Rośliny o działaniu depigmentacyjnym, czyli takie, które mogą pomóc w rozjaśnieniu, wyrównaniu kolorytu i redukcji przebarwień skóry są bardzo cenione w kosmetyce. Substancje depigmentacyjne działają za pomocą różnorodnych mechanizmów. Wiele z nich ma pochodzenie naturalne i występuje w postaci ekstraktów pozyskiwanych z roślin. Każda z roślin może działać samodzielnie lub w połączeniu z innymi. Dlatego często w recepturach kosmetycznych w celu osiągnięcia założonych efektów łączy się kilka substancji rozjaśniających.
Hamowanie aktywności tyrozynazy
Jednym z najważniejszych mechanizmów w walce z przebarwieniami jest hamowanie aktywności tyrozynazy. Tyrozynaza to kluczowy enzym w procesie syntezy melaniny. Hamowanie jej aktywności prowadzi do zmniejszenia produkcji melaniny, co skutkuje rozjaśnieniem skóry. Rośliny, które charakteryzują się taką aktywnością, to m.in.:
Lukrecja (Glycyrrhiza glabra) – substancja aktywna: glabridyna, hamuje aktywność tyrozynazy i ma właściwości przeciwzapalne,
Morwa biała (Morus alba) – substancja aktywna: flawonoidy, w tym moracyna,
Kozieradka (Trigonella foenum-graecum) – substancja aktywna: diosgenina, która hamuje aktywność tyrozynazy oraz działa przeciwzapalnie, co wspiera walkę z przebarwieniami,
Granat (Punica granatum) – substancja aktywna: kwas elagowy, jest silnym inhibitorem tyrozynazy, działa także jako antyoksydant, co wspomaga ochronę skóry przed stresem oksydacyjnym,
Soja (Glycine max) – substancja aktywna: izoflawony, w tym genisteina, hamuje aktywność tyrozynazy oraz redukuje transfer melanosomów,
Papaja (Carica papaya) – substancja aktywna: papaina i karotenoidy, ekstrakt z papai, zwłaszcza z zielonej papai, wykazuje działanie hamujące tyrozynazę oraz delikatnie eksfoliujące,
Berberys (Berberis vulgaris) – substancja aktywna: berberyna, hamuje aktywność tyrozynazy i ma działanie przeciwzapalne,
Zielona herbata (Camellia sinensis) – substancja aktywna: polifenole, zwłaszcza galusan epigallokatechiny (EGCG), hamuje aktywność tyrozynazy i ma silne właściwości antyoksydacyjne.
Hamowanie transportu melanosomów
Innym mechanizmem mającym znaczenie w hamowaniu powstawania przebarwień jest zakłócanie transportu melaniny. Proces transportu melaniny jest kluczowy dla pigmentacji skóry. Jego hamowanie polega na ograniczeniu przemieszczania się melanosomów z melanocytów do keratynocytów. Substancje zakłócające ten proces prowadzą do zmniejszenia widoczności przebarwień. Takie działanie wykazuje: soja i jej izoflawony oraz genisteina; piwonia (Paeonia lactiflora), a w niej paeonol i glikozydy mające również właściwości przeciwzapalne, co dodatkowo wspomaga walkę z hiperpigmentacją. pączki kwiatowe japońskiej wiśni (Prunus serrulata) bogate w flawonoidy i kwas kawowy; kurkuma (Curcuma longa) zawierająca aktywną kurkuminę, ostropest plamisty (Silybum marianum) zawierający sylimarynę, czy noni (Morinda citrifolia) bogaty w iridoidy, flawonoidy.
Depigmentacyjne działanie kwasów
W procesie redukcji przebarwień pomaga także przyspieszanie złuszczania naskórka (eksfoliacja). Przyspieszenie procesu odnowy komórkowej poprzez eksfoliację ułatwia usuwanie powierzchownych warstw naskórka zawierających nadmiar melaniny.
