słońce, gdy zażywasz leki,
uzupełniaj płyny około 2-3 litrów (woda, soki warzywno-owocowe).
Pielęgnacja skóry w okresie lata
W czasie lata, kiedy skóra jest szczególnie narażona na wpływ promieniowania słonecznego, warto zadbać o jej odpowiednią pielęgnację. Ważna jest:
regularna fotoprotekcja, filtr SPF powyżej 30,
dbałość o nawilżenie skóry, preparaty wiążące wodę w naskórku z kwasem hialuronowym, ektoiną, trehalozą i utrudniające jej odparowanie,
odbudowa ochronnej bariery hydrolipidowej, kosmetyki z fitoceramidami, emolientami, estrami cholesterolu,
przeciwdziałanie objawom fotostarzenia, kremy z karnozyną, peptydami, witaminą C,
ograniczenie stresu oksydacyjnego, preparaty z witaminami: A, B3, C, E, flawonoidami z zielonej herbaty, soi, miłorzębu japońskiego,
Gładka, nieskazitelna i rozświetlona cera to marzenie wielu z nas. Możemy postarać się o taki jej wygląd zwłaszcza latem, kiedy rezygnujemy z mocnego makijażu i dzięki odpowiedniej pielęgnacji łatwiej wydobyć ze skóry jej naturalny blask. Pomogą w tym m.in. kosmetyki z serii Young Care Glow.
Oczyszczanie – krok pierwszy do efektu glow
Jak zwykle zaczynamy od zmycia z twarzy wszelkich zanieczyszczeń i makijażu, a następnie przystępujemy do głębszego oczyszczenia, czyli peelingu. Do tego możemy użyć pachnącego leśnymi owocami Peelingującego smoothie z biodegradowalnymi drobinkami złuszczającymi i piaskiem wulkanicznym. Peeling skutecznie, a jednocześnie delikatnie złuszcza naskórek, redukuje zaskórniki, odblokowuje oraz zmniejsza widoczność tzw. porów skóry. Dodatkowo nawilża, wygładza i wyrównuje koloryt. A dzięki zawartości ekstraktu z żurawiny i oleju z owoców leśnych urzeka apetycznym owocowym aromatem. Aż chce się stosować! Podobnie zadziała peeling enzymatyczny ze złuszczającą keratoliną. Równie efektywnie, ale bez pocierania usuwa nadmierną warstwę rogową naskórka. Uelastycznia i wygładza drobne zmarszczki, pozostawiając skórę ukojoną i rozświetloną. A dodana do peelingu magnolia poprawia i wyrównuje koloryt cery.
Pamiętaj o toniku
Po myciu peelingu letnią wodą i osuszeniu skóry spryskajmy ją lemoniadą tonizującą. Bogata w kawior limonkowy, ekstrakt z limety kwaśnej, ekstrakt z limonki australijskiej i wodę z bambusa odświeża cerę, tonizuje i dodatkowo nawilża. W ten sposób uzyskamy efekt nieskazitelnie czystej, promiennej cery.
Nawilżanie to podstawa
Dokładnie oczyszczonej twarzy należy się porządna dawka kremu. W letniej pielęgnacji rewelacyjnie sprawdzi się lekki krem-pudding, w recepturze którego zastosowano m.in. nawilżającą trehalozę, wszechstronnie działającą azeloglicynę, regenerująco-wygładzającą wąkrotę azjatycką (CICA) i aromatyczny olej z owoców leśnych. Dzięki tym składnikom krem doskonale i długotrwale nawilża. Wyraźnie ujednolica koloryt, redukuje ślady po niedoskonałościach i przesuszenia. Jako kosmetyk niekomedogenny, nie przyczynia się do powstawania zaskórników. Nie pozostawia uczucia lepkości i nie zapycha tzw. porów skóry. Sprawia, że cera jest gładka i miękka w dotyku. I co ważne nadaje upragniony efekt GLOW. Do tego pięknie pachnie owocami.
