Temat smogu i zanieczyszczonego powietrza powraca do nas jak bumerang co roku w okresie zimy. Co prawda podejmowane są różne działania mające ograniczyć ten problem, jednak nadal nie są one wystarczająco skuteczne. Jakość powietrza w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Potwierdzają to dane Światowej Organizacji Zdrowia, które wskazują, że aż 33 miasta, z 50 najbardziej zanieczyszczonych w Unii Europejskiej, znajdują się właśnie w naszym kraju.
Smog – co to takiego?
Samo słowo smog pochodzi z połączenia dwóch angielskich zwrotów: smoke – dym i fog – mgła. Najprościej można więc powiedzieć, że jest to zawieszona w powietrzu chmura zanieczyszczeń, która nabiera na sile w bezwietrzne i zamglone dni. W smogu znajduje się wiele szkodliwych i trujących związków chemicznych, które oddziałują na cały nasz organizm. Są to: wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, w tym benzopiren, zawieszone pyły PM2,5 i PM10, ozon, metale ciężkie (nikiel, arsen, rtęć, kadm), tlenki: siarki, azotu, węgla.
Smog niebezpieczny dla skóry
Przebywanie w zanieczyszczonym powietrzu jest szkodliwe dla zdrowia i może powodować wiele poważnych chorób. Szczególnie narażony jest układ oddechowy, sercowo-naczyniowy i nerwowy. Również dla skóry, która jest ważną barierą chroniącą organizm przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych, smog stanowi duże zagrożenie. Tym bardziej, że cząsteczki pyłów i zanieczyszczeń są tak małe, że bez trudu mogą przedostawać się przez ujścia gruczołów łojowych, potowych i mieszków włosowych.
Średnica pyłów PM2,5 nie przekracza 2,5 mikrometra, to ok. 50 razy mniejsze cząsteczki niż pory skóry.
Wzmocnij odporność bariery naskórkowej
Kontakt skóry ze smogiem może skutkować uszkodzeniem naturalnej bariery ochronnej naskórka. Wówczas staje się ona zbyt przepuszczalna dla wody, która nadmiernie ucieka z głębszych warstw skóry, a także dla zanieczyszczeń, patogenów, alergenów, które występują w środowisku zewnętrznym. W następstwie tego skóra łatwiej ulega wysuszeniu, staje się szorstka, podatna na podrażnienia i reakcje alergiczne. Dlatego w okresie zimy bardzo ważna jest dbałość o uszczelnienie i wzmocnienie bariery naskórkowej. Do pielęgnacji warto włączyć kosmetyki, które zawierają naturalnie występujące w cemencie międzykomórkowym warstwy rogowej naskórka ceramidy i estry cholesterolu. Pomocne będą również składniki filmotwórcze, tworzące dodatkową powłokę ochroną na powierzchni skóry: oleje roślinne, skwalan, kolagen, elastynę.
Stosuj antyoksydanty
Niezwykle groźne dla skóry są powstające pod wpływem zanieczyszczeń powietrza tzw. wolne rodniki. Nasza skóra dysponuje pewnymi mechanizmami, które mogą je neutralizować. Jednak pod wpływem smogu ilość powstających szkodliwych, reaktywnych form tlenu jest tak duża, że może prowadzić do zjawiska zwanego stresem oksydacyjnym. Jest to zaburzenie równowagi między ilością wolnych rodników, a zwalczających je przeciwutleniaczy. Wówczas dochodzi do ataku na struktury komórkowe (białka, lipidy, DNA) i ich uszkodzenia. Degradacji ulegają włókna kolagenowe i elastynowe. Wyraźnie zmniejsza się także ilość kwasu hialuronowego. Proces regeneracji komórek staje się mniej efektywny, a dodatkowo zaburzeniu ulega funkcjonowanie systemu immunologicznego skóry. Aby temu przeciwdziałać ważne jest włączenie do pielęgnacji i diety tzw. antyoksydantów. Są to substancjie, które neutralizują wolne rodniki i zapobiegają ich negatywnym skutkom. Jednymi z najbardziej znanych i skutecznych przeciwutleniaczy są witaminy, a szczególnie witamina C i E.