Takie działanie wykazują alfa-hydroksy (AHA) takie jak: kwas glikolowy, migdałowy, mlekowy czy cytrynowy i poli-hydroksykwasy (PHA). Ułatwiają one złuszczanie martwych komórek naskórka i stymulują odnowę komórkową. Naturalnie występujące możemy znaleźć w roślinach bogatych w kwasy owocowe AHA, do których należą, min: cukrowiec lekarski (Saccharum officinarum) – kwas glikolowy, ekstrakt z cytryny (Citrus limon) – kwas cytrynowy, ekstrakt lub ferment z jabłka (Malus domestica) – kwas jabłkowy, winogrona (Vitis vinifera) – kwas winowy, mleczko migdałowe (Prunus amygdalus dulcis) – kwas migdałowy, ananas (Ananas comosus) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, mleczko figowe (Ficus carica) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, borówki (Vaccinium spp.) – kwas cytrynowy, kwas jabłkowy.
Podobne właściwości wykazują także kwasy beta-hydroksylowe (BHA). Przykładem jest kwas salicylowy, który penetruje głębiej w pory skóry, pomagając w eksfoliacji i redukcji przebarwień. Jednym z jego najbogatszych, naturalnych źródeł jest ekstrakt z kory wierzby, zwłaszcza białej (Salix alba) oraz brzoza (Betula spp.).
Depigmentacyjne antyoksydanty i inne substacje
Produkcję melaniny w skórze może dodatkowo stymulować stres oksydacyjny. Antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, redukując pośrednio tym samym stymulację melanogenezy. Do najpopularniejszych substancji o takim działaniu należą: witamina C, witamina E, ekstrakt z zielonej herbaty (polifenole), czy resweratrol (polifenol występujący w winogronach, wykazujący silne działanie antyoksydacyjne i hamujące melanogenezę).
Niektóre substancje mogą bezpośrednio degradować istniejącą melaninę w skórze, przyczyniając się do jej rozjaśnienia. Kwas fitowy chelatuje jony metali potrzebne do stabilizacji melaniny, prowadząc do jej degradacji. Glutation działa jako antyoksydant i może redukować istniejącą melaninę poprzez konwersję eumelaniny (ciemnej) do feomelaniny (jasnej).
Kluczowa fotoprotekcja
Jednym z głównych czynników powodujących powstawanie przebarwień jest ekspozycja na promieniowanie UV, która może osłabiać także efekty terapii depigmentacyjnej. Dlatego też w pielęgnacji skóry z przebarwienianmi bardzo istotona jest fotoprotekcja. Niektóre substancje depigmentacyjne mają działanie ochronne przed promieniowaniem UV, które jest głównym czynnikiem stymulującym produkcję melaniny. Tlenek cynku i dwutlenek tytanu – składniki mineralne, które działają jako fizyczne filtry przeciwsłoneczne, czy ekstrakty roślinne (np. z zielonej herbaty, morwy) – zawierają naturalne przeciwutleniacze chroniące skórę przed promieniowaniem UV.
Przy wyborze odpowiedniego produktu kosmetycznego o działaniu rozjaśniającym ważne jest uwzględnienie typu skóry, rodzaju i głębokości przebarwień oraz potencjalnej wrażliwości na składniki aktywne. Stosowanie naturalnych ekstraktów roślinnych w celu rozjaśnienia skóry może być skuteczne, ale warto pamiętać, że efekty nie zawsze są natychmiastowe, a w niektórych przypadkach rośliny te mogą podrażniać skórę, zwłaszcza jeśli są stosowane w dużych stężeniach.
Masło shea (INCI: Butyrospermum Parkii (Shea) Butter) zwane również masłem karité jest surowcem kosmetycznym otrzymywanym z nasion drzewa Masłosza Parka, które rośnie głównie na terenach Afryki Zachodniej. Co ciekawe, pierwsze owoce zostają wydane przez to drzewo dopiero po 20-25 latach, a jego cykl życia trwa ponad 200 lat.
Cenny składnik kosmetyków
Masło shea jest jednym z bardziej cenionych substancji w przemyśle kosmetycznym. Swoje wszechstronne właściwości zawdzięcza temu, że jest bogaty w nienasycone i nasycone kwasy tłuszczowe, naturalne substancje o właściwościach przeciwrodnikowych, a także witaminę E i A. Wśród głównych składników można wyróżnić kwasy tłuszczowe takie jak: oleinowy, stearynowy, palmitynowy, linolowy oraz fitosterole: stigmasterol, campesterol, beta-sitosterol.
Jak masło shea działa na skórę?