Kropelki z efektem glow
Dla końcowego efektu rozświetlenia nakładamy na skórę kilka opalizujących kropelek Magic Drops. Te delikatnie błyszczące, maleńkie drobinki w kolorze szampana dodają cerze subtelnego blasku i tworzą najbardziej pożądane wrażenie rozświetlającej tafli. Kropelki zostały wzbogacone dodatkowo o nawilżający kwas hialuronowy dlatego, czynią skórę jeszcze lepiej nawilżoną i świetlistą.
Dzięki tym prostym zabiegom możemy cieszyć się jedwabiście gładką, naturalnie promienną i pełną blasku cerą.
Słupki termometrów ostatnio wskazują wysokie wartości. Upały dają nam się mocno we znaki. W takie dni niektóre kremy o bardziej bogatych, odżywczych konsystencjach mogą nie być komfortowe w stosowaniu. Jednak rezygnacja z używania kosmetyków i pozostawienie skóry kompletnie bez żadnej ochrony w czasie upałów nie jest dobrym rozwiązaniem. Na szczęście są takie produkty, które doskonale nawilżają i pielęgnują skórę, a przy okazji mają lekką jak piórko formułę i świetnie nadają się pod makijaż. To żele do twarzy.
Żel do twarzy – idealny na lato
Żel do twarzy to kosmetyk praktycznie niewyczuwalny na skórze. Ma lekką, mokrą konsystencje, która szybko się wchłania. Jednocześnie dzięki wysokiej zawartości humektantów skutecznie nawilża skórę. Latem kosmetyk ten idealnie sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery.
PMF Matujący krem-żel nawilżający
PMF Matujący krem-żel nawilżający to preparat, którego zadaniem jest regulacja wydzielania sebum i nawilżanie skóry. Idealnie sprawdzi się w pielęgnacji cer tłustych, mieszanych oraz skłonnych do powstawania niedoskonałości. Normalizuje pracę gruczołów łojowych dzięki składnikom takim jak niacynamid i kompleks anticomedo. Zawiera także fermetowane komórki obronne drożdży, które mają wysokie powinowactwo do komórek skóry i są odpowiedzialne za utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia.
Krem-żel redukujący zaczerwienienia
Cera naczyniowa w okresie letnim na skutek oddziaływania promieniowania podczerwonego często ulega przegrzewaniu. To z kolei wpływa na wzmocnienie rumienia i powoduje postawanie nowych teleangiektazji. Dlatego warto o nią szczególnie zadbać. Latem w pielęgnacji cery naczyniowej sprawdzi się szczególnie Krem-żel redukujący zaczerwienienia. To kosmetyk, który ma lekką nieokluzyjną, niekomedogenną formułę bogatą w liczne wyciągi roślinne: z cyprysu, kasztanowca, lipy drobnolistnej, lukrecji, morwy białej, brzoskwini i tarczycy bajkalskiej, a także rutynę, skwalan i d-pantenol. Dzięki temu krem-żel koi, łagodzi, zmniejsza zaczerwieniania, wyrównuje koloryt cery i nawilża.
Sorbety Juicy Power
Zwolennicy ciekawych formuł będą zachwyceni czymś innym niż typowe żele. Naprzeciw takim użytkownikom wychodzi linia Juicy Power z mrożonymi sorbetami typu frozen cream. Po aplikacji, na skórze wyczuwalne jest przyjemne uczucie chłodu. W zależności i potrzeb i kondycji skóry do wyboru jest sorbet nawilżający lub łagodzący podrażnienia. Sorbety mogą być stosowane solo, ale stanowią także genialną bazę pod makijaż.
Koncentrat nawilżający z kwasem hialuronowym
Jeśli czujemy potrzebę podbicia poziomu nawilżenia, to nic nie sprawdzi się lepiej jak Koncentrat nawilżający z kwasem hialuronowym. Jego lekka i beztłuszczowa formuła będzie idealna dla każdego typu cery. Kwas hialuronowy skutecznie wiąże wilgoć w naskórku oraz zapobiega jej transepidermalnej ucieczce.
Lekkie kremy i żele to idealne preparaty do pielęgnacji skóry w okresie letnich upałów. Nie zapominajmy jednak, że same nie wystarczą, gdyż skóra potrzebuje dodatkowej ochrony przed promieniowaniem UV. Kremy z filtrem również mogą mieć lekkie konsystencje. Więcej o takich preparatach przeczytanie w tym artykule.