Zimą znacznie trudniej o bogate w witaminę C świeże owoce i warzywa. Zamiast nich możemy natomiast sięgnąć po kiszonki. Podczas procesu fermentacji zostaje wydzielony kwas askorbinowy, a jego ilość jest dodatkowo większa niż w produkcie świeżym.
Do skóry dociera jednak niewielka ilość witaminy C spożywana z pokarmem. Dlatego w okresie nasilonego smogu ważne jest dostarczenie tego składnika zewnętrznie – stosując odpowiednie kosmetyki.
WITAMINA C
Chroń skórę przed smogiem i zanieczyszczeniami powietrza
Szara, ziemista cera spędza sen z powiek niejednej z nas. Ciężko wskazać jeden dominujący czynnik, wpływający na ten stan, gdyż problem bywa złożony. Okres jesienno-zimowy nie jest czasem sprzyjającym naszej skórze. Mróz, chłodne powietrze, intensywne nagrzewanie pomieszczeń, częsta zmiana temperatury otoczenia – te wszystkie czynniki wpływają na pojawienie się u wielu z nas matowej, ziemistej cery. Dodatkowo nieodpowiednia pielęgnacja lub jej brak, przemęczenie, zła dieta czy zanieczyszczenia środowiskowe, które atakują ze wzmożoną mocą właśnie w sezonie jesienno-zimowym, mogą nasilać ten problem. Ziemista cera często występuje także u osób palących papierosy, co związane jest z niedotlenieniem i wpływem toksyn.
Cechy cery ziemistej
Ziemista cera ma popielaty odcień. Niejednokrotnie towarzyszą jej rozszerzone pory, zasinienia pod oczami, przebarwienia, zdarzają się także teleangiektazje i niedoskonałości. Często jest niedostatecznie nawilżona i ma pogrubiałą warstwę rogową. Te wszystkie cechy sprawiają, że cera wygląda na zmęczoną i starszą niż jest w rzeczywistości.
Jak przywrócić cerze promienny wygląd?
Aby zredukować szary, ziemisty wygląd cery warto prowadzić zdrowy tryb życia. Postawić na solidne wysypianie się, zbilansowaną dietę bogatą w witaminy, minerały i nienasycone kwasy tłuszczowe. Drugim filarem jest odpowiednio dobrana pielęgnacja.
Po pierwsze – skuteczny demakijaż
Podstawą utrzymania promiennego wyglądu cery jest dokładny demakijaż. Pozostałości kosmetyków kolorowych, filtrów, zanieczyszczenia i toksyny nie służą skórze, dlatego powinny być dokładnie z niej zmywane. W okresie zimowym warto postawić na kosmetyki do demakijażu, które wspierają dodatkowo utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia, jak np. masełko z emolientami.
Po drugie – złuszczanie
Pozbyć się ziemistej cery mogą pomóc peelingi kwasowe. Kwasy nie muszą działać agresywnie i drażniąco. Poza eksfoliacją mają także szereg dodatkowych właściwości. Rozświetlanie, nawilżanie i przywracanie zdrowego kolorytu cery, to tylko niektóre z nich. Jeśli nie możesz korzystać z kwasów w swojej rutynie pielęgnacyjnej, to rozwiązaniem będzie peeling enzymatyczny, który w subtelny, ale skuteczny sposób pozbędzie się obumarłych komórek wierzchniej warstwy naskórka.
Po trzecie – skoncentrowane kremy i maski
Optymalnie nawodniona skóra to podstawa zdrowego wyglądu. Niemniej jednak, starając się zniwelować ziemisty ton cery, warto wybierać surowce, które nie tylko zadbają o jej nawilżanie, ale także wpłyną na poprawę kolorytu np. Rozjaśniający krem z kurkumą. Kosmetyk ten zawiera drogocenne wyciągi z korzeni: kurkumy i Boerhavia Diffusa, zapewniające wypoczęty wygląd cery. Dodatkowo krem zmniejsza widoczność przebarwień i wyrównuje koloryt skóry. Aby wzmocnić działanie kremu warto dodatkowo sięgnąć po Maskę gommage z aktywną witaminą C. Maska idealnie sprawdzi się także przed „wielkim wyjściem”, gdyż natycjmiast czyni skórę promienną i świeżą.