Zawartość licznych substancji czynnych powoduje, że masło karité wykazuje wielokierunkowe właściwości:
nawilżające i odżywające skórę – masło shea głęboko odżywia i nawilża skórę. Tworzy na powierzchni skóry barierę ochronną, która ogranicza transepidermalną ucieczkę wody. Doskonale sprawdza się w przypadku skór odwodnionych i suchych. Wpływa również na poprawę elastyczności skóry,
regenerujące i usprawniające gojenie – ze względu na zawartość witaminy A wspiera regenerację skóry i poprawia jej teksturę. Świetnie sprawdza przy odnowie skóry po nadmiernej ekspozycji na słońce,
przeciwstarzeniowe – dzięki zawartości witaminy A i E oraz innych substancji przeciwutleniających ogranicza przedwczesne starzenie się skóry. Wpływa także na poprawę jej jędrności,
ochronne – jako emolient tworzy na powierzchni skóry ochronny film ograniczający negatywny wpływ czynników zewnętrznych,
pielęgnacyjne na włosy – świetnie sprawdza się w produktach do pielęgnacji włosów. Dobrze nawilża i wzmacnia włosy. Zapobiega rozdwajaniu się końcówek oraz ich łamaniu, Ponadto nadaje włosom połysk oraz elastyczność,
przeciwzapalne i kojące – działanie przeciwzapalne masła karité wynika głównie z zawartych w nim fitosteroli. Masło shea świetnie łagodzi wszelkiego rodzaju zaczerwienienia, podrażnienia i świąd skóry.
Tak duży zakres działania sprawia, że masło shea jest surowcem wszechstronnym, który nadaje się praktycznie do każdego typu skóry. Jedynie osoby z cerą trądzikową i tłustą powinny stosować je ostrożnie. Z tego również względu Masło shea znalazło zastosowanie w szerokiej gamie produktów kosmetycznych. Znajdziemy je między innymi w kremach do twarzy, w produktach do pielęgnacji ciała, produktach do włosów, takich jak: odżywki i maski, kremach do pielęgnacji rąk i stóp, jak również w pomadkach ochronnych.
Kwas ksymenowy to składnik, który w ostatnich latach zdobywa coraz większą popularność w świecie kosmetyków. Znany ze swoich wyjątkowych właściwości, ten naturalny związek chemiczny oferuje szerokie spektrum korzyści dla skóry.
Naturalne pochodzenie
Kwas ksymenowy to surowiec pozyskiwany z rośliny o nazwie sandałowiec biały – czyli tzw. drzewo sandałowe. Skałdnik ten znajduje się w nasionach. Jest substancją, którą wytwarzają drzewa, aby bronić się przed szkodliwymi czynnikami, takimi jak: grzyby, bakterie czy larwy. W kosmetykach jest ceniony ze względu na swoje silne właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne.
Jak działa kwas ksymenowy?
Kwas ksymenowy wielokierunkowo korzystnie wpływa na skórę. Do jego głównych właściwości należy działanie:
antyoksydacyjne – jest silnym antyoksydantem. Pomaga neutralizować wolne rodniki, które są odpowiedzialne za proces starzenia się skóry. Regularne stosowanie kosmetyków zawierających ten składnik wpływa na zmniejszenie widoczności zmarszczek i poprawę ogólnego wyglądu skóry,
przeciwzapalne i łagodzące – ma również właściwości przeciwzapalne. Czyni go to idealnym składnikiem dla osób z wrażliwą skórą lub problemami skórnymi, takimi jak trądzik. Pomaga łagodzić podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia skóry,
regeneracyjne – badania wykazały, że kwas ksymenowy wspiera regenerację komórek, przyspiesza proces gojenia się ran i poprawia teksturę skóry. Jest to szczególnie korzystne dla osób z bliznami potrądzikowymi lub innymi niedoskonałościami cery,
nawilżające i ochronne – działa również jako humektant, przyciągając i wiażąc cząsteczki wody w naskórku. Dodatkowo tworzy barierę obronną na powierzchni skóry, która chroni przed utratą wilgoci i negatywnym wpływem czynników środowiskowych,
usprawniające mikrokrążenie – wzmacnia dotlenienie, odżywienie oraz mechanizmy detoksykacji komórek. Dzięki tym właściwościom zyskał popularność jako składnik produktów do pielęgnacji włosów, które mają za zadanie zapobiegać ich nadmiernemu wypadaniu.
przeciwcellulitowe – poprawia mikrokrążenie, zmniejsza odkładanie się tkanki tłuszczowej pod skórą, redukuje zgrubienia i minimalizuje widoczność cellulitu. Poprawia także jędrność skóry.
Kwas ksymenowy to niezwykły składnik, który oferuje szeroki zakres korzyści dla skóry. Jego silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, nawilżające i regenerujące sprawiają, że jest on idealnym dodatkiem do wielu produktów kosmetycznych. Niezależnie od tego, czy walczysz z oznakami starzenia, trądzikiem, cellulitem, czy po prostu chcesz poprawić ogólny stan swojej skóry, produkty z kwasem ksymenowym mogą okazać się cennym elementem twojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej.
Peptydy sygnałowe to krótkie łańcuchy aminokwasów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji międzykomórkowej. Ich zdolność do wpływania na procesy biologiczne sprawia, że znalazły szerokie zastosowanie w różnych dziedzinach nauki i medycyny, w tym w kosmetologii. W ostatnich latach peptydy sygnałowe stały się popularnym składnikiem produktów kosmetycznych, których zadaniem jest poprawa kondycji skóry, przeciwdziałanie starzeniu się oraz wsparcie procesów regeneracyjnych.
Czym są peptydy sygnałowe?
Peptydy sygnałowe to wyjątkowe rodzaje peptydów, które pełnią funkcję komunikatorów między komórkami. Działają poprzez wiązanie się z receptorami na powierzchni komórek, co inicjuje kaskadę sygnałów wewnątrzkomórkowych. Proces ten może prowadzić do różnorodnych efektów biologicznych, w zależności od rodzaju peptydu i receptora, z którym się wiąże.
Zastosowanie peptydów sygnałowych w kosmetykach
Przeciwdziałanie starzeniu się skóry
Jednym z najczęstszych zastosowań peptydów sygnałowych w kosmetykach jest przeciwdziałanie starzeniu się skóry. Peptydy takie jak Matrixyl synthe-6™ (Palmitoyl Tripeptide-38) czy Matrixyl Morphomics (INCI: N-Prolyl Palmitoyl Tripeptide-56 Acetate) stymulują produkcję kolagenu i elastyny, dwóch kluczowych białek odpowiedzialnych za elastyczność i jędrność skóry. Dzięki temu działają przeciwzmarszczkowo i spowalniają starzenie się skóry. Palmitoyl Tripeptide-5 (Syn-Coll), imituje naturalny proces, w którym skóra wytwarza kolagen w odpowiedzi na uszkodzenia. Dzięki temu wzmacnia struktury skóry, redukuje głębokość zmarszczek i poprawia ogólną kondycję cery.
Regeneracja i gojenie się skóry
Hexapeptide-10 stymuluje syntezę lamininy-5 oraz integryny, co wspiera procesy naprawcze. Dodatkowo poprawia strukturę skóry, zwiększa jej elastyczność, redukuje widoczność blizn. Jest to szczególnie przydatne w produktach przeznaczonych dla cery problematycznej, skłonnej do trądziku czy po zabiegach dermatologicznych..
Nawilżenie i ochrona skóry
Niektóre peptydy sygnałowe, takie jak Oligopeptide-2, pomagają w utrzymaniu nawilżenia skóry. Wzmacniając barierę naskórkową, pomagają skórze lepiej zatrzymywać wilgoć, co jest kluczowe dla zdrowego i młodzieńczego wyglądu. Palmitoyl Oligopeptide to kolejny peptyd, który odpowiada za utrzymanie prawidłowego nawilżenia w skórze. Jest to możliwe dzięki stymulacji syntezy kolagenu i glikozaminoglikanów.
Peptydy sygnałowe – mechanizm działania
Peptydy sygnałowe działają poprzez aktywację określonych szlaków sygnałowych w komórkach skóry, np. wspomniany wcześniej Matrixyl działa poprzez pobudzenie receptorów TGF-β (Transforming Growth Factor-beta), które odgrywają kluczową rolę w syntezie kolagenu.