Aby przez cały rok cieszyć się gładką i promienną cerą, zadbajmy o zdrowy tryb życia i pamiętajmy o odpowiedniej, regularnej pielęgnacji skóry.
KREM Z KURKUMĄ
Ciesz się gładką i promienną cerą niezależnie od pory roku!
O pielęgnacji skóry podczas kuracji izotretynoiną, opowiada Monika Majewska, właścicielka Salonu kosmetycznego Orchidea w Kutnie, Ekspert Anti-Acne Akademii Bandi Masterclass*
W ostatnim czasie w naszym gabinecie coraz częściej spotykamy się z pytaniem: czy mogę przyjść na zabieg na twarz kiedy przyjmuję doustnie izotretynoinę? Co będzie dla mnie dobre? Często również słyszymy, że osoby te nie mogą sobie poradzić ze swoją skórą. Nie sprawdzają się dotychczas stosowane preparaty przeciwtrądzikowe.
Izotretynoina – dla kogo?
Izotretynoina to substancja należąca do grupy retinoidów, która jest pochodną witaminy A. Terapię izotretynoiną zaleca się przede wszystkim osobom zmagającym się z ciężkimi i bardzo ciężkimi postaciami trądziku. Sprawdzić się może również u pacjentów z trądzikiem piorunującym, a także ze zmianami skórnymi, które mają tendencję do bliznowacenia. Podczas kuracji, izotretynoina może wywoływać skutki uboczne u pacjentów. Jeśli chodzi o skórę to dochodzi do mocnego jej przesuszenia, często z pękaniem naskórka i dużym uwrażliwieniem.
W czym możemy pomóc?
Podczas stosowania izotretynoiny bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja skóry. W gabinecie wykonujemy zabiegi zmiękczające, regenerujące, wzmacniające barierę ochronną skóry. Wykorzystujemy oksybrazję, peelingi enzymatyczne, kwasowe tj. laktobionowy, ferulowy, ampułki wprowadzamy za pomocą ultradźwięków lub infuzji tlenowej, aplikujemy maski kremowe lub w płacie, na zakończenie kremy ochronne z wysokim filtrem. W zależności od wskazań wykonujemy serię zabiegową lub zabiegi doraźne, co jakiś czas. Zabiegi w gabinecie są bardzo pomocne, ale bez odpowiednio dobranej pielęgnacji domowej, nie przyniosą długotrwałych rezultatów. Pamiętajmy, że pielęgnacja domowa jest wykonywana 2 razy dziennie, a zabiegi w gabinecie tylko co jakiś czas.
Nawet najlepiej dobrane zabiegi, wykonane niezwykle starannie i z wielką indywidualnością, nie zastąpią pielęgnacji w domu.
Na co zwrócić uwagę w pielęgnacji?
Kosmetyki do pielęgnacji domowej nie powinny wysuszać skóry, drażnić jej, działać ściągająco czy mocno oczyszczająco. W składzie, poza substancjami nawilżającymi, powinny występować również lipidy. Kremy mają działać kojąco, regenerująco, wzmacniać funkcje obronne skóry. Jednocześnie musimy pamiętać o kremie z filtrem przez cały okres kuracji izotretynoiną, gdyż ma ona właściwości fotouczulające. Odpowiednio dobrana pielęgnacja będzie nie tylko zmniejszała dyskomfort na skórze, ale zredukuje również poziom stresu związany z terapią.
Kosmetyki polecane podczas kuracji izotretynoiną
I ETAP oczyszczenie
Emoliecyjne masełko oczyszczające rewelacyjnie sprawdza się przy każdej, nawet najbardziej wrażliwej skórze. Nie narusza bariery ochronnej, pozostawia skórę miękką w dotyku. Ryzyko ściągnięcia, podrażnienia czy zaczerwienienia jest wykluczone. Na tym etapie warto pamiętać także, aby osuszanie skóry było równie delikatne. W tym celu zamiast ręcznika można użyć pieluszki tetrowej (dłużej utrzymują miękkość) lub jednorazowych chusteczek.
II ETAP tonizacja
Tonik-mgiełka S.O.S. to preparat, który przywraca skórze fizjologiczne pH, bez działania drażniącego. Zawiera w składzie trehalozę oraz kompleks mikrobiomowy. Będzie działał kojąco, wyciszał zaczerwienienie, przyjemnie nawilżał. Dużym plusem jest jego opakowanie. Nie trzeba używać płatków kosmetycznych, tylko rozpylić na jeden policzek i rozprowadzić dłońmi na połowie twarzy, analogicznie robiąc z drugą stroną. Do stosowania rano i wieczorem z pominięciem okolicy oczu.
III ETAP kremy
Podczas kuracji izotretynoiną stosowane kremy nie powinny być mocno skoncentrowane, z dużą zawartością substancji aktywnych. Ich głównym zadaniem ma być ukojenie skóry, zmiękczenie, odbudowa bariery ochronnej. Często na początku pielęgnacji polecamy mieć ten sam krem na dzień i na noc, plus ewentualnie olejek pod krem na noc (na jakiś czas lub co któryś dzień). Kiedy skóra już nie jest taka sucha, wtedy możemy wprowadzić bardziej gęste kremy na noc, a lżejsze na dzień. Ważna jest również aplikacja kremu z wysokim filtrem przez cały okres trwania kuracji izotretinoiną.
Kremowa kuracja na naczynka – konsystencja masełka, ale nadaje się pod makijaż. Wyciszy zaczerwienienie, zmiękczy i będzie działać odbudowująco na barierę ochronną.
Krem kolagenowy – zawiera kompleks kolagenu oraz elastyny. Mają one duże cząsteczki i zostają na powierzchni skóry, nawilżając ją i zmiękczając.
Kuracja S.O.S. intensywnie kojąca – najbardziej skoncentrowany preparat. Zawiera kilka olejów roślinnych, skwalan, ceramidy, owies koloidalny, emolienty. Moim zdaniem warto go włączyć do pielęgnacji w drugim etapie. Nadaje się pod makijaż.
Pre-D3 Zaawansowany krem nawilżający SPF 50 – nie bieli skóry, nie jest ciężki w rozsmarowaniu, zapobiega pojawieniu się przebarwień, nie blokuje syntezy wit D3 przez skórę (sprawdzone na sobie). Nie wybieraj innego 🙂
W naszym gabinecie najczęściej sprawdza się kremowa Kuracja na naczynka na dzień i Kremowa kuracja nawilżająco-naprawcza na noc. Dodatkowo krem z filtrem SPF 50 z linii UV Expert.
IV ETAP peeling enzymatyczny
Peeling z keratoliną – raz w tygodniu należy aplikować na oczyszczoną skórę. Dodatkowo można na niego nałożyć folię spożywczą. Po 15min preparat zmywamy wodą i osuszamy skórę w delikatny sposób chusteczką lub pieluszką tetrową.
Wpływ izotretynoiny na skórę głowy
Przy kuracji izotretynoiną wydzielanie sebum ulega diametralnej zmianie. Gruczoły łojowe zwalniają swoją pracę. Można mieć wrażenie, że włosy się nie przetłuszczają. W tym okresie bardzo ważne jest stosowanie delikatnych substancji myjących w szamponach, by nie przesuszyć dodatkowo skóry głowy. Polecam zastosować 2 produkty z BANDI jako kurację 4 tygodniową: 2 razy w tygodniu np. wtorek i sobota aplikacja Tricho-ekstraktu nawilżająco-regenerującego na 30min na skórę głowy i wmasowanie go. Następnie zmycie preparatu wodą i umycie głowy Tricho-szamponem fizjologiczna kąpiel do skóry głowy i włosów. Po 4 tyg. procedurę z ekstraktem należy powtarzać raz w tygodniu.
W naszej praktyce gabinetowej produkty Bandi świetnie się sprawdzają. Klienci wracają na zabiegi i/lub po kosmetyki. Wspomniane wyżej preparaty są pomocne przy kuracji izotretynoiną. Pamiętajmy jednak, że nic nie zastąpi indywidualnej oceny stanu skóry kosmetologa. Zdecydowanie polecam wybrać się na konsultację do gabinetu kosmetycznego. Warto poczuć się zaopiekowanym.