Bezpieczeństwo i skuteczność
Peptydy sygnałowe są uznawane za bezpieczne do stosowania w kosmetykach. Ich skuteczność w produktach kosmetycznych została potwierdzona w wielu badaniach klinicznych, a działanie może różnić się w zależności od stężenia, formuły produktu oraz indywidualnej reakcji skóry.
Peptydy sygnałowe to niezwykle obiecująca grupa składników aktywnych, które znalazły szerokie zastosowanie w kosmetykach. Dzięki swoim właściwościom regeneracyjnym, nawilżającym i przeciwdziałającym starzeniu, przyczyniają się do poprawy kondycji skóry. Pomagają zatem w zachowaniu jej młodzieńczego wyglądu. Stanowią ważny element nowoczesnej kosmetologii, oferując konsumentom skuteczne i zaawansowane rozwiązania pielęgnacyjne.
Rozwój kosmetologii i dążenie do utrzymania skóry jak najdłużej w dobrej kondycji sprawia, że nie ustają poszukiwania nowych, innowacyjnych substancji aktywnych. W ostatnim czasie dużym zainteresowaniem i popularnością cieszą się czynniki wzrostu. Wykorzystuje się je w różnych dziedzinach, między innymi: w badaniach klinicznych, medycynie regeneracyjnej, leczeniu trudno gojących ran, chirurgii, ginekologii, medycynie estetycznej i kosmetologii.
Czynniki wzrostu – działanie
To wyspecjalizowane białka, które uczestniczą w wielu procesach komórkowych. Stymulują komórki do wzrostu, przekształcania się czy wytwarzania określonych substancji. Są takimi „kurierami” przekazującymi dobre wiadomości. Dlatego biorą udział m.in. w komunikacji międzykomórkowej, przekazując sygnały i działając na receptory występujące błonach komórkowych.
Czynniki wzrostu w kosmetologii
Czynniki wzrostu pochodzenia biotechnologicznego pozyskuje się przy użyciu technik inżynierii genetycznej lub biotechnologii. Umożliwia to kontrolowane i masowe wytwarzanie tych związków w laboratoriach.
Oto kilka przykładów czynników wzrostu pochodzenia biotechnologicznego, które wykorzystuje się w kosmetologii i medycynie estetycznej:
czynniki wzrostu fibroblastów (FGF): FGF to rodzina białek, które odgrywają kluczową rolę w procesach regeneracji tkanek, włączając w to skórę. Pobudzają do pracy fibroblasty i dzięki temu komórki produkują kolagen i elastynę. Wytwarzane biotechnologicznie FGF wykorzystuje się w kosmetykach do poprawy tekstury skóry, zmniejszenia zmarszczek i stymulacji wzrostu włosów,
czynniki wzrostu keratynocytów (KGF): KGF jest czynnikiem specyficznym dla komórek nabłonkowych, w tym komórek skóry. Dlatego stosuje się go w kosmetykach do wspomagania regeneracji i naprawy skóry, szczególnie po uszkodzeniach wywołanych przez czynniki środowiskowe,
czynniki wzrostu epidermalnego (EGF): EGF to białko, które reguluje wiele procesów związanych z komórkami nabłonkowymi, w tym regenerację naskórka, różnicowanie i gojenie się ran. Produkowane biotechnologicznie EGF znajduje zastosowanie w kosmetykach do poprawy elastyczności, jędrności i ogólnego stanu skóry,
czynniki wzrostu transformujące (TGF): TGF to grupa cytokin, które odgrywają istotną rolę w procesach naprawy tkanek oraz różnicowania komórek. Dzięki temu w kosmetyce, biotechnologicznie produkowane TGF mogą być wykorzystywane do poprawy struktury i elastyczności skóry,
czynniki wzrostu neurotroficzne (NGF): NGF to związki, które regulują wzrost, przetrwanie i funkcje komórek nerwowych. Wytwarzane w procesie biotechnologicznym NGF mogą być wykorzystywane w kosmetykach do poprawy kondycji skóry, w tym do łagodzenia podrażnień i spowolnienia procesu starzenia,
czynniki wzrostu naskórkowego (KGF-2): KGF-2 jest czynnikiem specyficznym dla komórek nabłonkowych. Dlatego wykorzystywany jest w kosmetykach do wspomagania regeneracji i gojenia się skóry, szczególnie po zabiegach dermatologicznych.