*Akademia Bandi Masterclass to cykl szkoleń adresowany do specjalistów z wykształceniem kierunkowym i wieloletnim (min. 3-letnim) doświadczeniem w pracy przy wykonywaniu zabiegów kosmetycznych. Przeznaczony dla osób nieustannie pogłębiających swoją wiedzę z zakresu kosmetologii i nauk pokrewnych.
Mikołajki mają przedsmak Świąt Bożego Narodzenia. Wręczamy drobne prezenty dzieciom i bliskim, a przygotowania do świąt ruszają pełną parą.
Mikołajki – jak to się zaczęło?
Mikołajki to zwyczaj obdarowywania się prezentami z okazji dnia świętego Mikołaja, który przypada 6 grudnia. Przez wieki miały na celu upamiętnienie postaci świętego Mikołaja, biskupa Miry. Według historycznych źródeł żył on terenach dzisiejszej Turcji na przełomie III i IV w. Urodził się w miejscowości Patara w Licji w dość majętnej i bardzo pobożnej rodzinie. Dorastając wiedział już, że chce poświęcić życie Bogu. Czynności kapłańskie pełnił w niewielkiej miejscowości Mira z czasem zostając jej biskupem. Słynął z dobrego serca i ogromnej wrażliwości na krzywdę innych. Stawał w obronie słabych i pokrzywdzonych, chętnie niósł pomoc potrzebującym. Po śmierci swoich rodziców cały rodowy majątek oddał biednym. Sam zmarł prawdopodobnie 6 grudnia około 350 roku. Za swój pobożny żywot i bezgraniczne dobro uznano go świętym. Kroniki historyczne podają, że święto ku jego czci obchodzono 6 grudnia już od IX w.
O żywocie biskupa z Miry krąży wiele legend, które stały się bardzo popularne dzięki przedstawieniom wystawianym 6 grudnia mniej więcej od IX wieku. Najbardziej znana to opowieść o trzech córkach, spisana w pierwszej połowie IX wieku w Konstantynopolu przez archimandrytę Michała.
Zgodnie z nią młody Mikołaj, jeszcze przed wyborem na biskupa, miał chciwego i bogatego sąsiada, który drwił z pobożności świętego. Bóg ukarał sąsiada i sprawił, że stracił majątek oraz popadł w skrajną biedę. Gdy nie miał już z czego utrzymać rodziny, postanowił sprzedać swoje trzy córki, ponieważ nikt nie chciał ich poślubić bez otrzymania stosownego posagu. Mikołaj, po długich rozważaniach tekstów Pisma Świętego i modlitwie, postanowił uratować cnotę dziewcząt. Trzykrotnie, pod osłoną nocy, wrzucał przez okno pieniądze przeznaczone na posag dla kolejnej córki. Gdy sąsiad wyprawił już dwa wesela, postanowił dowiedzieć się, skąd biorą się tajemnicze pieniądze. Czuwał całą noc i ze zdumieniem odkrył, że to pogardzany przez niego Mikołaj wrzuca po raz trzeci pieniądze przez okno. Podziękował mu zawstydzony i postanowił zmienić swoje życie na zgodne z przykazaniami.
Tradycje mikołajkowe
Zbliżone do współczesnych zwyczaje mikołajkowe są udokumentowane od XV wieku w źródłach polskich, angielskich, czeskich, austriackich, holenderskich, belgijskich i niemieckich. Święty Mikołaj pełnił w nich rolę osoby przynoszącej prezenty z okazji własnego święta. Jego atrybutami były siwa broda, pastorał, mitra oraz długa, czerwona szata biskupia. Wieczorem 5 grudnia obdarowywał owocami, orzechami, ciastkami czy cukierkami dobrze zachowujące się dzieci. Z Holandii zachowały się zapisy o wystawianiu butów przy kominku. W Czechach dzieci wieszały skarpety na ramach okiennych, a w Austrii kładły buty na parapecie. Przez wieki podtrzymywano mit biskupa z Miry jednak II Sobór Watykański uznał, że nie ma dowodu na jego istnienie i święty żywot, dlatego też w 1969 roku w Kościele katolickim zniesiono święto św. Mikołaja, jest to już tylko tzw. wspomnienie dowolne.
W Polsce
W Polsce zwyczaj obdarowywania dzieci słodyczami lub dewocjonaliami 6 grudnia na dobre pojawił się w XVIII wieku i dzień ten traktowano jak święto. Jeszcze 100 lat temu mikołajki były dniem wolny od pracy. Współcześnie choć nie jest to dzień wolny obfituje w wiele przyjemności. Nocą z 5 na 6 grudnia podkłada się dzieciom słodycze, książki, zabawki pod poduszką, w buciku lub umieszcza się je w dużej skarpecie. Tradycja dawania drobnych upominków nie dotyczy tylko najmłodszych, wręcza się je również dorosłym. W wielu szkołach uczniowie wymieniają się drobnymi prezentami z wcześniejszym losowanymi osobami. Organizowane są różne koncerty, imprezy, ruszają przedświąteczne jarmarki.
W innych krajach
Mikołajkowe zwyczaje są odmienne w różnych zakątkach świata. W wielu państwach mikołajki obchodzi się wcześniej. W Stanach Zjednoczonych w niedzielę adwentową, która jest najbliżej 6 grudnia, a w Belgii i Holandii dzieci otrzymują prezenty 5 grudnia. Rolę skrytek na upominki pełnią tam buty i koszyki, które wieczorem wystawia się przed dom. Starszy pan przybywa nie w czerwonym, ale w czarnym stroju, pobrudzonym sadzą z komina. Mikołajkowymi prezentami dla maluchów są czekoladowe łakocie w kształcie pierwszych liter ich imion.
W Niemczech Mikołaj sprawdza w wielkiej księdze, jak sprawują się małe urwisy. Grzeczne dzieci otrzymują słodycze i wiedzą już, że w świąteczny wieczór mogą liczyć na upragnione podarunki pod choinką. Natomiast latorośl, która sprawia rodzicom wiele problemów, za karę dostaje rózgę, węgiel albo… ziemniaki. W Szwecji natomiast od dawna w roli Mikołaja występuje skrzat Jultomte, który pojawia się z prezentami dopiero w wigilijny wieczór. W Grecji jest to św. Bazyli Wielki i przychodzi dopiero 1 stycznia. A we Włoszech na upominki trzeba czekać aż do święta Trzech Króli. Wówczas na miotle przylatuje wiedźma Befana i wrzuca prezenty przez komin. Francuskie dzieci czekają na dziadka z brodą, ale nie jest to Mikołaj tylko świecki Pere Noel. Dzieci w Syrii zamiast Mikołajek świętują Nowy Rok, a prezenty roznosi im… świąteczny wielbłąd.
Co kraj to obyczaj, ale wszędzie wszyscy, nie tylko dzieci, lubią dostawać prezenty i czekają na swojego Mikołaja.
Lato już dawno minęło. Nadeszła jesień, a wraz z nią niezbyt korzystne warunki dla naszej skóry: niska temperatura, wiatr, deszcz, a czasami śnieg. Takie typowe jesienne słoty. Słońca na niebie bardzo niewiele, a dni coraz krótsze. Dlatego zdecydowanie częściej przebywamy w pomieszczeniach ogrzewanych, klimatyzowanych, gdzie jest suche powietrze. Jest to trudny czas dla skóry. Szczególnie tej bardzo wrażliwej, nadreaktywnej, z tendencją do podrażnień, delikatnej. Zmieniające się warunki otoczenia, to duże wyzwanie dla skóry i bez naszej pomocy „nie zawsze sobie poradzi”. Dlatego też w tym okresie konieczna jest zmiana pielęgnacji i ochrona skóry przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Niekorzystne warunki otoczenia
W miesiącach jesienno-zimowych skóra narażona jest na niską temperaturę, deszcz, śnieg czy „ostry” wiatr. W tym czasie wzrasta także zanieczyszczenie powietrza, bowiem jest to okres grzewczy i częściej „dymi się z komina”. Niekorzystne warunki na zewnątrz „zmuszają” do przebywania większość czasu w pomieszczeniach. Chętnie korzystamy z ogrzewania, zarówno w domu, jak i pracy, w samochodzie z klimatyzacji, a po powrocie do domu z gorących kąpieli i ciepłych napojów. Mimo, iż słońce tylko czasami pojawia się zza chmur, to należy pamiętać, aby się przed nim chronić. Zmienne warunki atmosferyczne, mroźne powietrze, ujemne temperatury i związana z tym niska wilgotność, sprzyjają wysuszeniu skóry i powstawaniu podrażnień. Problemy te może potęgować również nieprawidłowa pielęgnacja, lub jej brak.