Składniki uzupełniające
Podczas tworzenia receptur kosmetyków, należy pamiętać, że zastosowanie tylko wyżej wymienionych składników, nie wystarczy, aby produkt wykazywał oczekiwane cechy. Ważny jest dobór surowców bazowych, wpływających na aplikację czy składników chroniących produkt przed czynnikami mikrobiologicznymi – konserwantów. W zależności od tego jakie właściwości chcemy osiągnąć, kosmetyk może zawierać kilka czynników wzrostu oraz inne składniki aktywne.
Innowacja w pielęgnacji skóry
Czynniki wzrostu to z całą pewnością bardzo cenne odkrycie. Ich zastosowanie w kosmetykach przeznaczonych do codziennej rutyny pielęgnacyjnej, to nowa perspektywa w kwestii ochrony i odbudowy skóry.
W naszych kosmetykach składniki te zastosowaliśmy w linii Biostimulate Lift Care. To intensywnie odmładzające wygląd twarzy preparaty do pielęgnacji cery dojrzałej. Kosmetyki te pobudzają skórę do regeneracji i odnowy, poprawiają jej gęstość, przeciwdziałają utracie jędrności, a przede wszystkim działają przeciwzmarszczkowo i odmładzają rysy twarzy, tworząc efekt nieinwazyjnego liftingu wolumetrycznego. Linia Biostimulate Lift Care to idealny pomysł na prezent dla Mamy z okazji zbliżającego się Jej Święta.
Kofeina to substancja, która kojarzy nam się głównie z dobrą kawą. Nie jeden z nas nie wyobraża sobie dnia bez niej! Kofeina ma jednak także wiele innych cennych właściwości, a niektóre z nich są wykorzystywane również w kosmetyce.
Jak działa kofeina?
Kofeina należy do alkaloidów ksantynowych. Naturalnie występuje w liściach, owocach i nasionach ponad 60 roślin np. kawy, herbaty, yerba mate czy kakao. Jej najbardziej znane właściwości dotyczą oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy. Po spożyciu kofeiny w mózgu dochodzi do zmniejszenia aktywności odpowiadającej za uczucie senności adenozyny. Jednocześnie wzrasta poziom poprawiającej nastrój dopaminy. Skutkiem tego jest poprawa zdolności intelektualnych i koncentracji. Kofeina wpływa również na układ krążenia, powodując zwężenie naczyń i przyspieszenie pracy serca. Ta jej właściwość wykorzystywana jest m.in. w łagodzeniu objawów migreny.
Zastosowanie w kosmetyce
Kofeina to także niezwykle cenny składnik kosmetyczny. Najpowszechniej wykorzystywana jest w preparatach wyszczuplających i antycellulitowych ze względu na przeciwdziałanie lipogenezie (odkładanie kropli tłuszczu w adipocytach) i pobudzanie lipolizy (rozkład trójglicerydów do kwasów tłuszczowych i glicerolu, zwany potocznie spalaniem tłuszczu).
Kofeinę można spotkać również w kosmetykach trychologicznych. Badania pokazują, że składnik ten wpływa na proces przemiany testosteronu i hamowanie jego konwersji w dihydrotestosteron, który jest przyczyną miniaturyzacji mieszka włosowego i w konsekwencji wypadania włosa. Kofeina wpływa więc korzystnie na wzmocnienie włosów i zapobiega ich nadmiernej utracie.
To także cenny składnik przeciwdziałający obrzękom i cieniom na skórze wokół oczu. Jej działanie polega na pobudzeniu mikrokrążenia w naczyniach krwionośnych, obkurczeniu naczyń włosowatych i zapobieganiu zastojom limfatycznym.
Kawa czy kosmetyki?
Spożywanie kawy czy innych napojów zawierających kofeinę w odpowiedniej dawce jest korzystne dla organizmu. Kofeina wykazuje bowiem właściwości antyoksydacyjne, czyli neutralizujące działanie wolnych rodników. Nie powinniśmy jednak jej nadużywać, ze względu na właściwości diuretyczne. Duże dawki kofeiny mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu, zwłaszcza jeśli ilość spożywanych innych płynów jest mała. Dlatego zamiast pić więcej kawy warto dostarczać kofeinę na skórę zewnętrznie, wraz odpowiednimi kosmetykami.