Jakie okolice ciała są najbardziej narażone na podrażnienia?
W okresie jesienno-zimowym na skórze mogą pojawić się podrażnienia. Niekorzystne warunki uszkadzają bowiem barierę naskórkową i zmniejszają jej funkcje obronne. Pojawia się uczucie ściągania, szczypania, zwiększonej wrażliwości skóry. Niekiedy suchość, świąd, skłonność do podrażnień dotyczy całego ciała. Jednak najbardziej na nie narażona jest skóra twarzy, nos, policzki czy usta.
Zaburzona funkcja bariery naskórkowej prowadzi także do wzrostu TEWL. Skóra twarzy szczególnie ta cienka, delikatna jest dodatkowo podatna na powstawanie rumienia i teleangiektazji. Rozszerzone naczynka są szczególnie widoczne na policzkach i w okolicy skrzydełek nosa, czyli w miejscach, które w wyniku działania niskiej temperatury, łatwiej ulegają uszkodzeniu. Na zaczerwienionych policzkach obserwuje się delikatne złuszczanie, a przy dotyku wyczuwa się ich szorstkość.
Usta bywają suche i spierzchnięte. Czasami tworzą się bolesne pęknięcia śluzówki warg. Dłonie również odczuwają zmiany. Częste ich mycie, szczególnie wysuszającymi mydłami, niedokładne osuszanie, także odkażanie, brak ochrony przed niską temperaturą (rękawiczki), prowadzą do znacznego wysuszenia skóry, spierzchnięcia, skłonności do podrażnień. U części osób pojawia się także znaczna suchość skóry podudzi i ramion. Skóra robi wrażenie jakby była przysypana mąką. Widoczne są drobne łuseczki, odczuwalny jest świąd.
Czego skóra potrzebuje by uniknąć podrażnień?
W okresie jesienno-zimowym warto zadbać o skórę całego ciała. Jednak najbardziej narażona na podrażnienia i przesuszenie jest skóra twarzy. By ochronić ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych, warto wybrać preparaty odżywcze, bogate w składniki odbudowujące barierę ochronną naskórka: ceramidy, estry cholesterolu, skwalan, łagodzące podrażnienia: d-pantenol, alantoinę, ektoinę. Dla skóry delikatnej, naczynkowej pomocne będą preparaty wzmacniające naczynia krwionośne, zawierające w składzie wyciągi roślinne, takie jak: arnika górska czy kasztanowiec oraz witaminy: C, PP. By zregenerować skórę i zwiększyć jej odporność na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych na noc można dodatkowo zastosować maskę nawilżająco-łagodzącą.
Przed wyjściem na zewnątrz należy zabezpieczyć skórę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (wiatr, mróz, UV, zmiana temperatur). Szczególnie jeśli długo będziemy przebywać na powietrzu. Zalecane jest nakładanie kilku warstw preparatów ochronnych. Ważne znaczenie ma również prawidłowa ochrona skóry przed działaniem promieniowania słonecznego, szczególnie w górach, gdzie występuje dodatkowe „odbicie słońca” od śniegu.
Warto także zadbać o odpowiednią ilość snu, urozmaicone, zbilansowane posiłki i trochę więcej uśmiechać się. A wiosna wówczas nadejdzie szybciej.
O zabiegach eksfoliacji kwasami w salonie kosmetycznym, opowiada kosmetolog – Paweł Mazurkiewicz, właściciel LUX Barber Shop & Kosmetologia w Bydgoszczy, Ekspert Anti-Acne Akademii Bandi Masterclass*
Eksfoliacja kwasami – być może nazwa jest trochę skomplikowana, ale to nic innego jak zabieg wykorzystujący peelingi chemiczne. Kwasy stosowane w zabiegach, możemy podzielić na AHA, BHA, PHA i inne. W kosmetologii często wykorzystywane są mieszaniny różnych kwasów. Dzięki temu podczas jednego zabiegu możemy oddziaływać jednocześnie na różne problemy skórne.
Wskazania do zabiegu eksfoliacji kwasami
W zależności od rodzaju kwasu możemy działać na różne problemy skórne, z jakimi zmagają się nasi klienci. Tak naprawdę eksfoliacja kwasami nadaje się do każdego rodzaju cery, czy to będzie cera tłusta, sucha, mieszana, problematyczna, a nawet wrażliwa, można w odpowiedni sposób pracować z taką skórą.
Najważniejsze wskazania:
zmiany pigmentacyjne,
uszkodzenia posłoneczne skóry,
delikatne zmarszczki,
suchość skóry,
zaskórniki, nadmierne wydzielanie sebum, zmiany trądzikowe,
niewielkie blizny,
teleangiektazje.
Przeciwwskazania do zabiegu eksfoliacji kwasami
Przed przystąpieniem do zabiegu eksfoliacji kwasami ważne jest wykluczenie przeciwwskazań. Do najważniejszych należą:
Najbardziej popularny kwas używany w zabiegu eksfoliacji, ponieważ działa keratolitycznie, ale również antyseptycznie. Kwas ten idealnie sprawdzi się przy cerze mieszanej, tłustej, problematycznej. Ma również dużą zdolność do stymulacji syntezy kolagenu i elastyny.
Kwas mlekowy
W zabiegu eksfoliacji kwasami wykorzystuje się go przy cerach suchych czy problematycznych. Kwas mlekowy idealnie nawilża skórę, ponieważ przyciąga do warstwy rogowej cząsteczki wody i stymuluje syntezę ceramidów, poprawiając i modulując funkcje ochronne skóry. Ma również działanie antybakeryjne, skutecznie odblokowuje pory, a tym samym pozwala na dokładniejsze oczyszczanie skóry. Kwas ten jest bardzo pomocny przy terapii przeciwtrądzikowej.
Kwas pirogronowy
Działa na poziome naskórka i skóry właściwej. Złuszczanie po tym zabiegu przebiega bez efektu wysuszenia, ponieważ hydrolizuje w kwas mlekowy. Idealnie sprawdza się w terapii przeciwtrądzikowej. Kwas pirogronowy ma działanie keratolityczne, seboregulacyjne i przeciwdrobnoustrojowe. Stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, dlatego jest wykorzystywany również przy walce z bliznami.
Kwas salicylowy
W eksfoliacji kwasami, ze względu na jego właściwości keratolityczne i przeciwzapalne jest stosowany przy skórze z trądzikiem i łojotokiem. Idealnie pozwala pozbyć się zaskórników, krostek i grudek. A przez jego działanie antybakteryjne, hamuje namnażanie się populacji Propionibacterium acnes.
Kwas trójchlorooctowy TCA
Jest najbardziej agresywnym kwasem, najgłębiej penetruje w głąb skóry przy wysokim stężeniu. Uszkadza skórę, aby ta mogła pobudzić swoje komórki do pracy i zregenerowała się. Działa na zlikwidowanie drobnych zmarszczek, wyrównanie kolorytu skóry, regenerację skóry, spłycenie blizn potrądzikowych, rozjaśnienie przebarwień.
Kwas azelainowy
Jest kwasem idealnym do skór wrażliwych, naczynkowych, z przebarwieniami. Charakteryzuje się właściwościami łagodzącymi. Często występuje w połączeniu z innymi kwasami. Mieszanina kwasu azelainowego i pirogronowego jest pomocna przy usuwaniu przebarwień i drobnych blizn potrądzikowych.
Podsumowując, zabieg eksfoliacji kwasami świetnie poradzi sobie z niemalże każdym problemem skórnym. Jesień to idealny moment, aby skorzystać z profesjonalnych zabiegów złuszczających w salonie kosmetycznym, a także sięgnąć po kosmetyki z kwasami w pielęgnacji domowej.
*Akademia Bandi Masterclass to cykl szkoleń adresowany do specjalistów z wykształceniem kierunkowym i wieloletnim (min. 3-letnim) doświadczeniem w pracy przy wykonywaniu zabiegów kosmetycznych. Przeznaczony dla osób nieustannie pogłębiających swoją wiedzę z zakresu kosmetologii i nauk pokrewnych.
HOME EXPERT
Specjalistyczna pielęgnacja skóry po zabiegach eksfoliacji